Trwa ładowanie...
27-04-2011 13:32

Sprawdź, jak działa to lekarstwo!

Sprawdź, jak działa to lekarstwo!Źródło: Thinkstockphotos
d3x4vvo
d3x4vvo

* Specjaliści przekonują, że coraz więcej osób udaje symptomy ADHD, w nadziei, że uzyskają w ten sposób dostęp do środków, które usprawnią ich koncentrację oraz zdolności percepcyjne...*

ADHD to inaczej zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, lub też prościej: zaburzenia psychokinetyczne. Ta jednostka chorobowa objawia się u około 8% dzieci, jednak zaledwie 50% z nich (lub nawet mniej) będzie borykało się z objawami ADHD w dorosłym życiu. Objawy, o których mowa to niemożność skoncentrowania się na pojedynczej czynności, nagłe przeskakiwanie z jednej aktywności na drugą, niezorganizowanie i niespożyte pokłady energii, dla której nie można znaleźć ujścia.

Wszystko to sprawia, że osoby dotknięte tą przypadłością mają problemy z wpasowaniem się w tzw. normalne realia życiowe. Oczywiście na rynku dostępne są środki, które łagodzą objawy ADHD. Co ciekawe, substancją czynną jednego z nich są sole amfetaminy, dzięki czemu większe dawki leku wpływają pozytywnie na poprawę koncentracji człowieka, dodatkowo eliminując uczucie znużenia. Natomiast inny lek, stosowany do usystematyzowania i uspokojenia życia pacjentów z ADHD, na osoby zdrowe - paradoksalnie - działa stymulująco i pobudzająco. A efekt?

Na zachodzie coraz więcej osób dochodzi do wniosku, że dobrze jest "mieć" ADHD... Co więcej, liczne media donoszą, że nawet wojskowi faszerowani są środkami na nadpobudliwość... tajemnicą poliszynela jest nagminne stosowanie tych leków przez żołnierzy US Army.

d3x4vvo

Moda na ADHD?

"W chwili obecnej, zauważalna jest społeczna presja na ratowanie się tego typu medykamentami" - mówi "MSNBC" dr Anjan Chatterjee z Uniwersytetu w Pensylwanii. "Wszystko z uwagi na trwający wyścig szczurów i nieustającą pogoń za osiągnięciami, wynikami i sukcesem". W konsekwencji, opisane lekarstwa stają się nową aspiryną biznesmenów, sterydami dla uczniów renomowanych uczelni oraz solami trzeźwiącymi dla maklerów i prawników, czy też generalnie rzecz biorąc wszystkich chcących zwiększyć swą przewagę nad konkurencją... Owe medykamenty są także środkiem, dzięki któremu tworzy się prawdziwych "uniwersalnych żołnierzy".

Tym samym najnowszym trendem na Zachodzie jest wszechobecne symulowanie objawów ADHD. Bowiem w tym miejscu trzeba nadmienić, że zdiagnozowanie tej przypadłości nie jest prostą sztuką. O ile w przypadku dzieci jest odrobinę łatwiej, ponieważ za punkt odniesienia specjaliści przyjmują opinie nauczycieli i rodziców, o tyle kiedy przychodzi do zbadania dorosłego, tutaj podstawowym dowodem są przede wszystkim zapewnienia samego pacjenta. Co coraz częściej okazuje się być niezbyt miarodajną metodą. Oszukanie lekarza z reguły nie stanowi problemu. W końcu pracownicy służby zdrowia nie mają podstaw do kwestionowania szczerych intencji swych pacjentów - a przynajmniej tak było jeszcze do niedawna, bowiem teraz wszystko się zmienia...

(Prawie) wszyscy mają ADHD

W najnowszym numerze "The Clinical Neuropsychologist" uczeni zaprezentowali wyniki badań mówiących o tym, że 22% dorosłych wyolbrzymia, czy też całkowicie symuluje objawy zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, w celu wyłudzenia od lekarzy leków na receptę. Te informacje na tyle zainteresowały media, że redaktorzy z "MSNBC" zlecili grupie badawczej "Truth On Call" przeprowadzenie ankiety bezpośrednio wśród lekarzy, aby u źródła sprawdzić, ilu z nich podejrzewa, że ich pacjenci symulują. Okazało się, że w praktyce aż 38% specjalistów ma wątpliwości co do uczciwości swoich pacjentów. Co ciekawe, jeden z lekarzy mówi: "Pacjenci przyswajają sobie wybrane symptomy, tak aby uzyskać receptę na konkretny środek." Poza tym, wielu z nich chodzi do kilku lekarzy na raz i od każdego biorą recepty, zaś na specjalnym kwestionariuszu, pod względem objawów wypadają gorzej niż prawdziwi pacjenci z ADHD. Symulanci doskonale udają, zaś wizyty w klinikach traktują jak wyprawy do supermarketów...

Nie taka hiperaktywność wspaniała, jak się wydaje...

Niestety, ta metoda katalizowania swoich naturalnych talentów nie jest sposobem pozwalającym funkcjonować człowiekowi w dłuższym okresie czasu. Bo nie dość, że idąc tą drogą, niezwykle łatwo popaść w uzależnienie - "MSNBC" podaje przypadki piątkowych uczniów medycyny i prawa, którzy ostatecznie zawalali studia z uwagi na efekty uboczne nałogu, to w dodatku same leki cechują się licznymi niepożądanymi działaniami.

d3x4vvo

Mowa tu m.in. o utracie apetytu prowadzącym do anoreksji (chociaż niektórym może i właśnie o to chodzi), chronicznych bólach głowy, nadmiernej potliwości, bezsenności, nierównej akcji serca, czy występowaniu drgawek. Dodatkowo, zachowanie osób symulujących ADHD wpływa negatywnie na ludzi z faktycznymi zaburzeniami psychokinetycznymi, których lekarze mogą omyłkowo brać za symulantów. Najwyraźniej jednak, sukces wart jest wszelkich ofiar...

MW/PFi

d3x4vvo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3x4vvo