Spodnie dla twardzieli
Nie na darmo uważa się, że w Teksasie mieszkają sami twardziele - Chuck Norris nie jest tu żadnym wyjątkiem. Ci faceci naprawdę rodzą się ze spluwą przy boku i nie potrafią bez niej żyć. A przy okazji okazują się wrażliwi na potrzeby bliźnich i facetów, którzy nie mieli szczęścia urodzić się w Teksasie, ale też chcą mieć big cojones!
Były teksański policjant Brian Hoffner wyszedł z inicjatywą i postanowił wspomóc wojowniczych facetów, którzy bez broni nigdzie się nie ruszą, a jednocześnie nie chcą afiszować się posiadaniem spluwy i powodować omdleń u bardziej wrażliwych pań. Firma, którą założył pomysłowy policjant, oferuje swoim klientom specjalne spodnie, które pomieszczą, co trzeba, i pozwolą zachować "cywilny" wygląd.
17.05.2012 | aktual.: 18.05.2012 15:27
Spodnie są wyposażone w specjalną kieszeń, której rozmiary i położenie pozwalają mieć pistolet pod ręką, przy jednoczesnym zachowaniu dyskrecji. Były policjant przyznaje, że po latach noszenia przy sobie broni, był już zmęczony i postanowił wymyślić coś, co będzie wygodne, i nieostentacyjne. A nie było to łatwe, bo "pistolet albo uwierał w pasie, albo trzeba było nosić koszulę, by go zasłonić, albo zawijał się w części ubrania". Ostatecznie sporych rozmiarów kieszeń zamykana na suwak położona jest po prawej stronie, nieco za zwykłą kieszonką, a ukryta w niej broń przylega do uda - "Te spodnie nadają się zarówno do walki, jak i do noszenia na co dzień" - czytamy na stronie internetowej firmy.
Hoffner, mimo że dotąd nigdy nie miał do czynienia z projektowaniem ubrań, tak zapalił się do swojego nowego fachu, że zaprojektował nie tylko specjalne spodnie, ale również kabury. Jego firma proponuje również odzież w stylu paramilitarnym i inne akcesoria: "Wojownicy wojownikom" - tak brzmi hasło promujące towar.
Choć produkty oferowane przez firmę teksańskiego policjanta nie są tanie (spodnie to koszt 149 dolarów), towar rozchodzi się jak świeże bułeczki i, co ciekawe, cieszy się ogromnym powodzeniem wśród kobiet. Hoffner uważa, że to zrozumiałe: "Kobiety ze względu na budowę swojego ciała zawsze miały problem z noszenie broni na biodrze" - tłumaczy doświadczony policjant i projektant "mody", dla którego komercyjny sukces wśród klientek nie jest zaskoczeniem.
Jeśli spodnie ze specjalną kieszenią zyskają większą popularność, niepozornie wyglądające panie i zwyczajnie ubrani panowie będą prawdziwym szokiem dla potencjalnych agresorów, którzy nie spodziewaliby się, że ich ofiara może być uzbrojona.
KP/PFi