Mieczysław Widaj - chciano go pochować obok jego ofiar
Ten przedwojenny absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie jest odpowiedzialny za skazanie na śmierć 106 żołnierzy wyklętych. W latach stalinowskich był zastępcą przewodniczącego Najwyższego Sądu Wojskowego.
Wśród ofiar Widaja znaleźli się m.in.: mjr Stanisław Skalski (temu legendarnemu asowi lotnictwa w II wojnie światowej karę śmierci zamieniono ostatecznie na dożywocie, a w kwietniu 1956 roku zwolniono go z więzienia), por. Zygmunt Szymanowski, por. Stefan Bronarski, mjr Andrzej Rudolf Czaykowski, członkowie Stronnictwa Narodowego: Mieczysław Gągorowski, Adam Mirecki i Władysław Lisiecki.
Mieczysław Widaj zatrzymał także w więzieniu, na wniosek Heleny Wolińskiej, gen. Augusta Fieldorfa "Nila", a w 1950 roku skazał na śmierć legendarnego dowódcę 5. Wileńskiej Brygady AK mjr Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę"i jego podkomendnych. Już po śmierci Stalina, skazał na karę dożywocia słynnego "Radosława" ppłk. Jana Mazurkiewicza.
Widaj zasłużył się także na "odcinku kościelnym" - przewodnicząc składowi sędziowskiemu, który skazał na 12 lat biskupa Czesława Kaczmarka, którego oskarżono m.in. o szpiegostwo na rzecz USA (z więzienia wypuszczono go w 1956 roku).
"Pracowity" sędzia został w 1957 roku zwolniony z pracy. Po kilku miesiącach został jednak radcą prawnym i na tej funkcji utrzymał się aż do emerytury. Zmarł 11 stycznia 2008 roku. Początkowo miał zostać pochowany na cmentarzu na warszawskim Służewcu, gdzie leży także 2 tysiące żołnierzy wyklętych. Protesty rodzin ofiar spowodowały zmianę decyzji o miejscu pochówku.