StylTen kolor pomoże ci zdobyć każdą

Ten kolor pomoże ci zdobyć każdą

Czy kobiety zwracają uwagę na kolor męskich oczu? Oczywiście. Nawet na ulicy można przypadkowo zasłyszeć pełne zachwytu komentarze nad głębią niebieskich oczu nowego kolegi z pracy i tym podobne. Ale czy równie istotny dla kobiet jest kolor męskiej odzieży?

Ten kolor pomoże ci zdobyć każdą
Źródło zdjęć: © fotochannels.com

Okazuje się, że tak. Wystrojony w różowo-błękitne fatałaszki facet raczej nie stanie się obiektem pożądania statystycznej kobiety, a stateczne czernie, brązy i szarości mogą umknąć żeńskiej uwadze. Istnieje jednak kolor, który działa na kobiety jak waleriana na kota i to w pozytywnym sensie. Na jaką barwę poleci niemal każda?

Badania przeprowadzone przez brytyjskich ekspertów na 2 000 osób odsłaniają rąbka kolorystycznej tajemnicy - kolorem-kluczem w relacjach damsko-męskich jest uznawany za schizofreniczny, szalony, ale też kojarzony z władzą fiolet. Nic dziwnego, że rzymscy imperatorzy jako jeden ze swoich wyłącznych atrybutów wybrali togę w kolorze purpury, a jaskrawo fioletowe marynarki i koszule są nieodłącznym elementem artystycznego image'u.

Przedstawicielki płci pięknej są znacznie bardziej skłonne przyjmować zaproszenie na randkę, jeśli padnie ono z ust mężczyzny, w którego stroju dominującym kolorem jest fiolet. 36 procent przebadanych zgodziłoby się na spotkanie z facetem w fioletowym podkoszulku. Tylko dlatego, że jego podkoszulek ma właśnie taki kolor!

Skąd to wiadomo? Inne kolory nie wzbudzały już takiego entuzjazmu pań. Na drugiej pozycji uplasowała się tradycyjnie elegancka i tradycyjnie nudna czerń (rezultat 32 procent). Trzeciorzędnym obiektem pożądania są mężczyźni w białym T-shirt'e - wskazało na niego zaledwie 13 procent respondentek. Najwyraźniej biel potrafi skutecznie ochłodzić atmosferę i sprawić, że sam obiekt pożądania wydaje się bardziej zdystansowany i niedostępny.

Na kolejnych miejscach - co nie powinno dziwić - znalazły się żywe i wesołe kolory kojarzone raczej z modą kobiecą i dziecięcą. Niebieski może być pociągający tylko w przypadku męskich oczu - jako kolor ubrania nie sprawdza się, wywołując w kobiecej świadomości skojarzenia "mało męski", "dziewczyński". Na randkę z facetem w niebieskim podkoszulku bez wahania zgodziłoby się zaledwie 11 procent badanych. Co zrozumiałe, jeszcze gorzej sytuacja przedstawia się z różowym - na słodkie rendez vousz "samcem" w różowym T-shirt'e połakomiłoby się jedynie 6 procent pań - przypuszczamy, że są to miłośniczki Kena (tego od Barbie).

Co z tego wynika? Fioletowa koszulka i czarne spodnie może i nie załatwią za nas sprawy, ale niewątpliwie wzbogacają męską wiedzę na temat sztuki uwodzenia i powinny choć w niewielkim stopniu ułatwić podryw.

KP/ PFi, facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (377)