Trwa ładowanie...
23-11-2012 13:07

Teściowa to zmora - stereotyp ożył na nowo

Teściowa to zmora - stereotyp ożył na nowoŹródło: fotochannels.com
d47evo5
d47evo5

Teściowa to zmora - pokazują najnowsze badania, w których co czwarta kobieta przyznaje, że nie pała miłością do matki swojego męża.

Krytykują metody wychowawcze, wtrącają się w finanse, twierdzą, że wszystko wiedzą i robią najlepiej - to największe wady teściowych. Stereotyp zrzędliwej, osaczającej teściowej ożył na nowo. Choć nie każda starsza pani jest utrapieniem młodej pary, bo często okazuje się być ona najbardziej skorym do pomocy członkiem rodziny, to aż cztery kobiety na dziesięć mają napięte relacje z matkami mężów.

Najnowsze badania przeprowadzone przez centrum badawcze OnePoll dowodzą również, że jedna na dziesięć kobiet nie ma ze swoją teściową nawet najmniejszego kontaktu. Miliony kobiet na całym świecie toczą ze swoimi teściowymi codzienne bitwy, a 15 proc. pań było bliskich rozstania z partnerem właśnie z powodu ich matek. Najczęstszą przyczyną kłótni pomiędzy rywalizującymi o pozycję w rodzinie paniami jest wtrącanie się "mamusiek" w wychowywanie dzieci.

W jej czasach robiło się to inaczej

Powiedzenia teściowych, które działają na synowe jak płachta na byka to natomiast: "w moich czasach robiło się to inaczej" oraz "on ma to po mnie", mówiąc o zaletach syna. Kobiety zgodnie wskazują, że oprócz pouczeń w związku z wychowywaniem dzieci, do najgorszych cech teściowych należą również: pouczanie jak prowadzić dom, ciągła krytyka, karmienie dzieci fast foodami i słodyczami za plecami rodziców, brak umiejętności słuchania innych.

d47evo5

Panie nie znoszą również, kiedy matki mężów wyrażają opinię, że znają swoich synów lepiej niż ich żony, wiedzą, co lepsze dla wnuków, kiedy sprzątają przyjeżdżając w gości, zwracają uwagę na ich strój i wysokość wydatków. Raport ten sugeruje, że teściowe najwyraźniej dokładnie wiedzą, jak nacisnąć na odcisk swoim synowym. A jaki jest szczyt uszczypliwości z ich strony? Z odpowiedzi ankietowanych kobiet wynika, że są to uwagi na temat ich wady i kupowanie odświeżaczy powietrza w prezencie.

Jesteś piękna jak mamusia

Przerażające w tym wszystkim jest to, że jak potwierdzają naukowcy, wybieramy sobie partnerów, którzy wyglądają jak nasi rodzice. Jeśli chcemy sprawdzić, czy się komuś podobamy, warto zerknąć na zdjęcia rodzinne wybranki lub wybranka. Gdy w twarzach ich rodziców znajdziemy podobieństwo do swoich rysów - to znaczy, że mamy większe szanse. A to dlatego, że - jak ustalili węgierscy naukowcy - panowie szukają kobiet podobnych do swoich matek, zaś panie mężczyzn, wyglądających, jak ich ojcowie. Biologowie z uniwersytetu z Peczu zmierzyli - i to dosłownie, za pomocą linijki- podobieństwa twarzy ponad 50 młodych par do twarzy ich przyszłych teściów i teściowych.

Mierzono więc długość nosów i całych twarzy, szerokość i mięsistość ust, rozstawy oczu itd. Wszystko po to, by określić proporcje pomiędzy poszczególnymi rysami twarzy. Podobne proporcje u różnych osób przekładają się bowiem na podobieństwo pomiędzy nimi. Z tych pomiarów wynikło, że wybranki serc badanych (czy raczej "mierzonych") facetów były bardziej podobne do ich matek, niż pozostałe kobiety w tej grupie. I na odwrót - panie okazały się wierne ideałowi urody prezentowanemu przez ich ojców.

Ale zauważono też, że przedstawiciele każdej z płci zwracają uwagę na inne fragmenty fizjonomii. Kobiety wybierały panów, u których podobieństwo do przyszłych teściów było najbardziej widoczne w proporcjach nosa i oczu. Natomiast mężczyźni szukali partnerek, których dolna część twarzy - zarys żuchwy, czy wielkość ust - była podobna do matczynej.

(PAP), mow / PFi, facet.wpl.pl

Polub nas na Facebooku:

Zobacz: "W łóżku z teściową"

d47evo5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47evo5