Tu‑160 - "Najlepszy bombowiec świata"

Rosyjski potwór wraca na niebo!

Produkcja tej pamiętającej lata 80. ubiegłego wieku konstrukcji ma zostać wznowiona, ponieważ Tu-160, to, jak stwierdził Szojgu, "najlepszy samolot ponaddźwiękowy wszech czasów", którego możliwości "nie zostały nigdy w pełni wykorzystane".

O to, czy Tu-160 rzeczywiście jest najlepszym samolotem w swojej klasie, niejeden ekspert mógłby się z rosyjskim ministrem spierać. Pewne jest jednak to, że Tu-160 to najcięższy samolot bojowy na świecie.

Jednocześnie "Blackjack" (nazwa samolotu według klasyfikacji NATO) czy też "Biały Łabędź" (jak nazywają go piloci) to obok słynnego Tu-95 podstawowy samolot dalekiego zasięgu zdolny do przenoszenia głowic nuklearnych, jakim dysponują Rosjanie. Na Tu- 160 ustanowiono również 44 światowe rekordy prędkości w jego klasie wagowej.

Pierwsze prace nad konstrukcją sięgają lat 60. ubiegłego wieku, ale produkcja Tu-160, w takiej formie jakiej go znamy - ponaddźwiękowego bombowca strategicznego o zmiennej geometrii skrzydła, ruszyła pełną parą dopiero w latach 80.

Samolot wszedł na służbę radzieckiego Lotnictwa Dalekiego Zasięgu, którego główną kompetencją i zadaniem miało być bombardowanie nuklearne celów oddalonych o dziesiątki tysięcy kilometrów. Tu-160 idealnie pasował do tej roli: może pozostawać w powietrzu nawet 15 godzin bez tankowania, a jego zasięg wynosi prawie 14 000 kilometrów.

Na chwilę obecną rosyjska flota Tu-160 przedstawia się niezbyt imponująco - to zaledwie kilkanaście jednostek wyprodukowanych w latach 80.

Są one sukcesywnie modernizowane, ale proces nie przebiega w zbyt szybkim tempie - w tym roku na służbę mają trafić dwa kolejne zmodernizowane egzemplarze.

Czy już wkrótce rosyjska armia otrzyma zupełnie nowe jednostki? Na to wskazuje zapowiedź ministra obrony Siergieja Szojgu podczas wizytacji zakładów w Kazaniu, które miałyby się zająć wznowieniem produkcji.

Według Szojgu Tu-160 to nie tylko najlepszy bombowiec, jaki kiedykolwiek stworzono, ale również "unikalna maszyna, która wyprzedziła swoje czasy o kilka dekad, a przy tym do dziś nie wykorzystano w pełni jej możliwości". Możliwości te - przypomnijmy - to przenoszenie broni nuklearnej na dalekich dystansach. Czy Rosjanie mają zatem zamiar je w przyszłości wykorzystać, a w słowach ministra czai się groźba?

Załoga: 4 osoby
Długość: 54,1 m
Rozpiętość skrzydeł: 55,7/ 50,7/ 35,6 m (w zależności od skosu)
Masa własna: 110 000 kg
Standardowa masa startowa: 267 600 kg
Maksymalna masa startowa: 275 000 kg
Prędkość przelotowa: 917 km/h