To ich ostatnie zdjęcia. Nie dożyli końca dnia

Niektórzy z nich wiedzieli, że odchodzą, ale dla ogromnej większości śmierć była zaskoczeniem. Oto zdjęcia osób, które odeszły jeszcze tego samego dnia. Kilka z nich wykonano dosłownie na sekundy przed tym, zanim zginęli.

Niektórzy z nich wiedzieli, że odchodzą, ale dla ogromnej większości śmierć była zaskoczeniem. Oto zdjęcia osób, które odeszły jeszcze tego samego dnia. Kilka z nich wykonano dosłownie na sekundy przed tym, zanim zginęli.

Siedemnastoletnia Rosjanka, Rina Palenkova, opublikowała to zdjęcie w mediach społecznościowych na kilka minut przed popełnieniem samobójstwa. Przyczyną dramatycznej decyzji były problemy z chłopakiem. Zdjęcie podpisała tylko krótkim "do widzenia".

Matka i syn przed zaginięciem lotu Malaysia Airlines 370 z Kuala Lumpur do Pekinu. Samolot runął do Morza Południowochińskiego. Nie wyjaśniono, czy było to porwanie, czy doszło do dekompresji w maszynie.

Gilles Leclerc ze swoją dziewczyną w sali koncertowej Bataclan. Chwilę później doszło tam do zamachu.

Ostatnie zdjęcie ciężarnej żony kanadyjskiego żołnierza, które mężczyzna zamieścił w mediach społecznościowych z podpisem "Szczęście". Kilka godzin później zadźgał ją nożem i wypchnął z balkonu, a następnie sam popełnił samobójstwo.

24-letnia nauczycielka matematyki, Colleen Ritzer w drodze do toalety, w której została zaatakowana przez własnego ucznia, zgwałcona i zamordowana. Tego dnia została w szkole po lekcjach, aby pomóc mu w nauce.

Dave Holly, pasażer lotu MH-17 Malaysia Airlanes z Amsterdamu do Kuala Lumpur, zrobił zdjęcie żonie i 4-letniej córeczce na chwilę przed startem. Lecieli na swoje wymarzone wakacje. Maszyna uległa katastrofie (została zestrzelona) na terytorium Ukrainy.

Ashley Guindon, 29-letnia policjantka pierwszego dnia na służbie. Zginęła kilkanaście godzin później w strzelaninie, wezwana na miejsce zdarzenia, w którym mężczyzna chwilę wcześniej zamordował żonę.

Japońska studentka (po lewej, w czerwonym swetrze) na wycieczce nad wodospad Niagara. Sekundę później poślizgnęła się i spadła.

98-letni weteran II wojny światowej. Justus Belfield odszedł, trzymając za rękę swoją żonę. Zależało mu, by przed śmiercią jeszcze raz założyć mundur. To jego ostatnie zdjęcie.