Ten człowiek podnosi kilogramy... powiekami!

Ten to dopiero ma talent! A może problemy psychiczne?

Co robią chińscy farmerzy w chwilach nudy? Dają upust swojej nieposkromionej wyobraźni, w poszukiwaniu sportów ekstremalnych, od których ludziom z Zachodu włos się jeży na głowie! A przynajmniej takie wrażenie można odnieść patrząc na przypadek Wang Xianxianga, parającego się kuglarskimi sztuczkami rodem z surrealistycznych horrorów. W jego "artystyczno-sportowym" portfolio znajduje się m.in. pompowanie opony nosem, czy monolog wygłaszany w czasie, gdy grupka mężczyzn ciasno oplata jego szyję metalowym drutem. Jednak jego popisową sztuczką jest dźwiganie ciężarów... za pomocą dolnych powiek.

Niedawno Xianxiang trafił do mediów całego świata, po tym jak dał próbkę swoich umiejętności na "Festiwalu Wiosny" w rodzinnym Shaodong (prowincja Hunan). Zaprezentował tam niezwykły wyczyn - w obecności sporej liczby gapiów, pan Xianxiang najpierw wypełnił dwa średniej wielkości wiadra wodą, po czym przyczepił do nich linki, na których przeciwległym końcu znajdowały się złowrogie plastykowe haki. Co bardziej wrażliwi obserwatorzy zaczęli "wymiękać" już w chwili, gdy Wang zaczął zaczepiać haki o swoje dolne powieki. Kiedy natomiast stanął na baczność z wiadrami zwisającymi z dolnych powiek, przez tłum najpierw przebiegł jęk niedowierzania, a potem gromki aplauz.

Wiadra ważyły łącznie ok. pięciu kilogramów, co oznacza, że pan Wang bierze 2,5 kilograma na powiekę. Choć jego ambitny plan zakłada, że do końca roku będzie w stanie podwoić swoją... "siłę". Zresztą generalnie, Wang Xianxiang to specyficzna postać. Na co dzień farmer i producent fajerwerków, nocami szalony wizjoner, który nie boi się wystawiać swego ciała na najcięższe próby. - Kiedy spróbowałem po raz pierwszy, było to niesamowicie bolesne. Lata treningu sprawiły jednak, że dziś odczuwam tylko lekki dyskomfort - tłumaczy Wang na łamach "NBC News". 42-latek dźwiga wiadra z wodą już od ponad pół dekady, każdego dnia - trenuje przez 30 minut rano, a potem dwie godziny pod wieczór.

Zapraszamy do podziwiania Chińczyka w akcji, jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, co kryje się pod dolną powieką i jak wygląda dolny zaczep oka, teraz macie okazję się o tym przekonać - u Wanga wszystko widać jak na dłoni. Naturalnie, nie radzimy próbować tego w domu...

MW/PFi, facet.wp.pl