Luksusowe samochody, jachty, prywatne samoloty, złote zegarki, iPhone'y i hektolitry najdroższego szampana - tak wygląda "piąteczek" typowego przedstawiciela rosyjskiej "bananowej" młodzieży
Konto Richrussiankids na Instagramie pojawiło się latem 2015 roku. Administrator grupy jest anonimowy i nie chce ujawnić swoich personaliów. Zapewnia, że choć na początku musiał zabiegać u bogaczy o ich zdjęcia, to aktualnie nie musi martwić się o grafikę do postów - dzieci oligarchów same udostępniają mu swoje fotografie, wykorzystując hashtag #RRK (richrussiankids).
Szpan w każdym calu
Na zdjęciach króluje luksus odmieniony przez wszystkie przypadki, całkowity brak poczucia żenady i dobrego smaku. Nastolatki z rozmachem chwalą się, czym mogą, demonstrując grubość portfeli własnych oraz (a może przede wszystkim) rodziców. Pokaźna liczba zdjęć na Richrussiankids to fotografie zegarków - astronomicznie drogich, złotych lub wysadzanych kamieniami szlachetnymi. Liczy się jakość, ale również ilość - niektórzy użytkownicy prezentują od razu po kilka na jednej ręce. Luksusowe czasomierze najlepiej prezentują się z naręczami kart kredytowych.
Szpan w każdym calu
Młodzi Rosjanie fotografują swoje luksusowe samochody najlepszych światowych marek, a czasami tylko kluczyki do nich. Jeden z użytkowników zamieścił zdjęcie auta po poważnej stłuczce. Komentarze pokazują, że rosyjska "bananowa młodzież" nie musi przejmować się takimi drobiazgami, bo przecież zawsze można kupić nowy samochód: "Przy prowadzeniu samochodu pewne rzeczy przychodzą z czasem, nic strasznego się nie stało" - napisał jeden z użytkowników.
Szpan w każdym calu
Jak odpoczywać, to na bogato. Klasa business czy nawet najbardziej luksusowa first class regularnej linii lotniczej jest dla średniaków. Młodzi Rosjanie prześcigają się w selfie z prywatnymi odrzutowcami w tle i nawet w przestworzach pławią się w luksusach. Celami ich podróży są modne zagraniczne kurorty, w których nawet przyzwyczajonych do bogatych gości "miejscowym" rzekomo "opadają ze zdumienia szczęki".
Szpan w każdym calu
Jedną z ulubionych rozrywek dzieci oligarchów są rejsy wynajmowanymi jachtami - ich pokład to najlepsze miejsce do wyeksponowania seksownego ciała i markowego bikini.
Szpan w każdym calu
Ulubionym trunkiem dzieci rosyjskich oligarchów, jest, sądząc po zdjęciach, szampan. Nie jest to oczywiście wino musujące produkcji rosyjskiej, ale ekskluzywny Don Perignon, bez którego nie może obyć się żadna porządna impreza - najlepiej, gdy leje się strumieniami. Ciekawe, czy wzorem "nowych Ruskich", którzy na początku lat 90. zawładnęli alpejskimi kurortami, dolewają do niego wódki...
Szpan w każdym calu
Prawdziwy wysyp zdjęć miał miejsce w okolicach Bożego Narodzenia, a powrót do szkoły po feriach to dobra okazja, by pochwalić się hojnością Dziadka Mroza. "Do szkoły z nowymi prezentami" - taki tytuł nosi zdjęcie, na których "uczniowie" pokazują, co w tym razem znaleźli pod choinką. Pięć Iphonów, dwa laptopy Apple i markowe perfumy. Nie za skromnie?
Szpan w każdym calu
Nie samymi imprezami żyje człowiek, a oprócz bogactwa liczy się również prestiż. Na Richrussiankids można również znaleźć selfie bananowej młodzieży z rosyjskimi politykami, w tym oczywiście z Władimirem Putinem, ale także ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem czy Ramzanem Kadyrowem.
Szpan w każdym calu
Nie brakuje specyficznych manifestów "patriotyzmu" i uwielbienia dla prezydenta, czego najlepszych dowodem jest złoty smartfon z wygrawerowanym profilem Putina i godłem Rosji.
Szpan w każdym calu
Pomysł na stworzenie konta, na którym króluje szpan i luksus, nie jest oczywiście oryginalny. - Został zaczerpnięty z Zachodu, z konta @richkidsofinstagram - mówi w wywiadach założyciel Richrussiankids. - Tamci ludzie mają majątek, ale są ograniczeni prawem swojego państwa. W Rosji to pieniądze mają pierwszeństwo - wie i rozumie to każdy. Ale nie każdy to widzi. Uznałem, że będę grać tą kartą. Kryzys to tylko przyjemny bonus, ale to nie on zdecydował o wcieleniu pomysłu w życie.
Szpan w każdym calu
Założyciel profilu nie kryje, że chce prowokować osoby mniej majętne. - Konto ma z założenia być interesujące dla bogatych dzieciaków i zwykłych ludzi, których szokuje to, co na nim widzą. Muszę robić tak, by było ciekawie dla osób, które są swoimi całkowitymi przeciwieństwami. Nie jest to łatwe, czasami nie udaje mi się wstrzelić z odpowiednim komentarzem. Choć interesuje mnie zdanie obu stron, opowiadam się po stronie bogatych dzieciaków - dodaje.