Sześć dni spędził po śniegiem. Żołnierz odnaleziony żywy
To, co zdarzyło się na tym najwyżej usytuowanym polu walki na świecie - na lodowcu Siachen w Kaszmirze, zasługuje na miano cudu. Sześć dni po przejściu lawiny pod 7,5-metrową warstwą śniegu ratownikom udało się odnaleźć żywego żołnierza.
09.02.2016 | aktual.: 09.02.2016 12:14
I Pray for a quick recovery of Hanumanthappa Koppad the Brave soldier from Dharwad, Karnataka. pic.twitter.com/HzuH9PkkS0
— CM of Karnataka (@CMofKarnataka) luty 9, 2016
Lance Naik Hanamanthappa jest jednym z 10 żołnierzy 19. Pułku Indyjskich Sił Zbrojnych, którzy, stacjonując na lodowcu w paśmie Karakorum na granicy Pakistanu i Indii w Kaszmirze, w ubiegłą środę zostali porwani przez lawinę. Do tej pory ratownicy wyciągnęli spod śniegu 5 ciał. Nikt nie wierzył, że uda się jeszcze odnaleźć tu kogoś żywego. A jednak… Na swojej stronie internetowej Indian Times zamieścił ten filmik z akcji ratowniczej, zastrzegając jednak, że nie może zagwarantować jego pełnej wiarygodności:
Rescue operation at Siachen !! We are proud of Indian Army. #Salutes, JAI HIND!
Posted by Vivek Shetty on 8 luty 2016
Nie ma jednak żadnych wątpliwości co do tego, że zaginionego i uznanego za martwego mężczyznę udało się odnaleźć, zanim było za późno. „Akcja ratownicza pozwoliła odnaleźć Lance’a Naika Hanamanthappę Koppada żywego. Nikogo z pozostałych 9 żołnierzy nie udało się jednak uratować” - powiedział w oświadczeniu generał porucznik Armii Północnej D.S. Hooda.
Warto dodać, że w tej niezwykle trudnej akcji poszukiwawczej brały udział wyspecjalizowane oddziały wojska, korzystano z pomocy psów tropiących, do walki z lodem i śniegiem trzeba było użyć ciężkiego sprzętu. Ekstremalne warunki terenowe (ok. 6 tys. metrów nad poziomem morza) oraz fatalna pogoda nie ułatwiały pracy. Tym większa radość, kiedy okazało się, że żołnierzowi udało się przeżyć tak długo pod śniegiem.
„Stan zdrowia porucznika Hanumanthappy jest krytyczny, ale we wtorek rano udało nam się go przetransportować do szpitala wojskowego w Nowym Delhi. Miejmy nadzieję, że cud będzie trwał. Modlimy się o to" - dodał Hooda.
(fot. Twitter)
Choć ratownicy nie zakończyli jeszcze akcji, psy tropiące i ciężki sprzęt wciąż są w użyciu, wszyscy zgodnie potwierdzają, że szanse na odnalezienie któregokolwiek z pozostałych żołnierzy przy życiu są bliskie zeru.
Region lodowca Siachen jest miejscem walk między Pakistanem a Indiami - od 1984 roku oba kraje utrzymują tu swoje oddziały wojskowe.
**[
ZOBACZ TEŻ: SZLAK ZNACZONY KRWIĄ TYSIĘCY MARYNARZY ]( http://facet.wp.pl/szlak-znaczony-krwia-tysiecy-marynarzy-6002196929352321a )* *[
HUGH GLASS - CZŁOWIEK, KTÓRY PRZEKROCZYŁ GRANICE LUDZKIEJ WYTRZYMAŁOŚCI ]( http://facet.wp.pl/hugh-glass-czlowiek-ktory-przekroczyl-granice-ludzkiej-wytrzymalosci-6002205451694721a )**