Te samoloty spadają najczęściej

Eksperci Boeinga stworzyli raport na temat bezpieczeństwa lotów w latach 1959-2012 z uwzględnieniem modeli poszczególnych samolotów.

Bez wątpienia nawet najlepszy samolot może szybko przemienić się w złom, jeśli nie jest odpowiednio serwisowany, wiele zależy jednak również od samej maszyny. Eksperci Boeinga stworzyli raport na temat bezpieczeństwa lotów w latach 1959-2012 z uwzględnieniem modeli poszczególnych samolotów. Przede wszystkim brali pod uwagę liczbę wypadków "hull-loss" czyli takich, które skończyły się zniszczeniem samolotu (całkowitym lub wystarczająco dużym, by trafił on na żyletki) na milion wykonanych lotów. Oto, jak przedstawia się bezpieczeństwo, najpopularniejszych pasażerskich "jetów".

Uwaga! W raporcie nie uwzględniono modeli produkowanych w Rosji i krajach SNG (Wspólnoty Niepodległych Państw - red), a także katastrof samolotów cywilnych wykonujących loty wojskowe, związanych z porwaniami i terroryzmem.

Zobacz: Czynnik ludzki w katastrofach lotniczych

Aż do tajemniczego zaginięcia maszyny Malaysia Airlines na Pacyfiku, do którego doszło kilka dni temu, "statystyki" Boeinga 777 można by uznać za niemal idealne.

Najpoważniejszym wypadkiem było pechowe lądowanie 6 lipca 2013 roku w San Francisco (na zdj.) - samolot stanął w płomieniach, ale dzięki sprawnej ewakuacji udało się uratować 305 osób spośród 307 pasażerów.

Boeing 777 był czasowo używany przez polski LOT - w kwietniu 2013 roku w związku z powracającymi problemami Dreamlinera Polskie Linie Lotnicze zdecydowały się na leasing jednego egzemplarza maszyny do realizacji połączeń Warszawa-Toronto. Obecnie największymi operatorami 777 w Europie są British Airways i Air France.

Przypominamy, że podajemy stan na rok 2012:

Wskaźnik wypadków "hull-loss" (na milion lotów): 0, 29

Wskaźnik wypadków "hull-loss" z ofiarami śmiertelnymi (na milion lotów): 0

Liczba wypadków ze skutkiem"hull-loss": 2

Liczba wypadków ze skutkiem "hull-loss" i ofiarami śmiertelnymi: 0

Zobacz: Czynnik ludzki w katastrofach lotniczych

"Rodzina" amerykańskich boeingów zawładnęła światem i mimo że jej debiut miał miejsce w 1967 roku, dominacja wciąż trwa, a liczba ponad 11 000 zamówień mówi sama za siebie. Samoloty z serii Boeing 737 to światowy lider wśród wąskokadłubowych maszyn średniego zasięgu, liczba operacji lotniczych wykonywanych na tych konstrukcjach liczy się w milionach, jeśli nie w miliardach.

Wskaźnik wypadków "hull-loss" (na milion lotów): 0, 26

Wskaźnik wypadków "hull-loss" z ofiarami śmiertelnymi (na milion lotów): 0, 13

Liczba wypadków ze skutkiem"hull-loss": 12

Liczba wypadków ze skutkiem "hull-loss" i ofiarami śmiertelnymi: 6

Zobacz: Czynnik ludzki w katastrofach lotniczych

Tych modeli chyba nikomu nie trzeba przedstawiać - to samoloty popularne we flotach największych europejskich przewoźników, w tym tanich linii lotniczych. Na całym świecie lata ponad 5 000 tych maszyn, przy czym A 320 jest modelem "matką" pozostałych modyfikacji.

Czy popularność równa się bezpieczeństwu? Mimo wielu wypadków i ponad 700 ofiar śmiertelnych (łącznie), szansa, że wsiadając do airbusa, kupujemy swój "one-way ticket" do wieczności jest niewielka.

Przypomnijmy, że to właśnie na tej maszynie amerykański kapitan Chesley B. "Sully" Sullenberger dokonał cudu pilotażu, lądując na rzece Hudson 15 stycznia 2009 roku, czym uratował życie 155 osób na pokładzie.

Wskaźnik wypadków "hull-loss" (na milion lotów): 0, 26

Wskaźnik wypadków "hull-loss" z ofiarami śmiertelnymi (na milion lotów): 0, 16

Liczba wypadków ze skutkiem"hull-loss": 18

Liczba wypadków ze skutkiem "hull-loss" i ofiarami śmiertelnymi: 11

Zobacz: Czynnik ludzki w katastrofach lotniczych

DC-8 był pomyślany jako główny konkurent dla Boeinga lat 60. - w latach 1958-1972 wyprodukowano aż 556 egzemplarzy.

Niestety masowość produkcji wiązała się również z duża liczbą wypadków. Jednym z najbardziej tragicznych była katastrofa, do której doszło w 1960 roku nad Nowym Jorkiem, kiedy DC-8 zderzył się w powietrzu z Lockheedem L-1049.

W wyniku kolizji zginęło 128 osób znajdujących się na pokładzie (wszystkie) oraz 6 osób na ziemi. Obecnie model nie ma już nic wspólnego z transportem osób, ale nadal lata dla kilku towarowych linii lotniczych.

Wskaźnik wypadków "hull-loss" (na milion lotów): 5, 89

Wskaźnik wypadków "hull-loss" z ofiarami śmiertelnymi (na milion lotów): 4, 00

Liczba wypadków ze skutkiem"hull-loss": 75

Liczba wypadków ze skutkiem "hull-loss" i ofiarami śmiertelnymi: 51

Zobacz: Czynnik ludzki w katastrofach lotniczych

Niechlubny lider rankingu Boeinga (z pominięciem modeli wycofanych z eksploatacji, których statystyki przedstawiają się jeszcze gorzej). 707 i 720 celuje nie tylko pod względem wskaźnika wypadków, ale również ofiar śmiertelnych - statystycznie pasażerowie ginęli w co drugiej katastrofie.

Boeing 707 to pierwszy odrzutowy samolot dalekiego zasięgu stworzony przez amerykański koncern, który odniósł masowy komercyjny sukces na całym świecie. Boeing 720 jest jego mniejszą wersją przystosowaną do latania na średnich dystansach.

Pierwsze egzemplarze 707 pojawiły się w przestworzach już w roku 1959, od tego czasu wyprodukowano ponad 150 egzemplarzy. Mimo że statystyki nie nastrajają optymizmem, samolot jest wciąż użytkowany przez kilka linii lotniczych - jeśli ktoś chce podjąć ryzyko, by przelecieć się tą legendarną maszyną, musi kupić bilet na rejs liniami Saha Airlines lub Hewa Bora Airlines.

Wskaźnik wypadków "hull-loss" (na milion lotów): 8,67

Wskaźnik wypadków "hull-loss" z ofiarami śmiertelnymi (na milion lotów): 4,64

Liczba wypadków ze skutkiem"hull-loss": 153

Liczba wypadków ze skutkiem "hull-loss" i ofiarami śmiertelnymi: 74

KP/PFi, facet.wp.pl

Zobacz: Czynnik ludzki w katastrofach lotniczych