To siostry? Nie, to matka i córki!

Długie blond włosy, pięknie opalone ciało, zgrabna figura i niewiele pozostawiające wyobraźni , kuse sukienki. O której z dziewcząt mowa? O wszystkich trzech. Jedyna różnica między nimi polega na tym, że Tamika ma lat 19, Jazmyne 21, a Natalie 45…

Podobieństwo pań Wardell jest tak zdumiewające, że zainteresowały się nimi media. W jednym z wywiadów dla australijskiego portalu MailOnline Natalie zdradziła: „Ludzie bez przerwy pytają nas, czy jesteśmy siostrami. Niektórzy nawet strzelają, że to Jazmyne jest mamą, ponieważ jest ode mnie wyższa” – nie bez dumy opowiada „seniorka” rodu.

„To dla mnie zapewne komplement, choć zdarza mi się także słyszeć, że na siłę próbuję upodobnić się do swoich o połowę młodszych córek. Ale to nieprawda. Ja po prostu niewiele się zmieniłam od kiedy skończyłam 15. rok życia, a dziewczyny zwyczajnie odziedziczyły po mnie dobre geny” – zapewnia pani Wardell.

Natalie i jej mąż Brendan mają z córkami świetny kontakt. Razem chodzą na imprezy do klubów, jeżdżą na festiwale muzyczne. Podczas gdy dla wielu innych nastolatków spędzanie czasu z rodzicami jest nieco obciachowe, Tamika i Jazmyne są dumne, że mają tak imprezową mamę.

Ponoć ulubioną rozrywką dziewczyn jest obserwowanie reakcji ludzi w momencie, gdy któraś z córek krzyknie w tłumie do Natalie „Mamo!”. „Wszyscy w zdumieniu rozglądają się po klubie, zastanawiając się, do kogo u licha się zwracamy. Gdy mama nam odpowiada, robią wielkie oczy ze zdziwienia” – opowiadają ze śmiechem córki.

Podczas gdy panie uwielbiają imprezować, pan Wardell jest wielkim miłośnikiem motoryzacji i zlotów samochodowych. To właśnie podczas jednej z takich imprez 20 lat temu poznał Natalie. Dziś żona i córki chętnie wraz z nim wybierają się na zloty, wzbudzając za każdym razem niemałą sensację wśród pozostałych gości imprezy.

Co ciekawe, Natalie i Brendan mają nie dwie, lecz trzy córki. Jednak tylko Jazmyne i Tamikę bawią wspólne sesje i wygłupy z mamą. Ostatnia z nich nie udziela się w mediach społecznościowych tak często, mimo że podobnie jak pozostałe Wardellówny jest śliczną blondynką. Cóż, taka sława nie każdego musi bawić, prawda?