Trwa ładowanie...
01-04-2011 11:11

To chuchra, ale mają nienaturalną siłę

To chuchra, ale mają nienaturalną siłęŹródło: Ranveig
d2cihw9
d2cihw9

Męskim okiem

Nepalscy tragarze, często pracujący dla turystycznych wypraw w Himalaje, potrafią przez wiele dni nieść ładunek przekraczający nawet ich wagę ciała, poruszając się cały czas po stromych górskich ścieżkach, na dużych wysokościach.

Już parę lat temu naukowcy belgijskiego Katolickiego Uniwersytetu w Louvain próbowali zbadać fenomen ich wytrzymałości. Mierzyli ich wydajność energetyczną, określaną przez ilość zużywanego przez nich tlenu i produkowanego dwutlenku węgla. Oceniali też wagę "bagażu" i szybkość, z jaką poruszali się Nepalczycy.

Przebadano wówczas ośmiu tragarzy, którzy co tydzień przenoszą towar z doliny Katmandu na targ w wiosce położonej na wysokości 3,5 tys. metrów n.p.m., niedaleko Mount Everest. Do przenoszenia ładunku używali oni koszy, które przytrzymują głowami (przy pomocy paska owiniętego wokół głowy). Wcześniej podobne badania przeprowadzono w Afryce na grupie kobiet-tragarzy, które - jak się okazało - potrafią przenosić "na głowie" ciężary ważące nawet 60 proc. ich wagi ciała. Nepalczycy przenoszą jeszcze cięższe ładunki. Jak się okazuje, najsilniejsi z Szerpów potrafią przez kilka dni nieść pod górę toboły, których waga przekracza 45 kilogramów, a ci, którzy poruszają się w łatwiejszym, tzn. niżej położonym terenie, osiągają wynik ponad 100 kilogramów.

Robią to też bardziej wydajnie - zużywając przy tym mniej energii.

d2cihw9

Koszt energetyczny ich pracy jest mniejszy niż u żołnierzy noszących podobnie obciążone plecaki w tradycyjny sposób - porównują naukowcy. Wciąż jednak nie wiadomo, na czym polega mechanizm takiej "oszczędności energetycznej" - na redukcji pracy mięśni czy też podnoszeniu ogólnej wydolności organizmu. Badacze zaobserwowali jednak technikę stosowaną przez tragarzy - maszerują każdego dnia przez wiele godzin, ale w wolnym tempie, regularnie odpoczywają i zabierają największy z możliwych dla nich ładunków.

[

]( #opinions )

d2cihw9

Do swojej pracy przygotowywani są od najmłodszych lat. Są przyzwyczajeni do rzadkiego, ubogiego w tlen, wysokogórskiego powietrza, i jak sami twierdzą, sekret ich siły tkwi w czosnku. Zupa czosnkowa to danie, które pomaga radzić sobie z przykrymi skutkami choroby wysokościowej (jej objawem jest obrzęk płuc lub mózgu powodowany przez niedobór tlenu).

Znamienity jest przykład nie mieszkającego na stałe w Nepalu Himalaisty, Apy Sherpy, który w tym roku postanowił po raz dwudziesty pierwszy zdobyć Mount Everest. Robi to rokrocznie od 21 lat.

A współcześni europejscy "tragarze"? Cóż, to zdaje się nic innego jak zniewieściała część mężczyzn. Dlaczego zniewieściała? Chodzi głównie o coraz popularniejsze wśród mężczyzn torby, do niedawna uznawane za atrybut pań.

d2cihw9

Jak się bowiem okazuje, moda na torby zapanowała także wśród panów. Co ciekawe, podobnie jak kobiety, mężczyźni również noszą w nich prawie cały swój dobytek, często więcej niż 6 kilogramów.

W świecie mody kobiecej fenomen torebki osiągnął punkt krytyczny. Stała się ona większa i droższa niż jakikolwiek inny dodatek. Torebka jest także przyczyną coraz większej liczby problemów zdrowotnych - zwłaszcza bólu pleców i ramion. Kobiety nie są jednak odosobnione jeśli chodzi o "dźwiganie kamieni" na ramieniu.

Wraz z popularnością męskich toreb na takie dolegliwości zaczęli się uskarżać także panowie. Średnia waga ich toreb to 6,2 kg.

d2cihw9

W modzie męskiej torebki odniosły widoczny sukces w połowie lat 90. wraz z uniseksowymi projektami Prady - nylonowymi torbami na ramię, które stały się alternatywą dla aktówek. Jednak w tym czasie pomysł, że mężczyzna mógłby nosić ze sobą coś innego niż plecak lub aktówkę był na tyle radykalny, że zdecydowali się na niego jedynie...architekci i homoseksualiści.

A potem pojawił się David Beckham, trendsetter, który swoimi stylizacjami przemówił do fanów: - Spotykam się z gwiazdą, jestem najlepszym piłkarzem, mam tatuaże i noszę męską torbę - nic w tym złego. A za nim rzesze naśladowców. Do popularności noszenia przez mężczyzn toreb przyczynił się także fakt, że z roku na rok mają coraz więcej przenośnych gadżetów. Oprócz kluczy i portfela niezbędnikami stały się iPody, iBooki i iPhone'y.

Z czasem panowie tak przyzwyczaili się do swoich toreb, że zabierają je ze sobą nawet, gdy nic nie ma w środku. Często jako element szpanu. A to dowodzi, że mężczyźni i kobiety wcale nie różnią się tak bardzo - przynajmniej jeśli chodzi o torebki.

(PAP), menonwaves /PFi

d2cihw9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2cihw9