Ta para podbiła internet. W ciągu kilku miesięcy doprowadzili swoje ciała do perfekcji

Ciężka praca i wytrwałość popłacają, kiedy chodzi o dążenie do idealnej sylwetki. Ta dewiza przyświecała pochodzącej z Korei Południowej parze, która w ostatnim czasie przeszła niesamowitą metamorfozę. Efektami swojej przemiany tych dwoje postanowiło się podzielić z całym światem.

Song Jin Yoo i Shin Ji Hoo jeszcze do niedawna przypominali ludzi, których ulubionym zajęciem jest przesiadywanie przed telewizorem z paczką chipsów w dłoni. On miał niewielki brzuszek i z pewnością nie zaliczał się do kategorii osób wysportowanych. Ona zaś nie należała wprawdzie do osób korpulentnych, ale w wielu obszarach jej ciała odznaczały się wyraźnie wałeczki tłuszczu. Była typowym brzydkim kaczątkiem. Potem w ich życiu nastąpiła wielka przemiana. Pewnego dnia postanowili po prostu rozstać się ze swoim dawnym wizerunkiem.

Jak dziś tłumaczą, kluczem do ich sukcesu była determinacja oraz przestrzeganie kilku zasad – przede wszystkim diety oraz regularnych ćwiczeń. Choć wydaje się, że to niewiele, dla części osób, które podejmują się podobnego wyzwania, szybko okazuje się to przeszkodą nie do przeskoczenia. Tymczasem Song Jin Yoo i Shin Ji Hoo twierdzą, że do osiągnięcia takich efektów wystarczyła silna wola oraz kilka miesięcy intensywnych ćwiczeń.

Koreańczycy zaczęli rewolucję w swoim życiu zaledwie w kwietniu. Przeszli wtedy na dietę. W błędzie jest jednak ten, kto sądzi, że oznacza ona nagminne głodówki. Po prostu zaczęli zwracać uwagę na to, co znajduje się na ich talerzach oraz o regularność. Fundamentem ich menu stały się piersi z kurczaka, jajka, słodkie ziemniaki, pomidory oraz inne warzywa i owoce spożywane pięć razy w ciągu dnia. Przykładowy posiłek Song Jin Yoo składał się ze 150 gramów kurczaka, 120 gramów słodkich ziemniaków, odrobiny migdałów, pomidorków cherry, kapusty i cebuli. Ona w tym czasie zjadała 3-4 białka jajek, 50 gramów ziemniaków, a do tego owoce i warzywa. Jak twierdzą, posiłki spożywali w odstępach sięgających 3-4 godzin.

Kluczowe w dążeniu do sukcesu były oczywiście ćwiczenia. W ciągu pięciu miesięcy trwającej rewolucji spędzali na siłowni po kilka godzin dziennie. Około trzech godzin każdego dnia zajmowała im intensywna gimnastyka, a pół godziny trzy razy w tygodniu poświęcali podnoszeniu ciężarów.

Pięć miesięcy wytrwałości zostało sowicie wynagrodzonych. On jeszcze w kwietniu ważył 83 kilogramy, a tkanka tłuszczowa stanowiła 16 procent masy jego ciała. We wrześniu waga pokazała już 71 kilogramów, z czego tkanka tłuszczowa stanowiła jedynie 5 procent. Ona schudła aż o 22 kilogramy – z 71 do 49. O niemal połowę (z 32 do 18 procent) spadł zaś u niej wskaźnik tkanki tłuszczowej.

Ale nie tylko zrzucone kilogramy mogą robić wrażenie, ale też rzeźba ciała. U Song Jin Yoo pojawił się „sześciopak”. Shin Ji Hoo z mało atrakcyjnej dziewczyny zamieniła się zaś w wysportowaną, pewną siebie, urodziwą kobietę. Wiele osób twierdzi, że z takim ciałem może teraz starać się o kontrakt reklamowy albo zostać modelką.

Zdjęcia zrobione „przed” i „po” metamorfozie zostały opublikowane przez parę na Facebooku oraz Instagramie. I natychmiast stały się prawdziwym hitem. Wielu internautów nie może wyjść z podziwu dla ich osiągnięcia. Pojawiają się też jednak głosy sceptyczne. Niedowiarki potwierdzają, że tak imponująca przemiana jest możliwa, ale dodają, że na osiągnięcie podobnych rezultatów potrzeba lat, a nie miesięcy. Jeszcze inni oskarżają młodych Koreańczyków o manipulację, twierdząc, że w ich wypadku zadziała po prostu magia Photoshopa. Para, która stała się inspiracją dla tysięcy Koreańczyków, zaprzecza jednak podobnym oskarżeniom. Podkreślają, że nie zadziałały tu żadne czary, ale wiara i konsekwencja.

RC/dm,facet.wp.pl