Czworonóg przeszkadza w zwiedzaniu świata? A skąd!
Wielu zastanawiających się nad wzięciem psa ze schroniska lub kupnem jakiegoś uroczego szczeniaczka odstrasza myśl, że od tej pory będą "uwiązani" jak (nie przymierzając) na smyczy we własnym domu. Że przy okazji każdego wyjazdu trzeba będzie szukać opiekunów zastępczych dla czworonoga, a jeśli nikt nie wyrazi chęci - z ciekawej wyprawy nici. Tymczasem ta para udowadnia, że podróżowanie z psem może być wspaniałą przygodą. Wystarczy się odważyć!
Hunter i Sarah Lawrence nigdzie nie ruszają się bez swojego czworonożnego przyjaciela Aspena. Wraz z nim zjechali wszerz i wzdłuż całe Stany Zjednoczone. Psiak kocha górskie wędrówki, pływanie w jeziorze, wyprawy łódką, a nade wszystko - pozowanie do zdjęć. Instagramowe konto, na którym możemy śledzić jego przygody, cieszy się niesamowitą popularnością. Dzięki tym zdjęciom wielu przekonuje się, że pies nie musi być "kulą u nogi", a podróżowanie z nim jest jeszcze ciekawsze, niż tylko w "ludzkim" towarzystwie.
Przeszkadza w zwiedzaniu świata? A skąd!
Wielu zastanawiających się nad wzięciem psa ze schroniska lub kupnem jakiegoś uroczego szczeniaczka odstrasza myśl, że od tej pory będą "uwiązani" jak (nie przymierzając) na smyczy we własnym domu. Że przy okazji każdego wyjazdu trzeba będzie szukać opiekunów zastępczych dla czworonoga, a jeśli nikt nie wyrazi chęci - z ciekawej wyprawy nici. Tymczasem ta para udowadnia, że podróżowanie z psem może być wspaniałą przygodą. Wystarczy się odważyć!
Hunter i Sarah Lawrence nigdzie nie ruszają się bez swojego czworonożnego przyjaciela Aspena. Wraz z nim zjechali wszerz i wzdłuż całe Stany Zjednoczone. Psiak kocha górskie wędrówki, pływanie w jeziorze, wyprawy łódką, a nade wszystko - pozowanie do zdjęć. Instagramowe konto, na którym możemy śledzić jego przygody, cieszy się niesamowitą popularnością. Dzięki tym zdjęciom wielu przekonuje się, że pies nie musi być "kulą u nogi", a podróżowanie z nim jest jeszcze ciekawsze, niż tylko w "ludzkim" towarzystwie.
Przeszkadza w zwiedzaniu świata? A skąd!
Wielu zastanawiających się nad wzięciem psa ze schroniska lub kupnem jakiegoś uroczego szczeniaczka odstrasza myśl, że od tej pory będą "uwiązani" jak (nie przymierzając) na smyczy we własnym domu. Że przy okazji każdego wyjazdu trzeba będzie szukać opiekunów zastępczych dla czworonoga, a jeśli nikt nie wyrazi chęci - z ciekawej wyprawy nici. Tymczasem ta para udowadnia, że podróżowanie z psem może być wspaniałą przygodą. Wystarczy się odważyć!
Hunter i Sarah Lawrence nigdzie nie ruszają się bez swojego czworonożnego przyjaciela Aspena. Wraz z nim zjechali wszerz i wzdłuż całe Stany Zjednoczone. Psiak kocha górskie wędrówki, pływanie w jeziorze, wyprawy łódką, a nade wszystko - pozowanie do zdjęć. Instagramowe konto, na którym możemy śledzić jego przygody, cieszy się niesamowitą popularnością. Dzięki tym zdjęciom wielu przekonuje się, że pies nie musi być "kulą u nogi", a podróżowanie z nim jest jeszcze ciekawsze, niż tylko w "ludzkim" towarzystwie.
Przeszkadza w zwiedzaniu świata? A skąd!
Wielu zastanawiających się nad wzięciem psa ze schroniska lub kupnem jakiegoś uroczego szczeniaczka odstrasza myśl, że od tej pory będą "uwiązani" jak (nie przymierzając) na smyczy we własnym domu. Że przy okazji każdego wyjazdu trzeba będzie szukać opiekunów zastępczych dla czworonoga, a jeśli nikt nie wyrazi chęci - z ciekawej wyprawy nici. Tymczasem ta para udowadnia, że podróżowanie z psem może być wspaniałą przygodą. Wystarczy się odważyć!
Hunter i Sarah Lawrence nigdzie nie ruszają się bez swojego czworonożnego przyjaciela Aspena. Wraz z nim zjechali wszerz i wzdłuż całe Stany Zjednoczone. Psiak kocha górskie wędrówki, pływanie w jeziorze, wyprawy łódką, a nade wszystko - pozowanie do zdjęć. Instagramowe konto, na którym możemy śledzić jego przygody, cieszy się niesamowitą popularnością. Dzięki tym zdjęciom wielu przekonuje się, że pies nie musi być "kulą u nogi", a podróżowanie z nim jest jeszcze ciekawsze, niż tylko w "ludzkim" towarzystwie.
Przeszkadza w zwiedzaniu świata? A skąd!
Wielu zastanawiających się nad wzięciem psa ze schroniska lub kupnem jakiegoś uroczego szczeniaczka odstrasza myśl, że od tej pory będą "uwiązani" jak (nie przymierzając) na smyczy we własnym domu. Że przy okazji każdego wyjazdu trzeba będzie szukać opiekunów zastępczych dla czworonoga, a jeśli nikt nie wyrazi chęci - z ciekawej wyprawy nici. Tymczasem ta para udowadnia, że podróżowanie z psem może być wspaniałą przygodą. Wystarczy się odważyć!
Hunter i Sarah Lawrence nigdzie nie ruszają się bez swojego czworonożnego przyjaciela Aspena. Wraz z nim zjechali wszerz i wzdłuż całe Stany Zjednoczone. Psiak kocha górskie wędrówki, pływanie w jeziorze, wyprawy łódką, a nade wszystko - pozowanie do zdjęć. Instagramowe konto, na którym możemy śledzić jego przygody, cieszy się niesamowitą popularnością. Dzięki tym zdjęciom wielu przekonuje się, że pies nie musi być "kulą u nogi", a podróżowanie z nim jest jeszcze ciekawsze, niż tylko w "ludzkim" towarzystwie.
Przeszkadza w zwiedzaniu świata? A skąd!
Wielu zastanawiających się nad wzięciem psa ze schroniska lub kupnem jakiegoś uroczego szczeniaczka odstrasza myśl, że od tej pory będą "uwiązani" jak (nie przymierzając) na smyczy we własnym domu. Że przy okazji każdego wyjazdu trzeba będzie szukać opiekunów zastępczych dla czworonoga, a jeśli nikt nie wyrazi chęci - z ciekawej wyprawy nici. Tymczasem ta para udowadnia, że podróżowanie z psem może być wspaniałą przygodą. Wystarczy się odważyć!
Hunter i Sarah Lawrence nigdzie nie ruszają się bez swojego czworonożnego przyjaciela Aspena. Wraz z nim zjechali wszerz i wzdłuż całe Stany Zjednoczone. Psiak kocha górskie wędrówki, pływanie w jeziorze, wyprawy łódką, a nade wszystko - pozowanie do zdjęć. Instagramowe konto, na którym możemy śledzić jego przygody, cieszy się niesamowitą popularnością. Dzięki tym zdjęciom wielu przekonuje się, że pies nie musi być "kulą u nogi", a podróżowanie z nim jest jeszcze ciekawsze, niż tylko w "ludzkim" towarzystwie.
Przeszkadza w zwiedzaniu świata? A skąd!
Wielu zastanawiających się nad wzięciem psa ze schroniska lub kupnem jakiegoś uroczego szczeniaczka odstrasza myśl, że od tej pory będą "uwiązani" jak (nie przymierzając) na smyczy we własnym domu. Że przy okazji każdego wyjazdu trzeba będzie szukać opiekunów zastępczych dla czworonoga, a jeśli nikt nie wyrazi chęci - z ciekawej wyprawy nici. Tymczasem ta para udowadnia, że podróżowanie z psem może być wspaniałą przygodą. Wystarczy się odważyć!
Hunter i Sarah Lawrence nigdzie nie ruszają się bez swojego czworonożnego przyjaciela Aspena. Wraz z nim zjechali wszerz i wzdłuż całe Stany Zjednoczone. Psiak kocha górskie wędrówki, pływanie w jeziorze, wyprawy łódką, a nade wszystko - pozowanie do zdjęć. Instagramowe konto, na którym możemy śledzić jego przygody, cieszy się niesamowitą popularnością. Dzięki tym zdjęciom wielu przekonuje się, że pies nie musi być "kulą u nogi", a podróżowanie z nim jest jeszcze ciekawsze, niż tylko w "ludzkim" towarzystwie.
Przeszkadza w zwiedzaniu świata? A skąd!
Wielu zastanawiających się nad wzięciem psa ze schroniska lub kupnem jakiegoś uroczego szczeniaczka odstrasza myśl, że od tej pory będą "uwiązani" jak (nie przymierzając) na smyczy we własnym domu. Że przy okazji każdego wyjazdu trzeba będzie szukać opiekunów zastępczych dla czworonoga, a jeśli nikt nie wyrazi chęci - z ciekawej wyprawy nici. Tymczasem ta para udowadnia, że podróżowanie z psem może być wspaniałą przygodą. Wystarczy się odważyć!
Hunter i Sarah Lawrence nigdzie nie ruszają się bez swojego czworonożnego przyjaciela Aspena. Wraz z nim zjechali wszerz i wzdłuż całe Stany Zjednoczone. Psiak kocha górskie wędrówki, pływanie w jeziorze, wyprawy łódką, a nade wszystko - pozowanie do zdjęć. Instagramowe konto, na którym możemy śledzić jego przygody, cieszy się niesamowitą popularnością. Dzięki tym zdjęciom wielu przekonuje się, że pies nie musi być "kulą u nogi", a podróżowanie z nim jest jeszcze ciekawsze, niż tylko w "ludzkim" towarzystwie.
Przeszkadza w zwiedzaniu świata? A skąd!
Wielu zastanawiających się nad wzięciem psa ze schroniska lub kupnem jakiegoś uroczego szczeniaczka odstrasza myśl, że od tej pory będą "uwiązani" jak (nie przymierzając) na smyczy we własnym domu. Że przy okazji każdego wyjazdu trzeba będzie szukać opiekunów zastępczych dla czworonoga, a jeśli nikt nie wyrazi chęci - z ciekawej wyprawy nici. Tymczasem ta para udowadnia, że podróżowanie z psem może być wspaniałą przygodą. Wystarczy się odważyć!
Hunter i Sarah Lawrence nigdzie nie ruszają się bez swojego czworonożnego przyjaciela Aspena. Wraz z nim zjechali wszerz i wzdłuż całe Stany Zjednoczone. Psiak kocha górskie wędrówki, pływanie w jeziorze, wyprawy łódką, a nade wszystko - pozowanie do zdjęć. Instagramowe konto, na którym możemy śledzić jego przygody, cieszy się niesamowitą popularnością. Dzięki tym zdjęciom wielu przekonuje się, że pies nie musi być "kulą u nogi", a podróżowanie z nim jest jeszcze ciekawsze, niż tylko w "ludzkim" towarzystwie.
Przeszkadza w zwiedzaniu świata? A skąd!
Wielu zastanawiających się nad wzięciem psa ze schroniska lub kupnem jakiegoś uroczego szczeniaczka odstrasza myśl, że od tej pory będą "uwiązani" jak (nie przymierzając) na smyczy we własnym domu. Że przy okazji każdego wyjazdu trzeba będzie szukać opiekunów zastępczych dla czworonoga, a jeśli nikt nie wyrazi chęci - z ciekawej wyprawy nici. Tymczasem ta para udowadnia, że podróżowanie z psem może być wspaniałą przygodą. Wystarczy się odważyć!
Hunter i Sarah Lawrence nigdzie nie ruszają się bez swojego czworonożnego przyjaciela Aspena. Wraz z nim zjechali wszerz i wzdłuż całe Stany Zjednoczone. Psiak kocha górskie wędrówki, pływanie w jeziorze, wyprawy łódką, a nade wszystko - pozowanie do zdjęć. Instagramowe konto, na którym możemy śledzić jego przygody, cieszy się niesamowitą popularnością. Dzięki tym zdjęciom wielu przekonuje się, że pies nie musi być "kulą u nogi", a podróżowanie z nim jest jeszcze ciekawsze, niż tylko w "ludzkim" towarzystwie.
