Trwa ładowanie...
Andrzej Mroziński
06-09-2012 14:06

Sukces zakupów grupowych

Sukces zakupów grupowychŹródło: goldenline.pl
ds0harm
ds0harm

Zaledwie po 10 miesiącach działalności serwis zakupów grupowych Gruper stał się największą tego typu firmą w Europie środkowo-wschodniej. - Jeszcze w tym roku obroty sięgną 60 milionów. Prognozujemy, że grudniowa sprzedaż będzie rekordowa - oczekujemy aż 10-krotnego wzrostu w porównaniu do ubiegłego roku – mówi Tomasz Dalach, współzałożyciel i prezes zarządu Gruper.pl.

Ile pieniędzy zaoszczędzili Polacy kupując kupony za pośrednictwem serwisu Gruper.pl?

Ponad 130 milionów złotych od początku działania serwisu (kwiecień 2010r). Ta liczba codziennie rośnie. Sprzedaliśmy blisko milion kuponów. To przekłada się od razu na sukces dostawców, którzy zyskali dzięki naszemu serwisowi milion klientów.

Na czym polega atrakcyjność serwisów grupowych?

Przede wszystkim na tym, że klientom, którzy nabywają kupony i korzystają z usług prezentowanych w naszym portalu oferujemy produkty, usługi z rabatem co najmniej 50-procentowym. Bardzo często zdarzają się oferty z rabatem sięgającym nawet 80 czy 90 proc.. Klient nabywający voucher ma możliwość dokładnego zapoznania się z ofertą. Dokładamy wszelkich starań aby użytkownik naszego serwisu poznał jak najwięcej szczegółów prezentowanej usługi bądź produktu. Można zawsze do nas zadzwonić i zasięgnąć dodatkowych informacji. To bardzo wygodny sposób kupowania. W dodatku usługa może być realizowana w ciągu trzech, sześciu czy nawet dwunastu miesięcy.
Dostawcy otrzymują z kolei dostęp do bardzo dużej grupy klientów. To dla nich wspaniała forma reklamy i promocji. Sposób rozliczeń opiera się o prowizje ze sprzedaży kuponów. Jeżeli nie sprzedamy żadnego kuponu, dostawca nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów. Klient nabywa tańszy produkt, usługodawca zyskuje nowego klienta, portal zaś pobiera odpowiednią prowizję. W ten sposób wszyscy osiągają sukces korzystając z takiego modelu.

Na czym polega główna różnica między Gruperem a konkurencją?

Dwa czołowe serwisy w Polsce, w tym Gruper, mają 80 proc. rynku. Ocenia się, że w Polsce działa między 80 a 100 serwisów zakupowych. Do nich należy więc pozostałe 20 proc. Skąd się to bierze? Byliśmy pierwsi na rynku. Pierwszy kupon w Polsce został sprzedany przez platformę Gruper.pl. W bardzo krótkim czasie zbudowaliśmy zgrany, dobrze funkcjonujący zespół, dzięki czemu mamy najlepsze oferty na rynku. I jest ich bardzo dużo. Mamy ponad 1,5 miliona zarejestrowanych użytkowników. Ich liczba stale się powiększa. Bardzo dbamy o jakość, i to nie tylko publikowanych ofert, ale także o cały proces sprzedaży. Posiadamy rozbudowany dział obsługi klienta, każda oferta poddawana jest dokładnej weryfikacji, posiadamy również serwis posprzedażowy aby wspierać naszych klientów także po zakupie kuponu i jego realizacji.

ds0harm

Kupujący darzą nas dużym zaufaniem. Bardzo wiele firm rozpoczynając tego typu działalność założyło, że to jest biznes internetowy. Niestety, mylili się. Jest oczywiście związany z Internetem, naszymi klientami są internauci, sprzedajemy również przez Internet, ale przede wszystkim współpracujemy z ludźmi w świecie rzeczywistym. Spotykamy się z usługodawcami, negocjujemy z nimi, nasi klienci to przecież osoby fizyczne. Mocno inwestujemy w te relacje i to daje nam silną przewagę.

Serwis był założony przez pana i..?

Jest nas czterech, czterech kolegów. Marek Borzestowski, człowiek, który zakładał Wirtualną Polskę, współtworzył polski Internet. Drugim jest Piotr Majcherkiewicz, doświadczony manager na rynku IT. W zarządzie wraz ze mną jest trzeci z nas, Marcin Mikołajczyk – osoba z dużym doświadczeniem w rynku telekomunikacyjnym i internetowym. Z Marcinem poznaliśmy się na studiach MBA. Czwartym założycielem jestem ja, czyli Tomasz Dalach, przedsiębiorca od zawsze. Wspólnie poszukiwaliśmy pomysłu na biznes i znaleźliśmy go. Zainwestowaliśmy przede wszystkim swoją pracę, ale i pieniądze. Milion złotych. Na początku nikt nie był zainteresowany finansowaniem naszego przedsięwzięcia.
Udowodniliśmy, że ten model biznesowy w Polsce ma rację bytu. Jako pierwsi w kraju uruchomiliśmy portal zakupów grupowych w kwietniu 2010r. Latem dołączył do nas Anioł Biznesu, który poczuł, że warto w nas zainwestować oraz grupa Polskapresse. Zachowaliśmy jednak 80 proc. udziałów.

To wielki sukces…

Tak, po 10 miesiącach od rozpoczęcia działalności osiągnęliśmy rentowność. Inaczej niż np. Groupon, który odnotowuje straty. Jednak konkurencja ma inną strategię. Wyniki sprzedażowe nie były dla nich tak ważne, chcieli uzyskać bardzo szybki wzrost liczby użytkowników i ruch na stronie. Poza tym są zarządzani przez centralę europejską w Niemczech. My zaś stawiamy na rynek lokalny, chociaż z zainteresowaniem przyglądamy się rynkom ościennym… Dzisiaj zajmujemy bardzo silne, drugie miejsce na rynku. Żadna inna tego typu polska firma nie jest rentowna. Jesteśmy ewenementem nie tylko na polskim, ale i europejskim rynku. Zbudowaliśmy największy, prywatny i niezależny serwis zakupów grupowych w regionie Europy środkowo-wschodniej.

Widzi pan miejsce na kolejny tego typu serwis?

Miejsce jest, rynek potrafi zaskakiwać, chociaż bariery wejścia są w chwili obecnej bardzo wysokie. Na rynku działają mocni gracze. Myślę, że uruchomienie takiego przedsięwzięcia obecnie wiązałoby się z dużym ryzykiem i wysokimi nakładami finansowymi. W Polsce jest miejsce na trzy, cztery dobrze działające firmy. To jest normalny biznes. Może być kilkadziesiąt sklepów, z jednego klienci wychodzą z zakupami, a z innego nie.

ds0harm

Ile jest aktywnych miast współpracujących z portalem?

Obecnie posiadamy ponad 40 aktywnych miast, a zasięg to 54. Jednak wszystko zmienia się bardzo szybko. Praktycznie z dnia na dzień. Gruper.pl jak dotąd to serwis o największym zasięgu geograficznym. Plan ekspansji zakłada stałą obecność w każdym mieście w Polsce.

A i ile ofert dziennie państwo publikują?

Publikujemy kilkadziesiąt ofert dziennie, ponad 1 500 miesięcznie.

A zyski?

W tym roku nasze obroty zbliżają się do 60 milionów złotych. W zeszłym – 4 miliony złotych. Jak na pierwszy pełny rok działalności to całkiem nieźle…

ds0harm

Jakie oferty cieszą się największą popularnością?

Popularność niektórych ofert uzależniona jest od sezonu. Obecnie, zainteresowaniem cieszą się te produkty lub usługi, które mogą być miłym podarunkiem dla najbliższych, np. biżuteria, zegarki, bielizna, sprzęt elektroniczny z dostawą do domu, zabiegi kosmetyczne, upiększające, masaże, vouchery do restauracji, wycieczki krajowe i zagraniczne oraz wyjazdy sylwestrowe. Prognozujemy, że grudniowa sprzedaż będzie rekordowa - oczekujemy aż 10-krotnego wzrostu w porównaniu do grudnia ubiegłego roku.

Plany na przyszłość?

Nowe miasta, nowe zakładki. Planujemy również współpracę z firmami, które do tej pory nie publikowały swoich ofert w tego typu serwisach, np. firmy ubezpieczeniowe, banki. Mamy przed sobą jeszcze długą drogę. W tym modelu biznesu sprzedać można praktycznie wszystko. Coraz więcej firm i sektorów dostrzega potencjał zakupów grupowych. To wspaniały znak na przyszłość. Jak wynika z najnowszych, wrześniowych badań Gemius jesteśmy ósmą, najbardziej popularną witryną w polskim sektorze e-commerce. Pokonaliśmy silne marki, takie jak Merlin.pl czy Empik, które funkcjonują na rynku od ponad 10 lat. Gruper w przeciągu półtora roku zdystansował największych graczy. Na bazie naszego portalu te usługi e-commerce możemy nadal rozwijać.

Uważa pan, że w obecnej chwili nie powinno się budować sukcesu na bazie liczby użytkowników…

Witryna może wykazywać większy ruch, ale liczy się liczba i wartość dokonywanych transakcji. Jesteśmy drudzy pod względem liczby sprzedanych kuponów i ich wartości. Ruch jest istotny, ale tylko w momencie, gdy idą za nim sprzedane kupony. Jeden z konkurencyjnych portali generuje duży ruch na stronie jednak wysokość ich obrotów jest trzy razy mniejszy. Na naszej stronie publikujemy np. informację o liczbie sprzedanych kuponów i oszczędnościach uzyskanych przez klientów. Zatem nasze wyniki można śledzić na bieżąco.

ds0harm

Grupowe serwisy zakupowe to rewolucja w internetowym biznesie?

Zdecydowanie tak. Marek Borzestowski w 2001r. działając jeszcze w Wirtualnej Polsce próbował zaimplementować taki model biznesu w Polsce, ale rynek nie był na to jeszcze gotowy. Po pewnym czasie zauważył, że na świecie zakupy grupowe zaczynają cieszyć się popularnością. Według opinii specjalistów to najszybciej rozwijający się biznes w historii świata. Działa od trzech lat, a przynosi miliardowe obroty w skali globalnej. To pieniądze płynące w czasie realnym. Do tej pory żaden biznes w tak krótkim czasie nie osiągał tak wspaniałych rezultatów. Nasz przykład też o tym świadczy. To stawia przed przedsiębiorcą, który taki biznes rozkręca bardzo wysokie wyzwania. W krótkim czasie, osiąga wzrost, którego wcześniej nie planował. Ten rynek ma bardzo dużą przyszłość. To działa, ale dużo pracy przed nami.

ds0harm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ds0harm