Te gry przeznaczone są na imprezy tylko w zaufanym gronie
Dla pokoleń, które okres edukacji mają za sobą, szczytem wyuzdania była gra w butelkę. Dziś twórcy planszówek podsuwają też inne pomysły na pikantną zabawę.
Butelka lub "prawda albo wyzwanie" były dla wielu pokoleń grami, które przełamywały towarzyskie tabu. Zabawa była często sposobem, by skraść pierwszy pocałunek osobie, która wpadła nam w oko. Świat jednak poszedł mocno do przodu. Granice rozrywki o podtekście erotycznym mocno się przesunęły. Dostrzegli to m.in. producenci planszówek i gier karcianych.
Dziś słowo planszówka nie musi się już kojarzyć z grzybobraniem albo chińczykiem. Gier i scenariuszy rozgrywek jest mnóstwo. Są także takie, które wyciągnąć można tylko przy dobrych znajomych albo wręcz przeciwnie - podczas beztroskiego wyjazdu i spotkaniu z ludźmi, których być może już nigdy nie zobaczymy.
Gry są przeróżne, ale stara butelka - choć już w nowym wydaniu - wciąż trzyma się mocno. Kupując jeden produkt znajdziemy w nim aż sześć gier: "pytanie czy wyzwanie", "gra w butelkę (wersja I)", "gra w butelkę (wersja II)", "gra w butelkę klasyczna", "gra w kolory" oraz "odkurzacz".
Z taką grą każda impreza szybko nabierze rumieńców. Co ważne, jeśli kupujemy grę w sieci, możemy być spokojni o dyskrecję. Sklepy wysyłkowe gwarantują dyskretne opakowanie i opis produktu.
Jeśli szukamy czegoś do zabawy w dwuosobowym gronie, ciekawym wyborem może być gra "Spełnione fantazje". Jest to gra erotyczna dla par, której nazwa mówi chyba wszystko. Gra polega na rzucaniu na przemian kostką i przesuwaniu pionkami po planszy o liczbę pól, jaką wylosuje kostka. Na polach umieszczone są różne symbole. Podczas gry zbiera się karty, a ten kto pierwszy dotrze do mety, wygrywa i odbiera nagrodę, którą dowolnie konfiguruje ze swoich kart, po jednej karcie z każdej kategorii: przedmiot, gra wstępna, pozycja.
Innym pomysłem dla dwojga jest produkt o niewinnej nazwie "Gra miłości". Zasady w skrócie wyglądają tak, że zaczynacie ubrani, a kończycie nadzy. O tym jak i w jakiej kolejności się rozbierzecie, decyduje kostka. Ostatni rzut kostką wskaże jedną z pozycji kamasutry. I w zasadzie dopiero wtedy zabawa zaczyna się na dobre.