2z8
Czy intymna zabawa w internecie może być bezpieczna?
- Jeżeli nie robimy głupot, to tak. Podstawowa zasada - żadnych osobistych informacji. Nigdy nie wiadomo, z kim mamy do czynienia. Wszystko, co zostało umieszczone w sieci (lub wysłane za jej pośrednictwem), na zawsze w niej zostaje. Możliwe, że rozmówca nagrywa rozmowę i planuje przekształcić ją w kilkuminutowy "hit internetu". Człowiek znajdujący się po drugiej stronie może być również niezrównoważonym emocjonalnie hakerem, który dzięki małej cząstce informacji wyczytanych z obrazu namierzy cię i pozna twoją prawdziwą tożsamość. I kto wie, co zrobi potem... Choć tego typu analizy brzmią paranoicznie, uważam, że ostrożności nigdy za wiele.