Na koncie mają miliony, ale nie wyglądają jak milion dolarów. Gdyby tylko chcieli, mogliby mieć w swojej garderobie najpiękniejsze ubrania od luksusowych domów mody, o których marzy niejedna osoba. O swój wizerunek nie dbają nawet podczas publicznych wystąpień. Przebywają w towarzystwie najlepiej ubranych osób, ale sami zupełnie nie przywiązują wagi do swojego wyglądu. Mijając ich na ulicy, nikt by nie pomyślał, że należą do grona najbogatszych ludzi na świecie.