CiekawostkiTak ukryjesz zapach wódki!

Tak ukryjesz zapach wódki!

No cóż - stało się, poprzedniego dnia świąteczna impreza przeciągnęła się do późnych godzin nocnych, a my niepomni ważnych spotkań zaplanowanych na rano, wypiliśmy trochę za dużo. Najrozsądniej byłoby przełożyć wizyty i spokojnie odespać zarwaną noc. Jednak wiemy, że nie zawsze jest to możliwe.

Tak ukryjesz zapach wódki!
Źródło zdjęć: © AFP

Poranna kąpiel, mocne perfumy, dokładne szczotkowanie zębów i... Niestety dalej mamy wrażenie, że z naszych ust ciągle czuć wczorajszą gorzałkę. Jak poradzić sobie z tym "śmierdzącym" problemem?

Nie taka dobra ta guma

Pierwszym pomysłem, który przychodzi do głowy chyba każdemu z nas, jest ratowanie się potężną ilością miętowych gum do żucia. Radzimy: "nie idźcie tą drogą", jak mawiał pewien znawca tematu. Niestety, miętowe gumy tylko pogorszą waszą sytuację. Żucie solidnego pepperminta, zintensyfikuje woń alkoholu. I nie dotyczy to tylko sytuacji dzień później. Nawet, kiedy chcemy ukryć wypite godzinę wcześniej małe piwo, najgorszym rozwiązaniem jest sięgnięcie po miętową gumę lub pastylkę. Efekt: wypiliście jedno piwo, a czuć od was całą gorzelnią! Stąd, jeżeli guma, to tylko owocowa. Należy jednak pamiętać, że czas jej działania jest ograniczony.

Kawa z rana jak śmietana, czyli ułańska fantazja

I nie myślimy tu o filiżance małej czarnej. Jeżeli chcecie skutecznie pozbyć się przykrego zapachu z ust, polecamy rozgryzienie kilku ziarenek kawy. O skuteczności tej metody zaręczali... przedwojenni oficerowie naszego wojska.

A że przedwojenne wiarusy wiedziały w czym rzecz, przekonaliśmy się na własnej skórze. Mikstura z dwóch żółtek oraz szklanki kwaśnej, tłustej śmietany, połączonych z oliwą i sokiem z dwóch cytryn, wskrzesiła nas w pewną upiorną sobotę. Zgodnie z zaleceniem zagryźliśmy czterema suszonymi ziarnami kawy i nawet teściowa nie poznała, jak intensywny był poprzedni wieczór, a my zapomnieliśmy o kacu. To się nazywa ułańska fantazja!

Dobre rady pani babci: aromat do ciasta

Chyba najlepsza ze wszystkich metod na ukrycie odoru alkoholu. Nie dość, że zostawia przyjemny zapach, to jeszcze działa naprawdę długo i nie wzbudza podejrzeń. Polecamy przede wszystkim aromat pomarańczowy i waniliowy. Z migdałowym nie próbowaliśmy.

Zło złem zwyciężaj, czyli sos czosnkowy i cebula

Sposób na desperata. Bo i owszem, cebula czy czosnek skutecznie zabiją woń trunku, ale w zamian obdarzą nas innymi niebywałymi "walorami zapachowymi". Przed spotkaniem biznesowym raczej odpada, ale przy późnym powrocie do domu może uda się przekonać żonę, że to nie wódka, a kebab doprowadziły cię do takiego stanu...

Goździki - z pamiętnika pensjonarki

Metoda wybierana zazwyczaj przez dziewczyny z dobrego domu, które za wszelką cenę starają się ukryć przed rodzicami wypitą z koleżankami "lampkę" wina. Owocowego, wzmacnianego spirytusem, rocznik bieżący. Żucie suszonych goździków pozwoli zatuszować niemal wszystko: wypity alkohol, wypalone papierosy czy zjedzony kebab. Tylko jak wytłumaczyć partnerce, po co trzymamy w kieszeni płaszcza całe opakowanie tej przyprawy? Dla poprawy libido?

Pamiętajcie! Wszystkie te metody są skuteczne, pod warunkiem, że nie wypiliście za dużo. Przy większej ilości skonsumowanego alkoholu, jego zapach wydziela się nawet przez pory w skórze. A na to pomoże tylko i wyłącznie sauna!

PFi/ facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (123)