Tak Rosjanie przygotowują się do inwazji
23.07.2013 | aktual.: 27.12.2016 15:18
None
Jest ich nawet półtora miliona, a gdyby nie plaga fałszywych orzeczeń lekarskich, mogłoby być jeszcze więcej. Mowa o rosyjskich poborowych.
W Federacji Rosyjskiej każdy mężczyzna w wieku 18-27 lat jest zobowiązany do odbycia obowiązkowej służby wojskowej - władza dba, by duch walki w narodzie nie zaginął.
I choć znakomita większość młodych obywateli płci męskiej stawia się w wyznaczonych jednostkach, to w dalszym ciągu duży odsetek, narażając się na dotkliwe kary finansowe, próbuje uniknąć wypełnienia obowiązku wobec ojczyzny i ratuje się fałszywymi zaświadczeniami o niezdolności do służby.
Są jednak i tacy, którzy zasilenie swojej narodowej armii uważają nie tylko za swój obowiązek, ale wręcz za punkt honoru. Wysportowani i piekielnie sprawni młodzieńcy trafiają do najlepszych jednostek bojowych takich jak "Morskaja Piehcota", czyli rosyjski odpowiednik amerykańskich Marines.
KP,PFi/drP
Manewry "rosyjskich Marines"
Jak mogliśmy przeczytać niedawno w artykule Gazety Polskiej opublikowanym w serwisie konflikty.wp.pl: "Rosyjskie siły zbrojne są groźniejsze, niż się przyjmuje. Zdolne w każdej chwili do agresji na sąsiednie państwo, porównywalnej z tą z 2008 r. Taki wniosek można wysnuć z największej od przeszło 20 lat aktywności wojskowej Rosji - przede wszystkim serii niezapowiedzianych sprawdzianów gotowości bojowej."
Kilka miesięcy temu władze Federacji Rosyjskiej zadeklarowały, że na reformę i uzbrojenie armii państwo wyda 15,6 bilionów rubli czyli 1,6 BILIONA złotych. W tym miejscu chcieliśmy rozwiać wątpliwości: to nie szpinakowa pomyłka z zerami oraz przecinkami i nie pomyliło nam się angielskie słowo "billion" (miliard) z polskim bilionem - naprawdę chodzi o 1,6 biliona złotych czyli niewyobrażalną sumę wielokrotnie przekraczającą polskie wydatki na armię wczoraj, dziś i jutro.
Manewry "rosyjskich Marines"
Nie zapominajmy jednak, że są to dane oficjalne, a zatem na stworzenie najgroźniejszej armii zdolnej zawojować świat Rosjanie wydadzą jeszcze więcej! Póki co wiadomo, że do pełnej kwoty należy dodać jeszcze ponad 4 biliony przeznaczone na rozwój i modernizację marynarki wojennej. O ilu bilionach nie wiemy?
"Rosyjskie wojsko nie było tak aktywne od lat 80. XX w. Przejawem obecnego poruszenia jest szereg niezapowiedzianych wcześniej ćwiczeń(...)Ostatnie parę miesięcy udowodniło, że Rosja posiada na tyle dużo różnego rodzaju jednostek wojskowych, zdolnych działać nawet kilkaset kilometrów od baz, by w każdej chwili przeprowadzić operację na skalę wojny z Gruzją w 2008 r.
Manewry "rosyjskich Marines"
Portal englishrussia.com opublikował niedawno zdjęcia z jednego z rosyjskich poligonów nad Pacyfikiem, na którym rosyjscy żołnierze piechoty morskiej ćwiczyli desant z morza. Czemu mają służyć te manewry?
Dodajmy, że to nie jedyne przedsięwzięcie, na jakie "szarpnęli się" nasi wschodni sąsiedzi i odwieczni "druzja". Niedawno swoją służbę pod rosyjską banderą rozpoczął nowoczesny atomowy okręt podwodny klasy Graney (według klasyfikacji NATO) - Siewierodwińsk. Już przepłynął swoją pierwszą trasę!
Manewry "rosyjskich Marines"
Należy on do czwartej generacji podwodnych okrętów atomowych z napędem atomowym i jest zwieńczeniem ponad 15 lat prac rosyjskich, a wcześniej radzieckich konstruktorów, którzy od roku 1993 starali się zastąpić przestarzałe sowieckie konstrukcje podwodne czymś na miarę XXI wieku. Ale to nie wszystko.
Manewry "rosyjskich Marines"
Niebawem do eksploatacji wejdzie drugi atomowy okręt podwodny klasy Graney - "Kazań". Budowa trzeciego okrętu tego samego typu ma się rozpocząć już w tym roku... Przy odpowiednim strategicznym rozmieszczeniu okrętów, Rosjanie będą w stanie zagrozić wszystkim najważniejszym stolicom jednocześnie...
Manewry "rosyjskich Marines"
Ćwiczenia desantowe, potężne okręty, milionowe zbrojenia - czyżby Rosjanie planowali inwazję morską na niespotykaną obecnie skalę? Zakładamy, że zapytani dyplomaci będą zaprzeczać...