Polowanie na rzeźnika
Na przełomie lat 1996/97 żołnierze GROM stacjonowali na terenie dzisiejszej Chorwacji i pomagali w przywróceniu normalności na Bałkanach, które kilka lat wcześniej stały się areną krwawej wojny. Polskim komandosom udało się zatrzymać co najmniej siedem osób oskarżonych o zbrodnie wojenne. Najbardziej spektakularną akcją było aresztowanie Slavka Dokmanovicia, zwanego "rzeźnikiem z Vukovaru", oskarżonego m.in. o masakrę mieszkańców wioski Ovcara.
Operacja GROM o kryptonimie "Little Flower" do dziś uchodzi za wzorcowo przeprowadzoną akcję. Dokmanović został podstępem zwabiony do samochodu, którego kierowcą był polski komandos. Po drodze auto zostało zatrzymane przez patrol GROM. Towarzyszący zbrodniarzowi ochroniarz próbował jeszcze wyciągnąć z torby pistolet, co mu się nie udało dzięki gwałtownym manewrom kierowcy.