Tak wyglądały pisma erotyczne!

Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz

/ 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

/ 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

/ 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

/ 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

/ 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

/ 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

/ 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

/ 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

/ 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

10 / 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

11 / 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

12 / 12Dzisiaj bawią, kiedyś rozpalały wyobraźnię mężczyzn

Obraz
© Dian Hanson's Pin-up Magazines/taschen.com

Jednym z nich jest Dian Hanson, która wydała album "History of Pin-up Magazines". W trzech tomach postarała się zmieścić historię pism erotycznych, przedstawiając ich okładki oraz tłumacząc genezę zmian zachodzących na przestrzeni lat.

Niegdyś przedstawiane dziewczyny miały nieco obfitsze kształty, przypominały tancerki z nocnych klubów, by z biegiem lat szczupleć, zmieniając się w długonogie modelki z dzisiejszych okładek pism takich jak "Playboy" czy "CKM".

Największą zmianą było jednak odejście od okładek ilustrowanych na rzecz zdjęć roznegliżowanych dziewcząt. Aż do II wojny światowej okładki pism dla mężczyzn tworzone były przez artystów plastyków. W czasach wojennej zawieruchy, mimo wielkiego popytu, także do tej branży wdarł się kryzys. Starano się oszczędzać, zrezygnowano więc z usług rysowników i malarzy. Okazało się jednak, że mężczyźni polubili realistyczne wizerunki ślicznotek i nie chcieli już oglądać kolorowych grafik.

Te i inne ciekawostki oraz dziesiątki ilustracji możecie znaleźć w trzytomowym albumie. Dian Hanson prześledziła rozwój gatunku, nie pomijając tytułów niszowych - takich jak pisma dla fetyszystów - oraz przedstawiając "klasyczne" okładki, które wysprzedawały nakłady w latach 30., 40. i 50.

Ijuh, facet.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę