Trwa ładowanie...
11-12-2013 14:43

Tak kobiety oszukują nas piersiami

Tak kobiety oszukują nas piersiamiŹródło: 123RF
d2wr186
d2wr186

O tym, że mężczyźni są wzrokowcami, którzy w sposób szczególny zwracają uwagę na kobiecy biust, pisaliśmy niejednokrotnie. Jest to głęboko zakodowane w naszej naturze - podświadomie zawsze będziemy poszukiwać kobiet, które mają lepiej rozwinięte atrybuty świadczące o ich predyspozycjach do bycia dobrą matką.

Nie jest też tajemnicą, że panie doskonale zdają sobie sprawę z tego, w jaki sposób postrzegamy ich ciała. Stąd, od wieków - niezależnie od kultury czy cywilizacji - starały się należycie uwidocznić (bądź zasłonić, jeśli miało to wywołać spodziewany efekt) swoje atrybuty, by jeszcze bardziej zainteresować sobą mężczyznę. A mężczyźni? Cóż, od wieków dajemy się wodzić za nos, niejednokrotnie wręcz poddając się faktycznej manipulacji, widząc duży kształtny biust nawet tam, gdzie go zwyczajnie nie ma. Sprawdźcie, jak nas oszukują.

Biustonosz typu push-up.

Chyba każda kobieta, która nie może pochwalić się zbyt bujnym biustem, choć raz w życiu próbowała oszukać naturę i męski wzrok, zakładając biustonosz typu push-up. Powiększający efekt push-upów polega na zebraniu piersi z boków i "przytuleniu" ich do siebie - w sposób przeciwny do tego, jak zachowuje się biust bez stanika Biustonosze tego typu zaczęły być popularne w XIX wieku (najstarszy zachowany egzemplarz odkryty przed kilkoma laty w jednym z londyńskich muzeów ma ponad 200 lat). Wychodzi na to, że od dwóch wieków najpierw pracownie krawieckie, a później firmy bieliźniarskie starają się tworzyć bieliznę, która ma zasadniczo jeden cel: oszukać męski wzrok.

W czasach wcześniejszych, na długo przed stanikami (już sama nazwa świadczy o celu ich zastosowania), kobiety eksponowały swoje biusty za pomocą gorsetów. Zainteresowanych odsyłamy do obrazów z epoki klasycyzmu bądź filmów kostiumowych. Trzeba przyznać, że dobrze dobrany gorset lub biustonosz typu push-up potrafi (optycznie) powiększyć nawet najmniejsze piersi. Inna rzecz, że niektórym kobietom, obdarzonym szczególnie małym biustem, zdarza się ponoć wypychać swoje push-upy (np. skarpetkami) - byle tylko wyglądały okazalej pod bluzką. Problem zaczyna się w sypialni, kiedy ubrania już opadną...

d2wr186

Makijaż dekoltu

Kolejnym oszustwem mającym omamić nasz wzrok, a na jakie decydują się panie, jest... make-up biustu. Pisaliśmy nie raz, jak odpowiednio dobrany i położony makijaż potrafi z największej "potwory" uczynić prawdziwą ślicznotkę. Nie ma defektu, z którym nie można sobie poradzić - cienie pod oczami, zmarszczki, wypryski, drugi podbródek. Wystarczy kilka kosmetycznych trików. Podobnie jest z makijażem dekoltu. Wystarczy za pomocą podkładu brązującego podkreślić granicę między piersiami, by stworzyć wrażenie, że są one większe. Myślicie, że to nie działa? Użytkowniczki na forach internetowych wręcz zachwalają tę metodę jako jedną z najbardziej skutecznych.

Masaże, pompki, podgrzewanie

Jeżeli panie boją się wpadki i nie chcą ryzykować z makijażem i push-upem, zawsze mogą spróbować doraźnie powiększyć swój biust. Mają temu służyć specjalne pompki (analogiczne do tych, za pomocą których swoje przyrodzenia pragną powiększać mężczyźni), masaże czy rozgrzewacze. Metoda jest prosta - zwiększenie ukrwienia naczyń włosowatych sprawia, że komórki stają się potężniejsze, a biust nie tylko większy, ale też jędrniejszy. Ewidentną słabością tych metod jest fakt, że po pewnym czasie piersi wracają do swoich naturalnych rozmiarów, a wpływ na ich skuteczność może mieć także dzień cyklu.

Metody od babci

Nacieranie oliwą i kompresy z osolonej wody, napar z kozieradki, wyciąg z perzu, terapia chmielowa oraz wcieranie maści z odchodów kaczki czy pocieranie lisim ogonem. Jeszcze nasze prababki znały różne ludowe sekrety, których skuteczność, choć wątpliwa, do dzisiaj odbija się echem w poradach, których udzielają sobie kobiety.

Ogromny wpływ na wielkość biustu ma również dieta - antybiotyki, którym faszerowany jest drób, duża ilość spożywanych tłuszczy zwierzęcych i bogatej w estrogeny soi czy antykoncepcja hormonalna sprawiają, że kobiety mają coraz większe piersi. Być może niedługo dojdziemy do takiego momentu, kiedy na świecie więcej będzie kobiet pragnących ukryć swój biust niż go eksponować... No cóż, mody i trendy się zmieniają, ale jesteśmy przekonani, że mężczyźni zawsze będą koneserami pań o obfitych kształtach.

PFi/ facet.wp.pl

d2wr186
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2wr186