Trwa ładowanie...
26-07-2010 12:49

Ten lek niszczy zahamowania!

Ten lek niszczy zahamowania!Źródło: Jupiterimages
doak00a
doak00a

Teoretycznie jest to zwykły lek na chorobę Parkinsona*. I podobnie jak inne silne leki, tak i ten wywołuje określone skutki uboczne. Jednak w tym przypadku nie jest to rozwolnienie, łysienie, przykra wysypka czy zawroty głowy lub senność.

Osoby go zażywające mogą zacząć cierpieć na... zanik zahamowań. Przestają kontrolować swoje czyny, co może skutkować bardzo nieprzyjemnymi i poważnymi konsekwencjami. Nazwijcie to jak chcecie - śmierć superego, czy Mr Hyde w pigułce, efekt może być przerażający...

Wyobraź sobie dzień, w którym przestaje Ci zależeć. Na opinii innych, na tym, jak ludzie Cię postrzegają i czy coś "wypada" czy nie. Z kolei słowo moralność traci dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie. Podobnie, jak słowa: zahamowania, limity i ograniczenia - w Twoim słowniku żaden z tych rzeczowników po prostu nie figuruje, więcej!, zapominasz co każdy z nich kiedyś oznaczał. Przyjemna wizja? Tylko częściowo.

Idziemy dalej - wyobraź sobie, że na ulicy spotykasz znajomego, którego od lat szczerze nienawidzisz i po prostu mówisz mu co do niego czujesz (po wszystkim odchodzisz z uśmiechem na ustach). Podobnie rzecz ma się z szefem, teściową, czy wścibskim sąsiadem. Popołudniami, po pracy, spotykasz się z przyjaciółmi. Imprezujecie, śmiejecie się i pijecie alkohol. Oczywiście Ty trzy razy więcej niż inni. Do tego nie jesteś już taki potulny jak kiedyś - gdy masz odmienne zdanie, zwyczajnie otwarcie je wyrażasz, zamiast grzecznie przytakiwać. Mijają kolejne godziny, aż wreszcie koledzy mówią, że już późno i czas do domu.

doak00a

Żegnasz się więc wylewnie, a gdy oni wsiadają do taksówek jadących do domu, Ty pędzisz jeszcze do kasyna, by wraz z nowo zapoznanymi ludźmi przehulać kilka tysięcy złotych. Z czasem robisz się głodny, dlatego idziesz do jakiegoś pobliskiego baru, gdzie przy okazji poznajesz zjawiskową kobietę. Taką, na widok której zapiera Ci dech. Podobnie zresztą jak dziesiątce innych facetów, którzy jednak cierpią w milczeniu dopijając drinki, bo nie mają odwagi by przystąpić do czynu. Ale nie Ty, Ty podchodzisz do niej bez zahamowań (w końcu one już nie istnieją) i bez ogródek mówisz co Cię sprowadza.

W modelu psychoanalitycznym Freuda istnieją trzy struktury osobowości: id (reprezentująca pierwotne ludzkie popędy), ego (ja człowieka, które decyduje o podjęciu określonego działania) oraz superego będące swego rodzaju moralnym kompasem. To między innymi ta struktura sprawia, że do głosu nie dochodzą popędy oraz pierwotne - często destrukcyjne - zachcianki człowieka. I to właśnie dzięki "opiece" superego unikamy zachowań nieakceptowalnych z moralnego punktu widzenia, czy też działań społecznie uważanych za niewłaściwe, jak np. hazard, zdrada, nadużywanie alkoholu, czy wreszcie ranienie ludzi poprzez mówienie im tzw. "niewygodnej prawdy". Wg Freuda, superego powstrzymuje nas również przed ożywionymi dyskusjami z przełożonymi, czy... dokonywaniem samosądów. A więc przed wszystkim, co opisano w scence powyżej. Innymi słowy, dzięki tej strukturze, ludzie są bardziej ludzcy, ale też mniej szczęśliwi i spełnieni. Albowiem istnieje też druga strona medalu, w postaci ciągłych ograniczeń, lęków, kompleksów
i często irracjonalnych zahamowań...

W ostatnim numerze magazynu "Details" opisano ciekawy przypadek człowieka, który praktycznie z dnia na dzień został niejako pozbawiony swojego moralnego GPSu. W jaki sposób? Wszystko za sprawą wspominanego wcześniej leku podawanego m.in. pacjentom chorym na Parkinsona. Parkinson jest chorobą wynikającą z uszkodzenia komórek nerwowych, a konkretnie, z zaprzestania produkowania przez komórki nerwowe dopaminy - neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za koordynację czynności ruchowych. Opisywany przez nas lek pochodzi z grupy agonistów dopaminy (w swojej działaniu przypomina ten neuroprzekaźnik). Jednak w przeciwieństwie do dopaminy ma poważną wadę - zabija superego.

Szacuje się, że wpływ leku na około 20% populacji objawia się ingerencją w tę część mózgu, która trzyma ludzkie żądze pod kluczem. Doktor Daniel Weintraub z Uniwersytetu w Pensylwanii stwierdza: "Mieliśmy przykłady pacjentów z problemami hazardowymi, którzy za sprawą tego środka doprowadzili się do bankructwa". Z kolei neurolog Melissa Nirenberg mówi, że "Tego typu leki zdają się u wybranych pacjentów lokalizować ukryte słabości, typu: obżarstwo, uzależnienie od pornografii, ganianie za kobietami, zakupoholizm, etc. - a następnie je pogłębiać. Stąd porównanie do utraty superego." To prowadzi do takich sytuacji, jak ta opisana w scence na początku artykułu, co oczywiście wiąże się z utratą przyjaciół i zrażaniem do siebie bliskich. Może doprowadzić także do zubożenia finansowego, czy nawet zakończyć się bankructwem. Jednak niektórzy pacjenci zdają się nie podzielać opinii fachowców. Niejaki Russ Kelly tak wspomina swoją terapię:

doak00a

"To było niesamowite uczucie! Jak w Top Gun, gdy Tom Cruise mówi: czuję potrzebę - potrzebę prędkości! Po czym wskakuje do swojego myśliwca i przecina niebo wzdłuż i wszerz, właśnie tak się czułem. To podniecenie, jakiego wszyscy byśmy w życiu pragnęli, jednak zdajemy sobie sprawę, że jako odpowiedzialni ludzie musimy stopować to uczucie" - stwierdza pan Kelly, który po kilku miesiącach ostrej jazdy stopniowo powraca do normalności. Dodajmy,że mężczyzna próbuje odbudować utracone zaufanie żony i wciąż szuka nowej pracy...

Pomimo ostrzeżeń lekarzy oraz psychologów, wizja życia bez zasad moralnych i zahamowań, wydaje się być dla niektórych zbyt dużą pokusą. Dlatego coraz częściej nawet zdrowi ludzie sięgają po tego typu środki . I choć owszem, trzeba przyznać, że na krótką metę życie w skórze nie dbającego o konwenanse i głupie zasady moralne Mr Hyde'a, może wydawać się nawet pociągające, warto pamiętać, że taki stan kiedyś musi dobiec końca. A wtedy, może okazać się, że z egzystencji, jaką znaliśmy kiedyś nie pozostało już nic co można by uratować...

*- ze względów prawnych redakcja nie podejmuje się podać nazwy medykamentu.

doak00a
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
doak00a