Tatuaż zdradzi twoje poglądy
20.06.2016 | aktual.: 02.08.2016 01:19
FBI pracuje nad specjalnym skanerem
Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do nich jeszcze jedno - FBI pracuje nad specjalnym skanerem, który błyskawicznie określi profil ideologiczny danej osoby na podstawie posiadanego przez nią tatuażu. Sprzęt testowany jest na więźniach.
Nowy projekt FBI
Więzienne tatuaże od momentu, kiedy je wymyślono, stanowią element specjalnego kodu, są rodzajem tajemnej grypsery. Kryminaliści manifestują za ich pomocą nie tylko rodzaj popełnionego przestępstwa, czy lata odsiadki, ale również światopogląd - od stosunku do religii po preferencje seksualne. Nic dziwnego, że FBI i Narodowy Instytut Standaryzacji i Technologii (ang. National Institute of Standards and Technology - NIST) działający pod egidą Departamentu Handlu, do testów skanera, który może zrewolucjonizować wiele dziedzin bezpieczeństwa, wybrało właśnie więźniów.
Nowy projekt FBI
Naukowcy z NIST i eksperci z FBI pracują nad stworzeniem specjalnych algorytmów, z pomocą których w błyskawicznie krótkim czasie będzie można zidentyfikować "profil ideologiczny" danej osoby na podstawie posiadanych przez nią tatuaży. Chodzi m. in. o poglądy polityczne i społeczne, religię, a nawet przynależność do konkretnej grupy przestępczej. W tym celu specjaliści zgromadzili ponad 15 000 zdjęć różnego rodzaju tatuaży posiadanych przez osadzonych w zakładach karnych. Skaner za pomocą specjalnych algorytmów "rozszyfrowuje" znaczenie tatuażu na podobnej zasadzie, co np. automatyczne rozpoznawanie twarzy.
Nowy projekt FBI
Nie wszyscy patrzą na eksperymenty z entuzjazmem. Działania FBI i NIST spotkały się z żywą krytyką ze strony organizacji stawiających sobie za cel ochronę prywatności i bezpieczeństwa przepływu informacji wrażliwych. Działacze uważają, że naukowcy traktują więźniów przedmiotowo, jak "worek bez dna, pełen bezpłatnych informacji".
Zarzucają im również niepodjęcie jakichkolwiek kroków, które zapobiegałyby nieetycznemu wykorzystywaniu więźniów - wiadomo, że w pierwszej fazie badań materiały pozyskane od kryminalistów umożliwiały ich osobową identyfikację, a zostały przesłane stronom trzecim, w tym korporacji, która zajmuje się sprzedażą technologii biometrycznych. Aktywiści uważają, że FBI powinna usunąć z baz zdjęcia tatuaży więźniów.
Nowy projekt FBI
Niezależnie od tego, jakie decyzje podejmą specjaliści z FBI i NIST, prace nad skanerem tatuaży to kolejny dowód na to, że w doskonaleniu technik wywiadowczych Amerykanie w dalszym ciągu stawiają na rozwój pionu technologicznego tzw. Technical Intelligence, poświęcając mniej uwagi Human Intelligence - wywiadowi osobowemu.
Z pracą, którą ma wykonywać skaner, poradziliby sobie przecież eksperci specjalizujący się w symbolice tatuaży. Maszyna ma nad nimi jednak tę przewagę, że mogą się nią posługiwać również funkcjonariusze, nie mający pojęcia, jakie znaczenia mają poszczególne rysunki na ciele. Co ciekawe, zwolennicy nowych metod opracowywanych przez FBI przekonują, że tego typu rozwiązania pozwoliłyby przeciwdziałać przestępstwom, zanim te zostaną popełnione. A stąd już tylko krok do futurystycznej wizji Philipa Dicka opisanej w książce "Raport Mniejszości".
KP