Te gwiazdy związały się ze zwykłymi facetami
One wybrały przeciętnych mężczyzn
Megan Fox, Scarlett Johansson czy Emma Stone - wielu facetów na świecie wzdycha, oglądając je na wielkim ekranie. Ale potem przychodzi ta niewesoła refleksja, że przecież w prawdziwym świecie te laski mają niewiele wspólnego z dziewczynami z sąsiedztwa, w które czasami się wcielają - w rzeczywistości nadal są urodziwe, ale są też sławne, mają kasy jak lodu i większości z nich nie interesują przeciętni faceci. Ich ciała, serca i łoża są zarezerwowane raczej dla wąskiej grupy mężczyzn.
U wspomnianych wyżej celebrytek rzeczywiście niewielu facetów ma szanse, zwłaszcza, że dwie z nich na pewno są obecnie zajęte. Ale nie do końca jest też tak, że gwiazdy z okładek kolorowych magazynów, które brylują na czerwonych dywanach i inkasują przynajmniej kilka milionów dolarów za rolę, gustują wyłącznie w salonowych wyjadaczach, którzy znają realia show-biznesu i mają wypchane portfele. Choć to zaskakujące, niektóre z gwiazd preferują związki z "szarakami". Co ciekawe, relacje takie bardzo często wytrzymują próbę czasu, w przeciwieństwie do zwykle niestabilnych relacji aktorka-aktor.
Oto kilka przykładów współczesnych "mezaliansów", w których gwiazdy światowego formatu zdecydowały się na zwyczajnych facetów.