Tak będziemy bronić się przed rosyjskim atakiem?
Pierwsza partia (8 sztuk) długo oczekiwanych armatohaubic Krab do końca listopada ma trafić do żołnierzy 11 pułku artylerii w Węgorzewie.
10.10.2012 | aktual.: 10.10.2012 15:50
Jak informuje "Rzeczpospolita", cztery lata po podpisaniu kontraktu, samobieżne armaty o kalibrze 155 zostaną oddane do dyspozycji Wojska Polskiego. Żołnierze 11 pułku już od tygodnia mają możliwość testowania sprzętu na terenach manewrowych huty w Stalowej Woli. Jak można przeczytać na stronie internetowej pułku: "Zasadniczym celem treningu było sprawdzenie działania systemów łączności i transmisji danych, ale przede wszystkim nawigacji inercyjnej sprzężonej z systemem kierowania ogniem".
To właśnie Huta Stalowa Wola jest producentem Krabów, które, choć zostały zaprojektowane przez Brytyjczyków, poddano gruntownemu usprawnieniu przez naszych inżynierów. "Dzisiaj w 80 procentach uzbrojenie to oparte jest na polskiej myśli technicznej" - mówi w rozmowie z "Rz" Bartosz Kopyto z Huty Stalowa Wola. "Nasi inżynierowi udoskonalili ich elektronikę. Haubica o kalibrze 155 mm znajduje się na platformie gąsienicowej. Może razić cele w odległości ponad 40 km. - Wykorzystujemy amunicję inteligentną, bardzo precyzyjną. W czasie testów pociski wystrzeliwane z odległości kilku kilometrów trafiały w pole o średnicy metra, dwóch metrów" - dodaje Bartosz Kopyto.
Co się tyczy samego wykonania, jedynie lufa Kraba została wyprodukowana przez zagraniczny koncern (francuski Nexter). Pozostałe elementy budowy działa jak np. oporopowrotnik, kołyska, hamulec wylotowy, zamek klinowy są polskiej produkcji. Armatohaubice Kraby (do końca 2015 roku, docelowo do dyspozycji węgorzewskiego pułku mają zostać oddane łącznie 24 sztuki) wraz z wozami dowódczymi i dowódczo-sztabowymi (WD/WDSz), plutonem, bateriami i wozami amunicyjnymi (WA) oraz wozem warsztatu remontu uzbrojenia i sprzętu elektronicznego, mają stać się częścią Dywizjonowego Modułu Ogniowego (DMO) Regina.
Jak podaje specjalistyczny portal altair.com.pl "pełny dywizjonowy moduł ogniowy 155 mm Regina ma docelowo składać się z 3 baterii, po dwa plutony z 4 Krabami każdy". Przypuszcza się, że pełną zdolność bojową moduł uzyska na początku 2016 roku. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", tylko za pierwsze osiem sztuk Krabów MON zapłacił 250 milionów złotych. Warunki dostawy pozostałych 16 armatohaubic są objęte tajemnicą handlową.
Nie bez znaczenia pozostaje miejsce docelowego rozmieszczenia DMO Regina - Węgorzewo jest położone kilkanaście kilometrów od granicy z Rosją (Obwód Kaliningradzki) i ma stanowić pierwszą linię obrony w przypadku ewentualnego ataku sił Federacji Rosyjskiej. Podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego 155-mm dywizjonowy moduł ogniowy Regina został uhonorowany wyróżnieniem przez MON.
Dane techniczne:
Silnik - 1 silnik wysokoprężny 12 cylindrowyo mocy 625kW.
Długość - 12,05 m.
Szerokość - 3,58.
Wysokość - 3,13. (normalna)
- 3,83 (z wielkokalibrowym karabinem maszynowym.
Masa bojowa - 52,1 t.
Prędkość- do 60 km/h.
Zasięg- 650 km.
Uzbrojenie: 1 armatohaubica kal 155 mm dł 52 kal.
1 karabin maszynowy kal 12,7 mm.
PFi