Ty też możesz dobrze kupić auto!

I wcale nie musisz się świetnie na tym znać. Wystarczy skorzystać z autobaza.pl! Każdy, kto kiedykolwiek kupował auto na rynku wtórnym wie jak mozolna i trudna jest to przeprawa. Samo wyszukanie pojazdu i uzyskanie informacji od sprzedawcy bywa niełatwe.

Ty też możesz dobrze kupić auto!
Źródło zdjęć: © materiały partnera

19.10.2021 11:14

A co zrobić jeżeli kompletnie się na tym nie znasz i obawiasz się, że zostaniesz oszukany…? Nie panikuj. To się nie musi wydarzyć. Z pomocą przychodzą ci narzędzia, takie jak raport historii pojazdu od autobaza.pl. Dzięki niemu szybko zweryfikujesz, które auto nadaje się na dalsze oględziny, a które nie.

Profesjonalna wiedza dzięki autobaza 

Raport historii pojazdu to zdecydowanie przydatne narzędzie przy zakupie pojazdu. Można wręcz powiedzieć, że dzięki niemu kupisz auto prawie jak profesjonalista. Wstukując numer VIN w odpowiednim miejscu na stronie autobaza.pl zaraz uzyskasz informacje z wielu baz danych o dostępnych przebiegach, zdarzeniach drogowych czy dostępności zdjęć.

Przydatne byłyby takie informacje, prawda…?

Dzięki nim możesz nie tylko zweryfikować prawdomówność sprzedawcy, ale w razie wykrycia nieścisłości wynegocjować niższą cenę.

Raport kosztuje od 10 do ok. 70 zł w zależności od ilości danych w nim zawartych. Płacisz więc tylko za to, co faktycznie zostanie znalezione w bazach danych.

Poza tym, nie jest to wygórowana kwota w porównaniu do tego ile musisz zapłacić za auto… Warto wydać te kilka zł więcej, aby móc się nim cieszyć bez przeszkód i rozczarowań już na początku użytkowania.

Na co uważać? 

Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na zakup raportu, czy nie (choć my zdecydowanie zalecamy jego zakup) warto pamiętać o kilku złotych zasadach.

Pierwsza z nich to nie ma okazji na rynku! Każdy sprzedawca, który profesjonalnie zajmuje się sprzedażą aut używanych musi na tym zarabiać. Nie sprzeda więc auta poniżej kosztów bo byłoby to dla niego nieopłacalne. 

Zatem jeżeli natrafisz na jakąś super hiper atrakcyjną ofertę od handlarza zastanów się najpierw po ile on musiał kupić to auto, aby na nim zarobić i czy jest realne dostać sprawne auto po tak zaniżonej cenie…

Oczywiście mogą zdarzyć się wyjątki od tej reguły, ale nie licz że właśnie ty na nie trafisz…

Zawsze sprawdzaj numer VIN! 

Kolejną sztuczką jest podmiana numeru VIN na taki, który po prześwietleniu przez raport historii pojazdu nie będzie budził wątpliwości. Zero stłuczek, odnotowany przebieg i zdjęcia. Wszystko w najlepszym porządku. 

Jednak zazwyczaj taki "czysty" nr VIN różni się tylko jedną cyfrą od prawdziwego nr VIN. Dobrze, gdybyś wyłapał to jeszcze przed oględzinami, choć na pewno będzie to trudne. 

Możesz bowiem dostać po prostu sms z nr VIN lub zdjęcie VIN z dowodu, ale niekoniecznie od auta którym się zainteresowałeś. Sprzedawcy, którzy w ten sposób postępują są na taką ewentualność przygotowani.

Dlatego podczas oględzin auta, pierwsze kroki skieruj w stronę tabliczki znamionowej i zweryfikuj nr VIN. Czy aby na pewno jest to ten sam numer, który ci przesłano…?

Dobrze, abyś sprawdził ten nr w kilku miejscach. Wykluczysz wtedy czy auto przypadkiem nie zostało zespawane z kilku części, lub czy nie było innych manipulacji przy nr VIN sugerujących np. kradzież auta.

Wypytaj dokładnie o historię pojazdu 

Nawet jeżeli znajdziesz auto swoich marzeń nie wpadaj w euforię przy sprzedawcy. Z pewnością wykorzysta to, aby sprzedać ci drożej samochód.

Poza tym skup się na szukaniu jego wad i wypytaj dokładnie sprzedawcę o jego przeszłość. Im więcej odpowiedzi typu nie wiem, tym niestety większe prawdopodobieństwo, iż sprzedawca ma coś do ukrycia. Jak może nie wiedzieć czym handluje…? Poproś o wszelkie dokumenty i historię serwisową auta.

Sprawdź również wniosek o rejestrację pojazdu krok po kroku.

W takiej sytuacji, jeżeli nadal zależy ci na samochodzie powinieneś zdecydowanie wykupić raport historii pojazdu na autobaza.pl. Pozwoli to znaleźć odpowiedź przynajmniej na część pytań… Np. o pochodzenie auta… Autobaza.pl już od 20 lat działa na polskim rynku i dostarcza informacji nawet o autach z importu. Np. z Niemiec, Francji, Belgii, Holandii czy z USA. 

Szybko zweryfikujesz, czy auto na pewno pochodzi z Niemiec, czy może przyjechało z Holandii przez Niemcy i zostało wystawione na sprzedaż jako pochodzące z Niemiec. To również jest częsta sztuczka sprzedawców, bo wiadomo, że auta z Niemiec sprzedają się u nas najlepiej.

Gdy chcesz wynegocjować niższą cenę… 

Jak wynegocjować niższą cenę u sprzedawcy? Spokojnie - oni są na to przygotowani. Mają to wkalkulowane w cenę wyjściową. Na pewno nie ekscytuj się zanadto autem, bo jak wiesz nie pomoże ci to w twardych negocjacjach. Kiedy sprzedawca zobaczy, iż zależy ci na aucie, będzie mniej skłonny do zejścia z ceny.

Przede wszystkim sprawdź ceny takich aut na rynku. Pomoże ci w tym wycena pojazdu online, którą możesz kupić za jedyne 5 zł na autobaza.pl

Wystarczy, że podasz odpowiednie dane, a autobaza zajmie się prześwietleniem cen takich samych aut na rynku. Dostaniesz jasną odpowiedź w jakim przedziale cen mieści się oglądane przez ciebie auto i tym samym zyskasz mocny argument w dyskusji ze sprzedawcą...

Możesz też sprawdzić stan ogumienia - ten zazwyczaj zaraz po zakupie jest natychmiast do wymiany więc dobrze o tym wspomnieć - iż czekają cię dodatkowe koszty.

Zajrzyj też do bagażnika. Sprawdź czy masz koło zapasowe lub zestaw naprawczy… Braki na wyposażeniu mogą być także dobrym argumentem do zbicia ceny wyjściowej.

Podsumowanie 

Pamiętaj - najgorsze co możesz zrobić to kupić auto bez jego wcześniejszego sprawdzenia. Zastosuj podane powyżej porady, a znacznie zmniejszysz ryzyko zakupu bubla. Niestety obecnie na rynku wtórnym przybywa uszkodzonych aut, a napływ tych z importu przez pandemię został ograniczony. Niemniej jednak zakup porządnego egzemplarza nie jest niemożliwy.

Źródło artykułu:Artykuł sponsorowany
Wybrane dla Ciebie