Trwa ładowanie...
04-06-2013 15:04

Tak się bawią Czesi!

Tak się bawią Czesi!Źródło: youtube.com
d3xb4e2
d3xb4e2

Podczas, gdy większość mieszkańców czeskiej stolicy przeżywa obecnie ciężkie chwile, zmagając się z falą powodziową, są i tacy, którzy te "nadzwyczajne" warunki pogodowe postanowili wykorzystać do... zabawy.

Spytacie się zapewne, jak to możliwe? Czy bawi ich napełnianie worków z piaskiem, układanie wałów, wypompowywanie wody? Nic z tych rzeczy, grupa młodych ludzi z Pragi i okolic postanowiła zwyczajnie posurfować po zalanych terenach.

Być może wpadli oni na ten pomysł pod wpływem kolegów z Polski, którzy kilka lat temu, w zalanym Krakowie, uprawiali wakeboarding - w wersji podstawowej polega on na sunięciu po powierzchni wody na desce przypominającej snowboardową, trzymając się liny umocowanej do motorówki lub skutera wodnego. A może młodzieńcy po prostu postanowili dać wyraz swojemu niezadowoleniu z braku dostępu do morza przez Czechy i skorzystali, z rzadko spotykanej na terytorium naszego południowego sąsiada, "wielkiej fali"?

Dość zaznaczyć, że zalane tereny zamieniły się na jakiś czas w akwen do surfowania! Na rzece Borounka, która jest dopływem Wełtawy, młodzi ludzie bawili się ponad pół godziny, a wodnych igraszek zaprzestali dopiero po interwencji policji. Nas zastanawia, czy dzielni mołojcy zatroszczyli się o szczepienia przeciwko tężcowi.

I jeszcze jedno. Czy tego typu zabawy, podczas gdy wielu ludzi przeżywa prawdziwe dramaty, nie jest w pewien sposób nietaktowne i niesmaczne?I nie chodzi nam tu jedynie o upadki twarzą w mętną wodę...

d3xb4e2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3xb4e2