Sposób na życie - zostań na utrzymaniu starszej kobiety
Czy zastanawiałeś się kiedyś, żeby związać się z dużo starszą kobietą...? Przecież taki związek może stać się bardzo wygodnym. Może, ale oczywiście nie musi. Przed podjęciem takiej decyzji, trzeba sobie zdać sprawę z kilku istotnych rzeczy.
Jeszcze nie tak dawno tego typu związki były bardzo popularne. Kobieta, a raczej dziewczyna, która miała zaledwie kilkanaście lat, nierzadko była wydawana za czterdziestolatka. Było to jednak spowodowane innymi uwarunkowaniami zewnętrznymi – po prostu tak musiało być. W dzisiejszych czasach taki związek wydaje się być paradoksem. Czymś niemożliwym, a przede wszystkim czymś nie do zaakceptowania społecznie. To przecież bardzo egoistyczne i prymitywne myślenie, ale czy zawsze? Serce nie sługa i nie zważa na stereotypy, które otaczają nasze głowy. Trzeba jednak zastanowić się o jakim związku chcemy rozmawiać. Czy o takim gdzie różnica wieku to 8 lat, czy o takim, gdzie ta różnica jest często większa, niż wiek jednego z partnerów? Na pewnym etapie swojego życia, ten subtelniejszy dystans jest jak najbardziej do zaakceptowania. Wyobraźmy sobie kobietę, która skończyła osiemnaście lat i zakochała się w facecie, który ma 26 wiosen. Jest to dość skrajna, lecz dopuszczalna opcja. A jeśli weźmiemy pod młotek różnicę
wieku przekraczającą 20 lat – to jest to już lekka przesada. Jak to możliwe, żeby nastolatka była związana z człowiekiem, który mógłby być jej „dziadkiem”?
Spójrzmy jednak na drugą stronę kija. Odwróćmy sytuacje tak, żebyś to ty był młodszy od swojej wybranki o... – dla przykładu 16 lat. Jeśli przemyślimy uważnie każde posunięcie, to może być to bardzo ciekawy układ – dla obu stron. Starsza kobieta (czyt. 39lat) może mieć niezłą zabawę mając u boku młodego, jurnego kolesia. Z całą pewnością przeżyje drugą młodość. Będzie miała o czym rozmawiać ze swoimi koleżankami, które tak jak ona marzą o podobnym wybryku. Jak się pochwali, że ma faceta, który o zmarszczkach jeszcze nie słyszał, to bądź pewien, że jej psiapsiółki wtargną siłą do waszego domu. Oczywiście znajdą się takie małpy, które będą oburzone tym faktem. Przecież to niedopuszczalne, żeby mieć takiego młodzika! W gruncie rzeczy będą to te koleżanki, które naj, najbardziej będą jej ciebie zazdrościć. Ale zostawmy je w spokoju i zastanówmy się jak wygląda takie życie z męskiego punktu widzenia.
Niektórzy twierdzą, że to trywialne zagranie, którego żaden dżentelmen nie powinien się dopuścić. Ale niech ktoś logicznie wytłumaczy mi dlaczego...? Przecież to nic złego, żeby uszczęśliwić siebie, a przy okazji drugą osobę. Z reguły takie babki są już ustawione finansowo. Nie mają kłopotu z fiskusem i jego kolegą – komornikiem. Ciepłe mieszkanko, ładny samochód i fundusz reprezentacyjny (czyt. kolacje w restauracjach, kino, opera, wycieczki). Karnet na siłownie i basen – wystarczy tylko delikatnie poprosić. Wszystko może być pisane bajeczną czcionką, ale nie zawsze jest tak kolorowo – niestety. Kobieta jest inteligentna i tylko wyważone słowa mogą nakłonić ją do takich prezentów.
Ona potrafi się szybko zorientować, jeśli wysysasz całą kasę z jej portfela. Dlatego tak ważne jest przygotowanie jej do takiego życia, żeby romantyczny film się szybko nie urwał. Należy dowiedzieć się, czy nowy towar nie zawiera, aby jakiegoś załącznika w postaci męża lub dziecka. Mały bachor to przecież nie problem! W większości przypadków, bo aż 62%, dzieci są akceptowane przez nowych partnerów swoich mam. Gorzej jest w przypadku malucha, który jakby nie patrzył - będzie miał w oczach wizerunek swojego ojca. Szczęście, jeśli dziecko nie ma niewiele więcej niż 3 lata. Ale co z mężem? Są trzy rodzaje stosunków, które mogą zawiązać się między wami: neutralny, problematyczny i bardzo niewygodny. Czyli masz większe prawdopodobieństwo, że może być nieprzyjemnie. Pamiętaj jednak, że jeśli mądrze porozmawiasz ze swoją kobietą, to ona przejmie inicjatywę i spławi swojego byłego.
Jej rodzina
Zapora czasami nie do przejścia, ale przecież takie nie istnieją. Nie można lekceważyć tego tematu, ponieważ może być niewdzięczny. Nie ma się co dziwić, że trochę do siebie nie pasujecie. Mamuśka zawsze chciała, aby jej zięć miał poważną pracę, ładny samochód i perspektywy na przyszłość. Jeśli zobaczy w drzwiach studencika może się rozczarować. Pamiętaj, tylko i wyłącznie swoim nienagannym zachowaniem możesz zdobyć punkty. Oczy rodziny będą dla ciebie łaskawsze jeżeli zobaczą, że bardzo, ale to bardzo kochasz swoją wybrankę. Jeśli tego nie zrobisz, zagrają z tobą w statki i na pewno zostaniesz zatopiony.
Znajomi w pracy
Lepiej unikaj tego towarzystwa, ponieważ może cię zgubić. Choćbyś nie wiem jak się starał, to i tak oni między sobą obrobią ci cztery litery. Statystyki są surowe i mówią, że w 6/10 przypadków mężczyźni „kochają” się w swoich koleżankach zza biurka. Świat jest okrutny i ludzie też. Przy każdym spotkaniu będą szukali twoich słabych stron, aby później z radością cię oczernić. W zasadzie, takie „koleżeńskie sugestie” w kierunku twojej kobiety mogą być bardzo złe dla waszego związku.
Nie zwracajmy jednak większej uwagi na takie szczegóły. Znajdą się osoby, które patrzą na starszą od siebie partnerkę z perspektywy jej doświadczenia w łóżku. Zaiste to prawda, ponieważ wiek swoje robi, a przecież kobieta jest jak wino. Wasz związek może opierać się na całkiem błahych sprawach i równocześnie być szczęśliwym. Smutek nadchodzi wtedy, kiedy twojej wybrance wiek zaczyna liczyć się od setki w dół, ponieważ jest o wiele prościej. Wtedy pewne sprawy odchodzą na bok, ale przecież warto było...
Czas jednak na prawdę. Istnieje bardzo małe podobieństwo, żeby taki związek stworzył się z miłości. Pamiętajmy, że każdy wiek rządzi się swoimi prawami. Miłość miłością – zgoda, ale życie życiem. Warunki tutaj dyktuje sex, kasa i wygoda – nic więcej. Jeśli ktoś łudzi się, że może być inaczej, to bardzo proszę 3% szansy rezerwujemy dla takich związków