Temat tabu - o czym nie rozmawiamy w związkach?
18.12.2012 | aktual.: 27.12.2016 15:03
Pieniądze, uczucia, wygląd partnerki i jej wcześniejsze doświadczenia seksualne - długa jest lista tematów tabu
Pieniądze, uczucia, wygląd partnerki i jej wcześniejsze doświadczenia seksualne - długa jest lista tematów tabu, o których wolimy nie rozmawiać. Unikamy ich, ponieważ często obawiamy się, że szczerość może doprowadzić do awantury albo jeszcze poważniejszych konsekwencji. Czy obawy są słusznie?
- Szczera rozmowa to chyba najtrudniejsze wyzwanie dla ludzi będących w związku - przyznaje Piotr, marketingowiec z Radomia. Od ponad pięciu lat jest szczęśliwym małżonkiem, jednak ma świadomość istnienia tematów, o których rzadko dyskutuje z żoną. - Chodzi przede wszystkim o pieniądze. Ciągle jest ich za mało i czasami mam wrażenie, że moja partnerka ma o to do mnie pretensje. Jednak nigdy nie powiedziała mi tego wprost. Ja też nie wyrywam się do dyskusji - mówi Piotr.
Kwestie finansowe są bez wątpienia najczęściej omijanym tematem rozmów w związkach. Potwierdzają to ostatnie badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii. Co czwarty ankietowany był zdania, że dyskusje o pieniądzach stanowią "najbardziej zapalny punkt". 15 proc. par nie porusza tego tematu, obawiając się kłótni, niezręczności albo zakłopotania. Brytyjczykom łatwiej przychodzą konwersacje o codziennych wydatkach i krótkoterminowym planowaniu domowego budżetu niż większych inwestycjach.
Ośmiel partnerkę
W Polsce wiele par żyje od pierwszego do pierwszego, dlatego rozmowę o finansach zaczynamy zazwyczaj w newralgicznych momentach, stając przed koniecznością dużego wydatku lub po sprawdzeniu salda na karcie kredytowej. Zamiast rzeczowej dyskusji, możemy się wówczas spodziewać awantury i cichych dni.
Lepiej przeprowadzić rozmowę o finansach wcześniej. - Ośmiel partnerkę, opowiadając o swoich emocjach. Wymieńcie się doświadczeniami z waszych domów rodzinnych. Jak gospodarowano pieniędzmi? Czy były przeznaczane w całości na bieżące wydatki? Czy każdy wolny grosz przeznaczano na legendarną czarna godzinę? Może się okazać, że macie zupełnie odmienny stosunek do pieniędzy i musicie wypracować wspólny model - radzi Jean Chatzky, autorka książki "Talking Money".
Pogadajmy o fantazjach
Tematem tabu w związkach jest również seks. Często nie potrafimy szczerze rozmawiać o naszych potrzebach, oczekiwaniach i fantazjach. Kobietom łatwiej przychodzi zwierzanie się koleżankom. Dlatego zdarza się, że przyjaciółka lepiej zna ulubione pozycje seksualne twojej partnerki. Często jako ostatni dowiadujesz się, że ukochana nigdy nie była zadowolona z waszego współżycia.
Z oczywistych przyczyn unikamy również rozmów dotyczących niewierności jednego z partnerów. - W życiu nie opowiadaj kobiecie, że przyprawiłeś jej rogi. Po co jej ta wiedza? Sobie może ulżysz, wyjawiając sekret, a ją zostawisz z tym brzemieniem do końca życia. To jest twój bagaż, sam go noś" - radzi Remek, uczestnik dyskusji na internetowym forum.
Była dziewczyna...
Do przemilczanych tematów należą również doświadczenia z poprzednich związków partnerów. Kobiety są w tej kwestii rozdarte - chciałyby wiedzieć jak najwięcej, a jednocześnie obawiają się tej wiedzy. Z mężczyznami jest podobnie. Podświadomie porównują się bowiem do swoich poprzedników.
W sprawach łóżkowych są szczególnie wrażliwi. Deprymują ich wyznania typu "mój eks robił to inaczej...". Szczerość nie zawsze popłaca. Kobiety powinny być wyjątkowo ostrożne w ujawnianiu swojej przeszłości seksualnej, szczególnie, jeżeli była udana. Potwierdza to raport "Zaburzenia seksualne u mężczyzn - obraz problemu oczami kobiet i mężczyzn malowany" przygotowany przez agencję On Board PR Ecco Network, pod patronatem Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego.
Okazuje się, że zwierzenia o udanym życiu seksualnym w przeszłości mogą negatywnie wpływać na samopoczucie trzech na czterech mężczyzn. Jakie reakcje wywołują? Co drugi facet czuje lęk przed rozczarowaniem partnerki. 20 proc. załamuje się albo wręcz przeciwnie - zaczyna demonstrować gotowość do seksu, interesując się innymi partnerkami. Co piąty mężczyzna, przygnieciony kobiecymi wspomnieniami, rozważa zakończenie związku.
Rozpacz zamiast mobilizacji
Podczas rozmów często unikamy również tematu wyglądu naszej partnerki. Badania psychologiczne wykazują, że z czasem przyzwyczajamy się do pozytywnych cech partnera, natomiast coraz bardziej irytują nas negatywne aspekty. Jednak obawiamy się o nich mówić. Wytykanie kobiecie cellulitu, rozstępów czy rozdwojonych końcówek włosów może bowiem wywołać efekt odwrotny od zamierzonego. Zamiast mobilizacji i nabrania chęci do pracy nad sobą, nasza partnerka osiąga czasami stadium zniechęcania i rozpaczy.
Również kobiety nie zawsze lubią rozmawiać z mężczyzną na temat ich wyglądu. Na szczęście zdają sobie sprawę z upływu czasu, który nie omija też facetów. - Warto jednak szczerze pogadać. Możemy zaciągnąć go do fryzjera, kupić dobre ciuchy i seksowne perfumy. Dbanie o siebie i pielęgnowanie to obowiązek i przywilej miłości - przekonuje Kasia, blogerka.
Rafał Natorski