Sposób na klenia
Kleń to ryba, która w większości przypadków nie jest głównym celem wypraw wędkarskich. Szykujemy się na szczupaka, karpia, na suma… kleń, jeżeli jest łapany to zazwyczaj z przypadku. Nie jest to jednak regułą – znam wędkarzy, którzy wybierając się nad wodę nie są zainteresowani żadnym innym gatunkiem. Postanowiłem zatem zasięgnąć języka, pozbierać kilka porad i zaprezentować je w tym artykule.
Zaczynamy tradycyjnie od tego, gdzie najlepiej jest poszukiwać klenia. Należy poszukiwać wód płytkich, wszelkiego rodzaju zatoczek o głębokości maksymalnie 1-1,5 m. Dodatkowo warto wyszukiwać miejsc trudno dostępnych, zarośniętych, z licznymi konarami, kamieniami. To utrudnia połów, jednak sprawia, że prawdopodobieństwo sukcesu mocno wzrasta. Musisz przy tym pamiętać, że kleń to bardzo wrażliwa i czuła ryba– nawet najmniejszy hałas może zniweczyć Twoje zamiary.
Gdy już zlokalizujemy naszą miejscówkę, to musimy wiedzieć w jaki sposób zabrać się do połowu. Pierwsza sprawa to nęcenie – przypominam, że dużo zanęt znajduje się w naszym dziale: zanęty, nęcenie. Jedną ze skutecznych i bardzo prostych zanęt jest ta, której główny składnik stanowią ziemniaki z dodatkiem płatków owsianych. Zanętę taką bez większego trudu wykonasz we własnym domu – nie musisz zatem inwestować w gotowe produkty. Należy ją stosować najlepiej na kilka dni przed połowem, dzięki czemu na pewno zwabisz w swoje miejsce klenie. Jeśli nie masz takiej możliwości i jesteś na danym łowisku okazjonalnie to mimo wszystko warto nieco takiej przynęty wrzucić.
Przechodząc do przynęty – jest to ryba wszystkożerna, w związku z tym mamy szerokie pole do popisu. W przypadku połowu na spławik polecam zastosowania tego, czym wcześniej nęciliśmy – a więc ziemniaków. Możemy dodatkowo spróbować połów na zwykłe ciasto lub ciasto z kaszy, które również okazuje się skuteczne. Z ciekawostek mogę dodać, że część wędkarzy w okresie letnim stosuje połów kleni na czereśnię. Podobno ta niedoceniana metoda przynosi naprawdę dobre efekty!
W przypadku połowu na spinning polecane są przynęty w kolorach naturalnych, które przypominają przynętę naturalną. Możemy do nich zaliczyć stonowane woblery, obrotówki, wirówki. Wędkarze również polecają obserwację miejsca, w którym się łowi – na podstawie pojawiających się tam owadów (a dokładniej ich kolorów) należy dostosować swoją przynętę.
Każdy z wędkarzy dodatkowo wspomina, że należy baczną uwagę zwracać na to, aby żyłka była cały czas napięta. W przypadku połowu spławikowego ciężko jest jednoznacznie powiedzieć jak wyglądają brania – zazwyczaj są spokojne, powolne, wciągające delikatnie spławik, chowając go do połowy pod taflą wody. Zdarzają się jednak również bardziej energiczne szarpnięcia i prowadzenia.
Jedno jest pewne – po złapaniu kilku sztuk możesz zapomnieć, że tego dnia złowisz coś więcej. Klenie się przestraszą i po prostu odpłyną.