Sposób na wielokrotne orgazmy
Naukowcy przekonują, że orgazm to coś więcej, niż tylko fala ulotnej przyjemności. U kobiet, orgazm zarezerwowany jest przede wszystkim dla atrakcyjnych mężczyzn i pełni rolę ewolucyjnie wykształconej "swatki".
W niedawnym wydaniu magazynu "Evolution and Human Behavior", brytyjscy uczeni udowadniają, że kobiecy orgazm jest jednym z najdoskonalszych mechanizmów stworzonych przez naturę. Można bowiem powiedzieć, że orgazm to inteligentny proces, który niejako pomaga kobiecie w poczęciu dziecka z idealnym kandydatem na ojca. Co więcej, specjaliści przekonują, że ilość oraz występowanie w czasie kobiecych orgazmów można przewidzieć.
Wszystko sprowadza się do tezy, że orgazm jest pomocny w zapłodnieniu - coraz większa grupa ludzi ze środowisk medycznych przychyla się do teorii, że jeśli kobieta osiągnie orgazm na minutę przed męskim wytryskiem, a potem kolejny, wówczas szanse na zapłodnienie diametralnie wzrastają. Innymi słowy większa liczba bardziej skoordynowanych orgazmów sprzyja prokreacji. Dodatkowo, podkreślić tu należy wymóg zaistnienia praktycznie jednoczesnego orgazmu u obydwojga partnerów... Ale czy to w ogóle możliwe? I właśnie m.in. to stanowiło punkt wyjścia do dalszych rozważań badaczy.
Wbrew powszechnej opinii (kształtowanej na podstawie filmów romantycznych i książkowych romansów), synchronizacja orgazmów jest zjawiskiem bardzo rzadkim. Jak przekonuje dr Dawid Delvin, z portalu "Netdoctor", dzieje się tak ponieważ kobiety raczej nieczęsto szczytują w trakcie stosunku. W większości przypadków, orgazmy osiągają one w trakcie gry wstępnej, albo w wyniku masturbacji. Co więcej, mężczyźnie bardzo ciężko jest skontrolować własną ejakulację i zgrać ją z orgazmem partnerki. Niemniej jednak, okazuje się, że to możliwe - jednak tylko wtedy, gdy mężczyzna jest atrakcyjny fizycznie.
Otóż brytyjskim naukowcom udało się ustalić, że kobiety znacznie częściej mówiły o jednoczesnym orgazmie wtedy, kiedy uprawiały seks z męskim facetem - a dokładniej takim, który jest pewny siebie, dominujący, dobrze zbudowany i przystojny. Wtenczas panie szczytowały w tej samej chwili co partner lub chwilę po nim, co oznacza, że wpasowywały się z orgazmem w "czasowe okno płodności". Innymi słowy, orgazm stanowi miernik atrakcyjności genów partnera - jeśli mężczyzna zda ten rygorystyczny test, wówczas zwiększa swoje szanse na przedłużenie swej linii.
W końcowych fazach badania, naukowcy byli w stanie określić ile orgazmów osiągnie dana kobieta w wyniku zbliżenia z określonym mężczyzną, a także jak dużo czasu minie pomiędzy orgazmami. Jednak nie zmienia to faktu, że w kwestii orgazmu jako zjawiska sprzyjającego prokreacji wciąż jeszcze więcej jest pytań niż odpowiedzi, dlatego nim padną tu jakieś przekonujące i wiarygodne stwierdzenia, z pewnością minie jeszcze trochę czasu.