Gdzie jest Josele?
Spektakularnym sukcesem Mossadu skończyła się również operacja odnalezienia Josele Schuchmachera, ośmioletniego chłopca, który w 1957 r. przyjechał do Izraela z ZSRS. Trafił pod opiekę dziadka - bardzo religijnego Żyda. Nienawidzący Sowietów mężczyzna obawiał się, że rodzice Josele zechcą wrócić do Rosji i zabrać ze sobą syna. Pewnego dnia chłopiec zniknął. Sprawa wzbudziła ogromne emocje wśród mieszkańców Izraela. Podzieliła społeczeństwo i wywołała napięcia między fundamentalistami a liberałami. Wieszczono nawet wybuch wojny domowej, a w konsekwencji - rozpad młodego państwa. W takiej sytuacji premier Dawid Ben Gurion zlecił szefowi Mossadu odnalezienie Josele.
Szybko odkryto, że chłopiec został wywieziony z Izraela. Najlepsi agenci Mossadu wyruszyli do Stanów Zjednoczonych, Ameryki Południowej, Afryki Północnej i Europy Zachodniej, ale nie udało im się natrafić na ślad zaginionego. Przełomowa wiadomość nadeszła z Antwerpii. Wysłany tam agent zinfiltrował sektę miejscowych ortodoksów i poznał Madeleine Ferraille, piękną Żydówkę, która wykonywała niebezpieczne zadania dla współwyznawców. To właśnie ona wywiozła z Izraela Joselego przebranego za dziewczynkę.
Agenci Mossadu zwabili Madeleine na spotkanie i porwali kobietę. W Jerozolimie poddano ją bardzo skutecznemu śledztwu, w efekcie którego zdradziła miejsce pobytu chłopca. Josele mieszkał z amerykańską rodziną w Nowym Jorku pod przybranym imieniem Jankele. Szef Mossadu interweniował w USA i chłopca uwolniono na osobiste polecenie prokuratora generalnego Roberta Kennedy'ego.
Zobacz FILM: