Trwa ładowanie...
01-07-2014 10:08

Uważasz, że twoja dziewczyna jest gruba?

Uważasz, że twoja dziewczyna jest gruba?Źródło: 123RF.COM
d6sqteb
d6sqteb

Następnym razem, gdy twoja luba zapyta cię "czy moja pupa nie wydaje ci się duża w tej sukience?", zastanowisz się dwa razy zanim udzielisz odpowiedzi!

Ekipa naukowców z duńskiego instytutu badawczego "AKF" podjęła się bardzo ciekawego zadania - uczeni postanowili sprawdzić, jak swoje ciała postrzegają mężczyźni, a jak kobiety, no i najważniejsze: o czym myślimy, kiedy patrzymy na siebie nawzajem. Rezultaty powalają...

Okazuje się bowiem, że panowie "są grubsi, niż im się wydaje", co jednak nie przeszkadza im przesadzać, gdy przychodzi im... oceniać wagę kobiet - większość z nas dodaje paniom kilka kilogramów. Czyżby więc wszyscy faceci byli szowinistami? Duńczycy, pod wodzą pani socjolog Vibeke T. Christensen, odkryli coś znacznie bardziej frapującego: wszyscy mamy zakrzywiony obraz rzeczywistości.

Szczupli mężczyźni i grube kobiety?

W badaniu, które opisane zostało przez portal sciencenordic.com, wzięło udział ponad 1000 osób obojga płci, z których każda musiała podać swoją wagę, wzrost, a następnie subiektywnie zaklasyfikować się do jednej z kategorii: niedowaga, waga normalna, lekka nadwaga, otyłość, mocna otyłość. Następnie uczeni dokonali weryfikacji tych danych, m.in. za pośrednictwem kalkulacji współczynnika masy ciała (BMI), co pomogło im skonfrontować subiektywną ocenę z tym co obiektywne. Co ciekawe, okazało się, że postrzeganie obiektywne jest w odwrocie...

d6sqteb

Regułą jest, że mocno otyli przedstawiciele obu płci ujmowali sobie kilogramów, jednak na tym "normalne" zachowanie się kończy. Specjaliści nie ukrywali zdziwienia podając do wiadomości, że mężczyźni mieli w zwyczaju prezentować się jako szczuplejsi, niż są w rzeczywistości. Przykładowo, podczas gdy BMI wskazywał na nadwagę, oni twierdzili, że to norma. Z kolei kobiety dodawały sobie kilogramów - te z niedowagą twierdziły często że są normalne, lub też, że posiadają zbyt dużo zbędnych kilogramów.

Jednak to nie wszystko.

Kobiety są dla nas dobre, my dla nich niekoniecznie...

Najbardziej interesującą częścią ankiety przygotowanej przez Christensen była sekcja, w której badanych proszono o ocenę warunków fizycznych ich partnerów. Udowodniła ona, że podczas gdy kobiety postrzegają mężczyzn jako chudszych, niż w istocie są, męskie oko dodaje paniom kilka kilogramów, zupełnie jak telewizyjna kamera... Panie mają wyższe wymagania względem siebie, a przy tym nas oceniają pobłażliwie. My z kolei cechujemy się wrodzoną hipokryzją - nie dostrzegamy swoich wad, ale u kobiet uwypuklamy wszystko. Szczęśliwie nie można powiedzieć, abyśmy robili to celowo.

Christensen twierdzi, że te wypaczenia w postrzeganiu płci wiążą się z tradycyjnym podziałem społecznym - mężczyzna ma być obrońcą, głową rodziny, dlatego jego gabaryty muszą być większe i "nieważne, czy swoją siłę demonstruje za pomocą tłuszczu, czy mięśni." Wprawdzie obecnie to się już trochę zmieniło, jednak nasze babki dokładały wszelkich starań, by ich mężczyźni nie byli chuderlakami. Taki stan rzeczy - choć z pozoru naturalny - ma także swoje negatywne konsekwencje. Jakie? To właśnie przez błędne postrzeganie własnego "ja" rodzą się różnego rodzaju zaburzenia łaknienia, jak np. anoreksja czy bulimia. Zamartwianie się o wygląd nie służy też zdrowej kondycji psychicznej.

Stąd, jeśli kolejny raz usłyszysz pytanie "Czy moja pupa nie wydaje ci się duża w tej sukience?", wykaż się empatią, tym bardziej, że teraz już wiesz, że twój wzrok dość bezczelnie cię okłamuje...

/PFi,facet.wp.pl

Zobacz: Dieta dopasowana do stylu życia mężczyznyDieta dopasowana do stylu życia mężczyzny

d6sqteb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d6sqteb