To dlatego kobiety zostają prostytutkami!

* Najstarszy zawód świata dotąd kojarzony był z różnorakimi patologiami - sprzedawanie swoich wdzięków i seks za pieniądze oferują w powszechnym mniemaniu kobiety, które z różnych życiowych względów znalazły się na skraju desperacji, np. w nędzy.*

Innym powodem są uzależnienia od alkoholu, narkotyków, a nawet seksu, a także "dziedziczenie" zawodu po matce lub niejako wymuszanie takiego wyboru na kobiecie przez patologiczne środowisko, w którym się wychowała. Badania nad prostytucją przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Arkansas przynoszą jednak zaskakujące rezultaty na temat tego, kto wybiera zawód prostytutki i dlaczego.

Okazało się, że na rynek płatnego seksu coraz częściej wchodzą kobiety młode, wykształcone, dobrze sytuowane i z ustabilizowaną sytuacją rodzinną (niekoniecznie partnerską). Co ciekawe, powody, dla których to robią, pokrywają się z tymi, dla których przeciętny zjadacz chleba podejmuje się "zwyczajnej" pracy!

"Nasze wyniki wskazują na to, że te kobiety wcale nie są zmuszane do wejścia na rynek prostytucji, ale jest to ich własny wybór motywowany tak samo, jak w przypadku konwencjonalnego rynku pracy: pieniędzmi, stabilnością, autonomią, a nawet satysfakcją, jaką może dać praca" - tłumaczy doktorantka uniwersytetu Jennifer Hafer.

Jednak wybór najstarszego zawodu świata wiąże się z konsekwencjami prawnymi, finansowymi i rodzinnymi - wykształcone kobiety zazwyczaj nie są zainteresowane legalną prostytucją, nie płacą zatem podatków: "Nasz model pokazuje, że w wielu przypadkach rynek prostytucji niejako wypycha wykształcone kobiety (...) z konwencjonalnego rynku pracy, a także "rynku małżeńskiego" - komentuje uczona.

Wykształcone i dobrze sytuowane niezależne Amerykanki, jak wynika z badań, preferują jednak "bardziej elitarną" prostytucję i nie świadczą usług seksualnych przy drogach, w lokalach i agencjach towarzyskich. Wolą pracować jako luksusowe "call girls" i osoby do towarzystwa, oferując swoje usługi na specjalnych stronach zrzeszających takie prostytutki lub ogłaszając się przez Internet.

Sensacyjne rezultaty uzyskano, wnikliwie badając wszystkie rodzaje legalnej i nielegalnej prostytucji - od ulicznic po luksusowe "kurtyzany" - w stanie Nevada.

Choć badania przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych, nie będzie chyba przesadą, jak powiemy, że podobny trend możemy zaobserwować także w Polsce. Nie trzeba zresztą długo szukać, wystarczy choćby pobieżna analiza serwisów zawierających ogłoszenia towarzyskie.