Tylko tak zdobędziesz serce kobiety!
Stare przysłowie mówi, że przez żołądek można zdobyć czyjeś serce, a w każdym przysłowiu jest trochę prawdy. Może właśnie dlatego utarło się, że kobieta powinna umieć gotować - w przeciwnym wypadku mężczyzna cały czas będzie wzdychał za "maminym" jedzeniem, a domowy stół czy święta będą mu się raczej kojarzyć z eksperymentami biologicznymi na żywym organizmie, a nie z rozkoszami podniebienia.
Jak się okazuje, w tym przysłowiu jest trochę racji - żołądek może być drogą do serca, ale... wyłącznie kobiecego! Najnowsze badania przeprowadzone w Australii na grupie 1000 osób wykazały, że kobiety wolą, by mąż zabrał je na dobrą kolację lub sam ugotował coś smacznego, niż zaprosił na upojne chwile do sypialni. Za to mężczyźni mają zupełnie odwrotnie!
12.04.2012 | aktual.: 13.04.2012 15:30
Większość zamężnych kobiet woli zjeść z ukochanym kolację niż iść z nim do łóżka - rozkosze stołu są cenione wyżej od rozkoszy łoża przez ponad połowę przepytanych kobiet. Jeszcze lepiej, by to ukochany mężczyzna był autorem i sprawcą smakołyków, którymi karmi partnerkę - 77 proc. kobiet przyznało, że jest pod wrażeniem, gdy facet prezentuje dobry poziom umiejętności kulinarnych.
W konfrontacji z dobrym jedzeniem przegrywa jednak nie tylko seks, ale również kobiece zamiłowanie do romantycznych gestów i prezentów - jedna na dziesięć kobiet twierdzi, że woli, by ich mężczyzna coś dla nich ugotował niż podarował bukiet kwiatów (ciekawe, czy równie łatwo zrezygnowałyby z prezentu w postaci biżuterii).
Z kolei, jeśli chodzi o facetów jest wręcz odwrotnie - dwie trzecie przepytanych mężczyzn woli, by ich partnerka przypalała w kuchni nawet wodę i serwowała półsurowe kotlety z niedogotowanym makaronem niż miałaby być kiepska w łóżku. Smakowitości smakowitościami, ale dużo lepiej odejść rozczarowanym od stołu niż sfrustrowanym z sypialni lub co gorsza nawet tygodniami nie mieć okazji na miłosne zbliżenia.
Skoro satysfakcja seksualna jest dla nas taka ważna, to na ile ją wyceniamy? Okazuje się, że na 500 tys. złotych w skali roku. Udowodniono naukowo, że to właśnie zaoszczędzenie takiej kwoty stanowi równowartość udanego życia seksualnego. Czy zatem to drugie jest aż tak ciężkie do zrealizowania?
Tak naprawdę znowu wszystko na naszej głowie - głodna i niezadowolona kobieta z pewnością nie będzie przychylnie patrzeć na nasze umizgi.
KP. PFi/PFi