Tragedia w porcie Halifaks. Jak do niej doszło?
Błąd kapitana rozpętał piekło w porcie
W wyniku niedoinformowania i błędu człowieka tego dnia zginęło tu 4 tysiące niewinnych ludzi
Czy był to wynik nieuwagi, ludzkiego błędu czy nieodpowiedzialności, konsekwencje były takie same. Wielkie awarie i katastrofy, takie jak eksplozja, wyciek niebezpiecznych substancji czy osunięcie się ziemi doprowadziły do śmierci tysięcy ludzi. W niektórych przypadkach ważniejsze od poszukiwania winnego czy pomocy ofiarom było zatajenie informacji o tym, co się stało. Oto najtragiczniejsze awarie w historii. Dziś przypomnimy tragedię w porcie Halifaks. Jak do niej doszło?
Gdzie: Halifax, Kanada
Kiedy: 1917 r.
Liczba ofiar: ok. 4000
Przyczyna: WYBUCH AMUNICJI
Eksperci od materiałów wybuchowych są zgodni, że do chwili wybuchu pierwszej bomby atomowej człowiek nie wywołał na Ziemi większej eksplozji niż ta, do której doszło w kanadyjskim Halifaksie. O ile jednak wybuch bomby atomowej był działaniem kontrolowanym i celowym, w tym wypadku doszło do łańcucha błędnych decyzji i wydarzeń o wysokim ryzyku. Na początku tego łańcucha znajdował się francuski statek Mont Blanc po brzegi wypełniony amunicją i materiałami wybuchowymi. A nie była to jednostka przeznaczona do przewozu tego typu ładunku.