CiekawostkiTysiące ptaków na służbie w wojsku?

Tysiące ptaków na służbie w wojsku?

Stworzenia latające mają w armii długą historię - szczególnie jeśli chodzi o nazewnictwo podniebnego sprzętu bojowego. Największym wzięciem od zawsze cieszyły się ptaki: wystarczy wspomnieć serię samolotów wielozadaniowych (F-15 - "Orzeł", F-16 - "Walczący sokół"), samolot bombowy F-117 "Nocny jastrząb", czy swojskie polskie "Wilgi", "Orliki" i "Sokoły". Zazwyczaj jednak kończy się na "ptasiej" nazwie i nikt nie myśli o tym, by brać ptaki na żołd.

Rzecz nie dotyczy jednak chińskiej armii, która zobaczyła w ptakach (i to wcale nie tych drapieżnych) nowy, choć znany od wieków, potencjał i postanowiła wyszkolić 10 000 gołębi, które następnie znajdą zatrudnienie w militarnej... łączności.

Tysiące ptaków na służbie w wojsku?
Źródło zdjęć: © AFP

07.03.2011 | aktual.: 07.03.2011 11:54

Gołębie są wykorzystywane przez chińską armię w charakterze podniebnych posłańców już od lat 30-tych XX wieku, wystarczy przypomnieć, że pełniły one całkiem ważną rolę podczas wojny z Japonią, nieuchwytnie przenosząc informacje i rozkazy. Jednak to, co wtedy było uzupełnieniem i wspomaganiem techniki, dziś otwiera zupełnie nowe perspektywy.

[

]( #opinions )

Chińczycy zdecydowali się na imponujące pod względem ilości ptaków przedsięwzięcie na wypadek, gdyby wszelkie systemy łączności konwencjonalnej zawiodły, np. w wyniku masowej blokady komunikacyjnej czy zawirowań elektromagnetycznych na Ziemi, które uniemożliwiłoby przekazywanie informacji wewnątrz armii znanymi dotąd sposobami. Gołąb pod tym względem jest nośnikiem niezależnym od prądu, fal radiowych, a przy tym jest szybki i stosunkowo trudny do wychwycenia i unieszkodliwienia przez przeciwnika - ptasi żołnierze latają z prędkością 120 km/h i będą w stanie przenieść ładunki o wadze do 100 gramów (by mogły unieść taki ciężar muszą zostać uprzednio przeszkolone). Zawsze wracają do bazy macierzystej.

"Wojskowe gołębie będą przede wszystkim powoływane do przeprowadzania specjalnych misji militarnych między naszymi oddziałami przygranicznymi na lądzie i oceanie" - zapowiedział ekspert wojskowy Czen Hong. I dodaje, nic sobie nie robiąc z obsesyjnego pędu ku modernizacji i coraz wymyślniejszym konstrukcjom militarnym, że: "Dla prowadzenia nowoczesnej wojny gołąb jest czymś nieodzownym".

[

]( #opinions )

Miejmy nadzieję, że sytuacja, w której armia gołębi, których liczba jest równa liczebności armii szwajcarskiej i wynosi 1/10 tego co polska armia zawodowa, będzie mogła sprawdzić się w ogniu walki, raczej nie zaistnieje, a same ptaki, których hodowla w Chinach jest bardzo popularna, będą przenosić jedynie pokojowe wiadomości, latać między poligonami i opychać się grochem z żołnierskich racji.

KP/PFi

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)