AlkoholeSygnał SOS towarzyszy nam już od ponad wieku!

Sygnał SOS towarzyszy nam już od ponad wieku!

Choć sygnał SOS liczy już ponad 100 lat, nadal uważany jest za najpopularniejszy sposób wzywania pomocy. Prosta sekwencja znaków składających się na kod SOS, miała umożliwić jego zastosowanie w awaryjnych sytuacjach. Dodatkowo, do upowszechnienia SOS przyczynił się rozwój technologii, a sygnał zaczął coraz częściej pojawiać się jako dodatkowa funkcja w urządzeniach codziennego użytku.

Sygnał SOS towarzyszy nam już od ponad wieku!
Źródło zdjęć: © wikipedia

10.06.2016 | aktual.: 10.06.2016 12:21

Międzynarodowy sygnał w alfabecie Morsea, oznaczający wezwanie pomocy, po raz pierwszy został nadany ponad wiek temu. Skutecznie użyto go 10 czerwca 1909 roku w czasie katastrofy brytyjskiego liniowca „Slavonia”, który rozbił się na Azorach. Rok wcześniej, 1 lipca 1908 roku, sygnał ten został wprowadzony i zatwierdzony podczas międzynarodowej konferencji poświęconej alfabetowi Morsea. Trzy lata przed tym wydarzeniem, na Międzynarodowej Konferencji Telegraficznej w Berlinie, przyjęto go jako umowny sposób wzywania pomocy ze względu na jego prosty do zapamiętania układ.

SOS składa się z sekwencji trzech, powtarzających się bez przerwy, ciągów znaków – trzy sygnały krótkie (kropki), trzy długie (kreski) i znowu trzy krótkie. W międzynarodowym alfabecie Morse`a trzy kropki zastępują literę „S”, natomiast trzy kreski – „O”. W praktyce, skrót „SOS” rozwijany jest na różne sposoby, jako „Save Our Ship”, „Save Our Souls” lub „Send Out Succour”.

W kwietniu 1912 roku sygnał SOS pozwolił uratować 706 osób z jednej najbardziej znanych katastrof morskich – zatonięcia „Titanica”. Wezwanie o pomoc zostało odebrane przez brytyjski statek „Carpathia”, który przemierzał w tym czasie północny Atlantyk. Radiotelegrafistom udało się odczytać strzępy słów, które złożyły się na pilne wołanie o pomoc i pozwoliły uratować ocalałych.

Obecnie alfabet Morse`a nie jest już tak często używany. Rozwój techniki pozwolił marynarzom, ratownikom i pilotom korzystać z zaawansowanych urządzeń do nawigacji i komunikacji. Jednak w czasie awarii lub wypadku, sygnał SOS staje się tak samo skuteczny jak sto lat temu, niezależnie od tego czy chodzi o statek na morzu, czy grupę turystów w górach. Bezpieczeństwo i komfort podniosą urządzenia z wbudowana funkcją SOS, którą wystarczy uruchomić w razie zagrożenia.

Szwajcarska marka Victorinox wprowadziła w tym roku na rynek nową kolekcję zegarków Night Vision Chronograph, która łączy nowoczesny design i tradycyjną funkcjonalność z rozbudowanym modułem LED. Przycisk umieszczony między godziną 8 a 9 pozwala uruchomić 6 funkcji świetlnych, które sprawdzą się zarówno podczas wycieczki w góry, jak i w miejskiej dżungli. Naciśnięcie i przytrzymanie przez 15 sekund bocznego przycisku, pozwala uruchomić sygnał SOS, który widoczny jest z odległości ponad 800 metrów i może być nadawany bez przerwy przez 7 dni i 7 nocy.

Zegarek posiada również czerwoną diodę umieszczoną na godzinie 6, która sygnalizuje bliski termin wyczerpania baterii (7 dni), trzema krótkimi mrugnięciami co 10 sekund. Dwukrotne naciśnięcie bocznego przycisku, umożliwia natomiast uruchomienie na dwie minuty latarki, która pozwoli oświetlić drogę lub znaleźć w plecaku potrzebne przedmioty. Trzykrotne naciśnięcie tego samego przycisku, uruchamia bardzo silne światło stroboskopowe, które wysyła ponad 150 sygnałów na minutę.

Źródło artykułu:WP Facet
Zobacz także
Komentarze (0)