To sprawi, że każda kobieta będzie miała ochotę na seks!

Chyba każdy z nas zna stare porzekadło: "jesteśmy tym, co jemy". Od naszej diety zależy nasze zdrowie, nasza figura, nasza kondycja intelektualna i psychiczna, a także... nasze libido.

I właśnie ta świadomość skłoniła niemieckich naukowców do zadania sobie kluczowego pytania: jak, różne posiłki, wpływają na kobiecy popęd seksualny, i co za tym idzie, w jaki sposób, za pomocą odpowiedniej diety, zwiększyć pożądliwość pań?

Oczywiście, na naszych łamach, niejednokrotnie pisaliśmy o różnej maści naturalnych afrodyzjakach: ostrygach, imbirze czy żeń-szeniu. Jednak, co ciekawe, okazało się, że także tradycyjna kuchnia niemiecka, oparta na wurstach i golonce, bez zbędnych dodatków w postaci wyżej wymienionych naturalnych afrodyzjaków, wpływa, jak najbardziej pozytywnie na kondycje seksualną pań! A wszystko dzięki dużej ilości... soli.

Uważana za cichego zabójcę, często na siłę rugowana z wszelkich potraw przez dietetyków sól, okazuje się niezwykle silnym wspomagaczem libido. Jak wytłumaczyć owe błogosławione działanie tej podstawowej przyprawy? Z raportu przedstawionego przez naukowców wynika, że odpowiedzialny za taki stan rzeczy chlorek sodu (chemiczna nazwa soli kuchennej), po prostu stymuluje produkcję testosteronu - hormonu odpowiedzialnego za popęd seksualny, nie tylko u mężczyzn, ale także u kobiet.

Analizując przypadki blisko 800 pań w wieku 25-35 lat, naukowcy udowodnili, że kobiety, które spożywają co najmniej 30 gramów soli dziennie, uprawiają seks średnio 2-5 razy w tygodniu. W przypadku dam, u których ilość spożywanej soli jest zdecydowanie mniejsza, częstotliwość stosunków seksualnych spadła do zaledwie 2-5 razy w... miesiącu.

Chcesz zatem, aby Twoja partnerka wykazała żywe zainteresowanie Twoją osobą, a na podorędziu nie masz akurat skwierczącego wursta lub smakowitej golonki? Nic straconego. Paluszki, marynowane grzybki, orzeszki w puszkach, frytki czy wędzone ryby powinny skutecznie załatwić sprawę! I pamiętaj, żeby po wszystkim przygotować odpowiednią ilość płynów (w wersji dla romantyków najlepiej sprawdza się szampan), bo tak potężna ilość soli skutecznie wzmoże jej pragnienie. Nie tylko na Ciebie. Jeżeli nie zapewnisz wybrance swego serca należytej ilości napoju, możesz być pewien, że na własnej skórze doświadczysz, innego, bardziej złowieszczego, działania testosteronu!

Teraz już wiecie, dlaczego solniczka ma więcej dziurek, niż pieprzniczka?

PFi