Trwa ładowanie...
24-09-2014 09:33

Świerzb może dotknąć także ciebie

Świerzb może dotknąć także ciebieŹródło: AFP
d1wwquo
d1wwquo

Te wredne pasożyty atakują nas najczęściej w sezonie jesienno-zimowym, wykorzystując spadek odporności organizmu. Wywołują świerzb, czyli bardzo zakaźną chorobę skóry, objawiającą się przede wszystkim wyjątkowo uciążliwym swędzeniem, na które skarży się wielu mężczyzn. Jak sobie poradzić z tym schorzeniem?

Przez lata świerzb był uznawany za "chorobę brudasów" i kojarzono go z brakiem należytej higieny osobistej. Dziś wiemy, że wywołujący schorzenie pasożyt - świerzbowiec ludzki (o wdzięcznej łacińskiej nazwie Sarcoptes scabiei) nie gardzi również skórą "czyściochów", tym bardziej, że potrafi błyskawicznie przemieszczać się między ludźmi. Najczęściej bywa przenoszony przez bezpośredni kontakt skóry, zwłaszcza w czasie współżycia seksualnego czy spania w jednym łóżku z nosicielem lub nosicielką. Pasożyt nie potrafi przeżyć zbyt długo poza organizmem człowieka, dlatego rzadziej rozpowszechnia się w wyniku kontaktów pośrednich, np. poprzez używanie tego samego ręcznika czy ubrania. To oczywiście nie oznacza, że możemy bezkarnie lekceważyć zasady higieny osobistej. Zapominając o regularnej toalecie czy zmianie bielizny niewątpliwie stwarzamy świerzbowcowi lepsze warunki do rozwoju.

Tunele w skórze

Maleńka samica świerzbowca (ma długość ok. 0,4 milimetra) potrafi przemieszczać się bardzo szybko - nawet 2,5 cm na minutę, w poszukiwaniu miejsc, gdzie skóra jest najgrubsza, zwłaszcza na dłoniach i podeszwach. Często także zagnieżdża się w ciepłych i wilgotnych zakątkach ciała: okolicach pach, pępka, pachwin czy miejsc intymnych. Drąży tam korytarzyki, w których składa jaja, zwykle dwa dziennie przez około dwa miesiące. Larwy wylęgają się po 2-4 dniach i opuszczają tunele, gromadząc się wokół mieszków włosowych. Dojrzewają przez około dwa tygodnie i rozpoczynają nowy cykl życiowy.

Nietrudno obliczyć, że w krótkim czasie pasożyty mogą opanować znaczne przestrzenie naszego ciała. Dość szybko zaczynają również wywoływać dolegliwości. Nadwrażliwość na jaja i produkty wydalane przez świerzbowce i ich larwy powodują charakterystyczną swędzącą wysypkę (cienkie wypukłe smugi i grudki), która najczęściej pojawia się na udach, ale szybko rozprzestrzenia się na inne części ciała, szczególnie tułów, ręce, stopy, pachy i okolice narządów płciowych. Na szczęście zwykle omija twarz. Swędzenie jest szczególnie nasilone nocą, gdy ciało się rozgrzewa. Świerzb zazwyczaj nasila się na kilka lub kilkanaście dni, a później następuje złagodzenie objawów. Jednak nie powinniśmy brać choroby "na przeczekanie", ponieważ brak działań leczniczych powoduje rozrost kolonii pasożytów, a kolejny ich atak bywa jeszcze bardziej uciążliwy.

d1wwquo

Kremowa terapia

Zmagając się ze swędzącą wysypką, warto odwiedzić lekarza. Świerzb nieraz trudno jednak rozpoznać, ponieważ związane z nim dolegliwości przypominają objawy charakterystyczne dla wielu innych chorób skóry. Specjalista może zdiagnozować problem, poszukując wydrążonych przez pasożytów tuneli na skórze. Samica świerzbowca jest często widoczna nawet gołym okiem, a potwierdzeniem choroby bywa analiza mikroskopowa.

Gdy dolegliwości są bardzo uciążliwe lekarz przepisuje maść zawierającą kortykosteroidy, do stosowania miejscowego dwa razy dziennie. Jednak, aby zniszczyć świerzbowca i jego jaja, konieczne mogą okazać się silne leki przeciwpasożytnicze w postaci kremu lub płynu do przemywania. Tego typu preparaty niekiedy powodują podrażnienia skóry, a nawet uszkodzenie nerwów, zwłaszcza u dzieci. Dlatego coraz częściej stosuje się łagodniejsze farmaceutyki, np. permetrynę.

Preparatami smaruje się całe ciało, od szyi w dół, szczególnie starannie boczne powierzchnie palców rąk i stóp, wprowadzając specyfiki także pod paznokcie. Pozostawia się je na skórze przez co najmniej 12 godzin, a później dokładnie zmywa. W tym samym czasie kurację powinni przejść domownicy oraz inne osoby mające kontakt z chorym. Wszystkie ostatnio używane ubrania, ręczniki i pościel należy wyprać. Jednorazowa terapia zazwyczaj wystarczy do zniszczenia świerzbowca. Zawsze wskazane jest badanie kontrolne, czy kuracji nie należy jednak powtórzyć.

Kąpiel w ziołach

W złagodzeniu objawów świerzbu można stosować alternatywne metody. Jedni zalecają przyjmowanie wyciągu z pokrzywy (dostępny w kapsułkach), inni zachwalają okłady z kwiatu wrzosu i jasnoty białej, ziela przywrotnika i krwawnika, korzenia łopianu i kozłka czy szyszki chmielu. Starym zwyczajem jest nakładanie na swędzące miejsca okładów z octu, krochmalu kukurydzianego lub płatków kukurydzianych.

d1wwquo

Bardzo skuteczne bywają kąpiele z dodatkiem ziół lub olejków eterycznych (kory dębu, macierzanki, szałwii, lawendy, sosny czy arniki). Pomocne jest także pluskanie się w wodzie siarczkowej, wykazującej działanie bakterio- i grzybobójcze oraz złuszczającej i odbudowującej naskórek. Można też stosować naprzemienne prysznice z zimnej i gorącej wody.

Świerzb bywa bardzo męczący, ale starajmy się nie drapać - przynosi to tylko chwilową ulgę, a w rezultacie tylko nasila świąd. Nerwowe pocieranie niejednokrotnie może prowadzić do wtórego zakażenia bakteryjnego. Bardzo ważnym działaniem profilaktycznym jest odpowiednia higiena i mycie całego ciała. Ryzyko ponownej infekcji zmniejszymy stosując balsamy oraz mydła z wyciągiem z drzewa herbacianego. Warto też zmienić pościel i odzież. Po zakończonej kuracji należy porządnie umyć lub zdezynfekować wannę, umywalkę, muszlę klozetową czy naczynia.

Rafał Natorski/PFi, facet.wp.pl

d1wwquo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1wwquo