FormaTa gra podbija świat

Ta gra podbija świat

Ta gra podbija świat
Źródło zdjęć: © NM Studio

27.03.2014 | aktual.: 27.12.2016 15:07

Co wyjdzie z połączenia siłacza Mariusza Pudzianowskiego, sprintera Usaina Bolta, wojownika Mameda Khalidowa i szachisty Garriego Kasparowa? Rugbista idealny. To nie żart i żadna przesada. Rugby to najbardziej wszechstronny sport XXI wieku. Nie wierzycie? Wystarczy popatrzeć na zdjęcia tych facetów - reprezentantów Polski w rugby.

Co wyjdzie z połączenia siłacza Mariusza Pudzianowskiego, sprintera Usaina Bolta, wojownika Mameda Khalidowa i szachisty Garriego Kasparowa? Rugbista idealny. To nie żart i żadna przesada. Rugby to najbardziej wszechstronny sport XXI wieku. Nie wierzycie? Wystarczy popatrzeć na zdjęcia tych facetów - reprezentantów Polski w rugby.

Mateusz Bartoszek pochodzi z Bytomia, dziś gra w szkockiej ekipie Glasgow Hawks. Marek Płonka junior wychowywał się we Francji, gdzie jego ojciec Marek Płonka senior grał w rugby m.in. w ekipie Strasbourga, w której był kapitanem.

Dziś Płonka jr. gra w gdańskiej Lechii, a w kadrze jako jedyny do selekcjonera może mówić tato, bo ojciec od lata zeszłego roku prowadzi reprezentację. Dawid Banaszek gry w rugby uczył się najpierw w Sochaczewie, a potem w akademii rugby jednego z czołowych wówczas francuskich klubów CS Bourgoin-Jallieu.

Od czterech lat jest gwiazdą Arki Gdynia, czołowego polskiego klubu. W reprezentacji występuje na pozycji łącznika ataku, która wymaga ogromnych umiejętności strategicznego myślenia. Łącznik ataku, czyli "dziesiątka" (od numeru na plecach) czasem w ułamku sekundy musi zdecydować o tym, jak będzie wyglądała akcja drużyny.

1 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

Można tę pozycję porównać do quarterbacka w futbolu amerykańskim, ale opcji gry w rugby jest zdecydowanie więcej, a czasu na podjęcie decyzji jeszcze mniej. W rugby koledzy z drużyny nie mogą osłaniać zawodnika, który ma piłkę w rękach.

No i jeszcze jedna zasadnicza różnica między rugby, a futbolem - rugbista zakłada na siebie tylko koszulkę, spodenki, getry, buty, czasem ochraniacz na zęby. Przed zderzeniami z rywalem, które często są o wiele mocniejsze niż w futbolu, nie chroni żadna zbroja.

2 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

Rugbista to atleta skończony, jak mawiają teoretycy sportu. Dawno do lamusa odszedł obraz rugbisty, który ma brzuszek. Dziś zawodnicy najwyższego poziomu wyglądają jak gladiatorzy, co widać na naszych zdjęciach.

Trening rugbisty to zajęcia nie tylko na boisku, ale też godziny spędzone na siłowni, lekkoatletycznej bieżni, macie zapaśniczej. Rugby łączy w sobie niemal wszystkie dyscypliny - zawodnik w tej konkurencji musi mieć w sobie cechy sprintera, kulturysty, zapaśnika, czasem boksera czy akrobaty.

Musi być niezwykle sprawny, wytrzymały, odporny na ból i zmęczenie. Nie ma w tym sporcie miejsca dla indywidualistów. Naczelne hasło w każdej drużynie to: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.

3 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

Sztaby trenerskie profesjonalnych drużyn składają się ze specjalistów w wielu dziedzinach sportu. Dosłownie każdy ruch zawodnika jest śledzony. Gracze z czołowych drużyn zarówno na treningach, jak i podczas meczów, mają wszyte w koszulki nadajniki GPS.

Wszystko po to, by po zakończeniu zajęć trenerzy mogli przeanalizować poruszanie się rugbistów po boisku.

Wyprawy survivalowe, treningi z jednostkami wojsk specjalnych, wysokogórskie wspinaczki, to tylko kilka z przykładów metod treningowych, jakimi posługują się szkoleniowcy rugby, by scalić drużynę w jeden, dobrze działający organizm.

4 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

Ale rugby to nie tylko sport dla gladiatorów. Rugby to sport dla ludzi inteligentnych, sport, w którym nie da się przetrwać bez myślenia. Taktyka w tej grze odrywa niezwykle istotną rolę.

Cyprian Majcher - czwarty z bohaterów naszej sesji, to wychowanek warszawskiej Skry, dziś gracz gdańskiej Lechii, a na co dzień student trzeciego roku prawa na Uniwersytecie Warszawskim. I nie jest to żaden rodzynek, a raczej przedstawiciel większości.

5 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

W krajach gdzie rugby jest najpopularniejsze, zwłaszcza w Anglii, skąd wywodzi się ta gra, jest to sport elit. W rugby gra się na najlepszych uczelniach. Pół londyńskiego City to byli rugbiści.

Derby Oxford - Cambridge w rugby są tylko ciut mniej ważne od wioślarskich starć reprezentantów tych dwóch najbardziej prestiżowych brytyjskich uczelni.

6 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

"Rugby is a hooligans game played by gentlemen", czyli - "Rugby to chuligański sport, który uprawiają dżentelmeni". Kto to powiedział? - sam Winston Churchill bez dwóch zdań najsłynniejszy brytyjski premier XX wieku.

Nie tylko Churchill był fanem rugby. Ta gra jest tak fascynująca, że zakochują się w niej coraz większe rzesze fanów na całym świecie. Rugbowy mundial - czyli rozgrywany co cztery lata Puchar Świata, to trzecia pod względem wielkości i oglądalności sportowa impreza na Kuli Ziemskiej.

7 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

Najbliższy, który odbędzie jesienią 2015 roku w Anglii, obejrzy około czterech miliardów widzów.

Mecze będą rozgrywane na największych stadionach, a finał wcale nie odbędzie się na Wembley, czy na Stadionie Olimpijskim, choć oba obiekty będą wykorzystywane w trakcie turnieju.

Anglicy mają swój narodowy stadion do rugby - nazywa się Twickenham, mieści się również w Londynie i może pomieścić 82 tysiące widzów.

8 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

Skąd tak wielka popularność rugby na świecie? Odpowiedź jest zawarta nie tylko w formułce, którą ukuł Churchill.

Równie wiele o rugby mówi powiedzenie, którego autorem jest inny wielki polityk XX wieku, prezydent Francji Jacgues Chirac, były rugbista, który powiedział kiedyś, że "Rugby jest prawdziwą metaforą życia".

9 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

W Polsce ten sport wciąż czeka na prawdziwe odkrycie. Najbliższa okazja do przyjrzenia się z bliska temu, jak fascynującą jest dyscypliną już 5 kwietnia.

W Siedlcach nasza narodowa reprezentacja stanie przed niezwykle trudnym zadaniem. Polacy podejmą Mołdawię, która ma w składzie kilka graczy z najwyższego europejskiego poziomu.

My na ten poziom dopiero chcemy wejść. Mecz będzie częścią eliminacji do Rugby Word Cup 2015.

10 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

Polacy zajmują trzecie miejsce w grupie 1B Pucharu Narodów Europy, Mołdawianie drugie.

Goście będą faworytami, wciąż mają realne szanse awansu do grupu 1A, a co za tym idzie ostatniej fazy eliminacji do mundialu. Gospodarze też je mają, ale już raczej matematyczne.

Jednego możemy być jednak pewni, biało-czerwoni na boisku zostawią serce, jeśli trzeba będzie też krew, na pewno też pot, a łzy, zwłaszcza podczas hymnu też pewnie im pociekną.

11 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio
12 / 12

Rugby - chuligańska gra dla dżentelmenów

Obraz
© NM Studio

Produkcja i foto:Żaneta Niżnikowska NM STUDIO www.nmstudio.eu
II produkcja i stylizacja: Iza Faber If Productions
Asystent fot:Szymon Fit
Make up i fryzury:Patryk Nadolny
Studio:Jakub Cegielski Qbek Studio www.kursfotografii.com
Modelka:Agnieszka Westfal
Buty modelki: www.styloskop.pl Bikini modelki: www.amaizinggirl.pl
Pomysł: Łukasz Jurczak/WP.PL

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (61)