CiekawostkiTo im grozi na cmentarzu!

To im grozi na cmentarzu!

W Kanadzie buszujące po wysypiskach śmieci nikogo nie dziwią. W swej bezczelności i chęci upraszczania sobie życia, gnane ogromnym głodem i nie mniejszym łakomstwem dopuszczają się nawet buszowania po kontenerach ustawionych przed domkami jednorodzinnymi. Odór zgnilizny ich nie przeraża - wydają się być nawet jego amatorami. Mowa oczywiście o... niedźwiedziach.

Nie od dziś jednak wiadomo, że "misie" rosyjskie to zupełnie inny rodzaj tych zwierząt. To, czego dopuszczają się w ostatnim czasie, sprawia, że całkowicie zasłużyły sobie na miano kacapów ze wschodu. A przy okazji rosyjska pogróżka-porzekadło "bo będziesz karmił białe niedźwiedzie" nabrała dodatkowego (makabrycznego) sensu.

To im grozi na cmentarzu!
Źródło zdjęć: © Thinkstock

W jednej z wiosek republiki Komi w pobliżu kręgu polarnego doszło do budzącego grozę i niesmak incydentu, świadczącego o tym, że ostatnie, co można zarzucić rosyjskiemu niedźwiedziowi to wybredność.

Kilka dni temu dwie kobiety wybrały się z wizytą na miejscowy cmentarz. Z oddali ujrzały coś, co początkowo wzięły za szlochającego mężczyznę w brunatnym futrze leżącego na grobie. Kiedy podeszły bliżej, ich oczom ukazał się jednak makabryczny widok - mogiła była rozgrzebana, a domniemany płaczący mężczyzna okazał się... niedźwiedziem pożerającym wydobyte spod ziemi zwłoki.

Kobiety zaczęły krzyczeć z przerażenia, czym skutecznie przepłoszyły zwierzę. Jednak, jak się później okazało, nie była to jednorazowa "kolacja" - do podobnych incydentów miało dojść jeszcze kilka razy. Najbardziej zaskakuje szybkość, z jaką niedźwiedzie nauczyły się otwierać trumny.

Pozostaje jeszcze jedno pytanie: Co sprawiło, że niedźwiedzie stały się amatorami "ludzkiej padliny?"

Wiele wskazuje na to, że do rozgrzebywania grobów gna je zwyczajny głód przy jednoczesnej konieczności zgromadzenia przed zimą grubej tkanki tłuszczowej. Wszystkiemu winne są pożary, które latem dotknęły Rosję - płomienie strawiły wiele źródeł naturalnego pożywienia misiów przed zimą, takich jak leśne owoce, grzyby i żaby.

Zdesperowane niedźwiedzie dopuściły się już buszowania po śmietnikach, a nawet rozgrzebywania przydomowych ogródków w poszukiwaniu warzyw. Jednak Dyrektor Międzynarodowego Funduszu Na Rzecz Zwierząt w Rosji, Masza Woroncowa, upatruje powodów niedźwiedziej żarłoczności w czym innym. Uważa, że niedźwiedzie mają pod dostatkiem ryb oraz jeleni, których populacja utrzymała się na dobrym poziomie, a drapieżnikom zwyczajnie nie chce się polować i idą na łatwiznę, traktując cmentarze niczym "gigantyczne lodówki".

_ "W tym roku są naprawdę głodne. To duży problem. Wydaje mi się, że wiele z nich nie przeżyje"_ - stwierdził wiceprzewodniczący regionalnego stowarzyszenia łowiectwa i rybołówstwa.

Tego akurat jesteśmy pewni - władze przyznają, że jeśli incydenty będą się powtarzać, konieczny będzie odstrzał zwierząt. Z drugiej strony konieczna jest jednak ochrona ciał pogrzebanych na cmentarzach mieszkańców.

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (31)