LudzieTego o Leninie na lekcjach historii nie uczyli

Tego o Leninie na lekcjach historii nie uczyli

Tego o Leninie na lekcjach historii nie uczyli
Źródło zdjęć: © Lenin w wielu ok. 17 lat / wikimedia commons

21.01.2017 | aktual.: 01.03.2022 14:09

Był maminsynkiem, uwielbiał ciemne piwo oraz limuzyny ze znaczkiem Rolls-Royce i omal nie zginął z ręki kobiety – biografia Włodzimierza Iljicza Uljanowa, bardziej znanego pod przybranym nazwiskiem Lenin, kryje wiele mniej znanych faktów. 92 rocznica śmierci „wodza rewolucji”, która przypada 21 stycznia, to dobra okazja, by je poznać.

Rodzice rozpieszczali go od najmłodszych lat i uważali przyszłego rewolucjonistę za najzdolniejszego spośród szóstki dzieci. Nawet gdy osiągnął pełnoletność, mógł liczyć na pomoc matki czerpiącej pokaźne zyski z pół naftowych. Regularnie pisał do niej listy z prośbą o finansowe wsparcie, nawet w czasie wojaży po zachodniej Europie.

Maria Aleksandrowna Uljanowa robiła co mogła, by odciągnąć ukochanego synka od niebezpiecznych flirtów z polityką. Kupiła mu wiejski folwark, by zajął się rolnictwem. Gdy jednak za działalność antycarską trafił do więzienia, przysyłała Leninowi paczki żywnościowe w takich ilościach, że ten wręcz zaczął na nią narzekać! „Mam ogromny zapas jedzenia. Na przykład mógłbym otworzyć herbaciarnię” – pisał ironicznie w liście do siostry.

1 / 7

Marny prawnik

Obraz
© 30-letni Lenin i jego życiowa partnerka Nadieżda Krupska / wikimedia commons

Uljanow był prymusem, ale chętnie pomagającym kolegom. Często przychodził do szkoły o pół godziny wcześniej po to, aby przetłumaczyć trudne miejsca z greki lub łaciny albo objaśnić komuś skomplikowane twierdzenie matematyczne.

Chętnie wdawał się też w różne dyskusje i potrafił skutecznie bronić swoich racji. Nic dziwnego, że zdecydował się studiować prawo na uniwersytecie w Kazaniu. Za udział w wystąpieniach antycarskich został jednak usunięty z uczelni, a studia ukończył jako ekstern wydziału prawa na uniwersytecie w Petersburgu. Szybko okazało się, że jego talent krasomówczy nie sprawdza się w praktyce – jako adwokat prowadził trzy sprawy karne i wszystkie sromotnie przegrał. Dlatego postanowił zająć się polityką.

2 / 7

Kobieta mnie postrzeliła!

Obraz
© Getty Images

Był 30 sierpnia 1918 roku. Włodzimierz Lenin przemawiał podczas wiecu w moskiewskich Zakładach Michelsona, gdy nagle jedna z uczestniczek spotkania wyciągnęła rewolwer i oddała w kierunku przywódcy partii komunistycznej trzy strzały. Dwie kule raniły Lenina, a jedna trafiła kobietę stojącą nieopodal.

Napastniczką okazała się Fanny Kapłan, ideowa działaczka partii eserowców. Jak tłumaczyła, zdecydowała się na przeprowadzenie zamachu, bo uznała Lenina za zagrożenie dla socjalizmu. Kilkanaście dni później została rozstrzelana. Do dziś nie wiadomo, z kim przygotowywała akcję, bo jest raczej mało prawdopodobne, że była „samotnym strzelcem”.

3 / 7

Miłośnik Rolls-Royce’ów

Obraz
© Getty Images

Lenin był przedstawiany przez komunistyczną propagandę jako skromny człowiek, poświęcający się wielkim ideom i pracy, nienawidzący wszelkiego luksusu. W rzeczywistości przywódca lubił wygodę, zwłaszcza w podróży.

W 1920 r. sowiecki rząd, na życzenie wodza, zamówił dziewięć samochodów słynnej brytyjskiej marki Rolls-Royce, odebranych podczas salonu samochodowego w Londynie. Szybko okazało się, że rosyjskie trasy są trudne do pokonania dla luksusowych limuzyn. W jednej z nich zamontowano gąsienice, a Lenin był tak zadowolony z auta, iż uhonorował konstruktora medalem Czerwonego Sztandaru. Po śmierci wodza pojazd trafił do kołchozu na Krymie, gdzie zastępował… traktor.

4 / 7

Piwa nie odmówił

Obraz
© Zdjęcie Lenina w peruce i bez zarostu z fałszywych dokumentów, którymi posługiwał się w czasie, gdy ukrywał się w Finlandii, 1917 / wikimedia commons

W przeciwieństwie do większości rodaków, Lenin nie był wielkim miłośnikiem wódki i uważał szerzące się w Rosji pijaństwo za poważny problem społeczny. Gdy utworzono CzeKa, czyli sowiecką służbę specjalną, jednym z jej głównych zadań było ściganie bimbrowników, których najczęściej po prostu rozstrzeliwano.

Lenin nie był jednak całkowitym abstynentem. Bardzo lubił piwo, zwłaszcza ciemne. Urodził się zresztą w Symbirsku nad Wołgą – mieście, które do dziś słynie z browaru produkującego między innymi słynne piwo Żygułowskie.

5 / 7

Wrak człowieka

Obraz
© Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY

Z oficjalnych dokumentów wynika, że Lenin zmarł na skutek trzech odniesionych wcześniej zawałów oraz nieudanego zamachu na jego życie w 1918 r. Dziś coraz więcej historyków podejrzewa, że prawdziwą przyczyną śmierci „wodza rewolucji” był syfilis, którym miał zarazić się już w 1902 r. w Paryżu, prawdopodobnie w czasie kontaktu z tamtejszą prostytutką.

Lenin od powrotu do Rosji w 1917 r. podupadał na zdrowiu. Cierpiał na chroniczne migreny, bezsenność, często miewał nastroje depresyjne, a niekiedy denerwowało go byle głupstwo – we wściekłość wprawiało go skrzypienie podłogi czy echa rozmów zza ściany.

Pod koniec życia miał problemy z mówieniem, brakowało mu słów, często bełkotał, będąc rozumianym tylko przez towarzyszkę życia, Nadieżdę Krupską.

6 / 7

Mumia mimo woli

Obraz
© Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY

Ciało Lenina zostało zmumifikowane po jego śmierci w 1924 roku i umieszczone w mauzoleum przy Placu Czerwonym. Stało się tak na polecenie Józefa Stalina, choć sam „wódz rewolucji” zdecydowanie sprzeciwiał się takiemu fetowaniu i w testamencie zaznaczył, że chce zostać pochowany w sposób tradycyjny.

I tak, wbrew swojej woli, Lenin na dziesięciolecia stał się jedną z największych atrakcji turystycznych Moskwy. Do dziś każdy odwiedzający rosyjską stolicę chce odwiedzić mauzoleum, które jednak staje się coraz większym problemem, przede wszystkim ze względu na wysokie koszty utrzymania mumii w odpowiednim stanie. Dba o to zespół naukowców: anatomów, biochemików i chirurgów, a rocznie na konserwację ciała Lenina Rosjanie wydają blisko 13 milionów rubli (blisko 900 tys. zł).

7 / 7

Lenin według Warhola

Obraz
© Domena publiczna

Wizerunek komunistycznego przywódcy wciąż jest chętnie wykorzystywany przez popkulturę, o czym świadczą kontrowersyjne banery jednej z sieci komórkowych, reklamującej kilka lat temu nową usługę przy pomocy portretów Lenina.

Twarz „wodza rewolucji” fascynowała też Andy'ego Warhola. Pionier stylu pop art stworzył słynny portret „Red Lenin”, który na początku XXI wieku znalazł się w kolekcji Borysa Bieriezowskiego, znanego rosyjskiego miliardera i wroga Władimira Putina. Z powodów finansowych magnat sprzedał obraz w 2013 r. za 134 tysiące funtów, na tydzień przed tajemniczą śmiercią.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (224)