Męskie sprawyUcho pływaka - nie tylko miłośnicy kąpieli mają z tym problem

Ucho pływaka - nie tylko miłośnicy kąpieli mają z tym problem

Ucho pływaka - nie tylko miłośnicy kąpieli mają z tym problem

19.06.2015 | aktual.: 27.12.2016 14:57

Dopada głównie zawodowych pływaków i nurków, ale w okresie wakacyjnym schorzenie może być groźne dla każdego z nas. Wbrew swojej nazwie nie dotyczy tylko osób szukających ochłody w wodzie

Dopada głównie zawodowych pływaków i nurków, ale w okresie wakacyjnym schorzenie może być groźne dla każdego z nas. Wbrew swojej nazwie nie dotyczy tylko osób szukających ochłody w wodzie.

Przyczyną rozwoju stanu zapalnego bywa bowiem także niewłaściwe czyszczeniu uszu czy długotrwałe noszenie słuchawek.

Trudno znaleźć mężczyznę, który w swoim życiu nie doświadczyłby choć raz bólu ucha. Tego typu dolegliwości najczęściej pojawiają się w wieku dziecięcym. Ze statystyk wynika, że przed ukończeniem 6. roku życia blisko 90 proc. Polaków choć raz przechodzi zapalenie ucha środkowego.

Jednak czasami problemy z narządem słuchu pojawiają się także w dorosłym wieku. Do najpowszechniejszych schorzeń należy tzw. ucho pływaka - pod tą tajemniczą nazwą kryje się zapalenie ucha zewnętrznego.

1 / 6

Jak się objawia?

Obraz
© 123 RF

Skóra w przewodzie słuchowym, ciągnącym się od jego ujścia aż po bębenek, staje się czerwona i obrzęknięta. Zwykle pojawia się ból (nasilający się podczas ruchów żuchwy, zwłaszcza przy jedzeniu czy piciu), swędzenie, uczucie obecności ciała obcego w uchu, a niekiedy także cieknąca wydzielina.

Małżowina ma wówczas problem z wychwytywaniem fal głosowych, czego konsekwencją bywają problemy ze słuchem, niekiedy również gorączka.

2 / 6

Skąd ten problem?

Obraz
© 123 RF

Stan zapalny nabłonka wyścielającego zewnętrzny przewód słuchowy często określa się mianem "ucha pływaka", ponieważ to osoby przebywające często w wodzie (szczególnie niezbyt czystej) są najbardziej narażone na rozwój schorzenia.

Utrzymująca się wilgoć w uchu sprzyja zakażeniom wywoływanym przez rozwijające się tam bakterie (m.in. pałeczki ropy błękitnej czy gronkowca złocistego) lub grzyby. Do zakażenia może dojść również w miejscach o wysokiej temperaturze, np. saunie.

Zapalenie powodują też odczyny alergiczne, chemikalia drażniące przewód słuchowy, a także podrażnienia spowodowane zbyt głębokim wtykaniem w ucho patyczków higienicznych, słuchawek czy innych przedmiotów (niektórzy mężczyźni mają fatalny nawyk grzebania tam np. długopisem). Do rozwoju stanu zapalnego może przyczyniać się zalegająca, długo nieusuwana woskowina, choć jednocześnie naszemu przewodowi słuchowemu nie służy też zbyt intensywne czyszczenie, szczególnie ostrymi patyczkami, które jednocześnie usuwają naskórek chroniący przed drobnoustrojami.

3 / 6

Jak złagodzić ból?

Obraz
© 123 RF

W przypadku pojawienia się wspomnianych wyżej objawów warto zgłosić się na wizytę do laryngologa, który zbada nas otoskopem, czyli specjalnym wziernikiem oświetlającym ucho i uwidaczniającym jego powiększony obraz. Przy podejrzeniu zakażenia bakteryjnego prawdopodobnie pobierze również próbkę wydzieliny w celu wykonania tzw. posiewu.

Stan zapalny leczy się przeważnie aplikowanymi do uszu kroplami z antybiotykami, preparatami przeciwgrzybiczymi lub glikokortykosteroidami. By rozprowadzić je wzdłuż całej długości kanału słuchowego niekiedy konieczne może być zatkanie ucha tamponem.

Czasami lekarz może zalecić stosowanie antybiotyku doustnie. Pamiętajmy, żeby przyjąć w całości przepisaną dawkę (zwykle w ciągu 10 dni), nawet jeśli objawy ustąpią wcześniej. Samowolne zakończenie terapii powoduje często nawrót zakażenia.

4 / 6

Domowe sposoby też pomogą

Obraz
© 123 RF

Warto również korzystać ze starych sposobów na złagodzenie dolegliwości, szczególnie bólu ucha. Pomocne bywa naprzemienne przykładanie do niego gorących i zimnych kompresów - ciepły i wilgotny ręcznik przykładamy na dwie minuty, a następnie zimny na dwie sekundy, powtarzamy 4-5 razy na godzinę.

Ulgę przynosi też leżenie na elektrycznej poduszce ustawionej na niską lub średnią temperaturę.

Aromaterapeuci zalecają smarowanie okolic ucha dwa razy dziennie olejem roślinnym z dodatkiem wyciągu z bazylii. Inną metodą jest wkraplanie oleju z dziewanny, ciepłego oleju rycynowego lub oliwy z oliwek.

5 / 6

Tak unikniemy problemu

Obraz
© 123 RF

W czasie trwania zapalenie zrezygnujmy raczej z kąpieli, szczególnie w niezbyt czystej wodzie. Jeśli nie możemy się powstrzymać przed wizytą na basenie czy nad jeziorem, używajmy szczelnych zatyczek lub czepka. Po kąpieli zapuśćmy do każdego ucha kilka kropli roztworu z równych części octu i alkoholu izopropylowego. Profilaktycznie możemy stosować dostępne w aptekach preparaty zakwaszająco-wysuszające, także zawierające kwas octowy.

Na noc warto wkładać do ucha tampon z waty nasączonej płynem Burowa (roztwór zasadowego octanu glinu) lub alkoholem, natomiast rano przepłukiwać je 3-procentową wodą utlenioną rozcieńczając jej jedną łyżeczkę w ciepłej wodzie (około jedna czwarta szklanki).

6 / 6

Tak unikniemy problemu

Obraz
© 123 RF

Jeśli chcemy uniknąć stanów zapalnych, po długotrwałym przebywaniu w wodzie pamiętajmy, by delikatnie i dokładnie osuszyć uszy.

Podczas ich czyszczenia nie usuwajmy całkowicie woskowiny, ponieważ spełnia ona ważną funkcję - nawilża i natłuszcza delikatne rejony narządu słuchu, chroni je przed kurzem oraz innymi zanieczyszczeniami, utrzymuje niski poziom pH skóry, a także pomaga w zapobieganiu infekcjom bakteryjnym czy grzybiczym. Najlepiej stosować specjalne krople do czyszczenia uszu.

Rafał Natorski/dm,facet.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)