Zgrabne nogi, krągłe pupy, jędrne piersi... okazuje się, że nie są to jedyne wyznaczniki atrakcyjności seksualnej kobiet. Naukowcy, w swych ostatnich doniesieniach wymieniają kilka innych czynników, które skutecznie wpływają na powodzenie wybranych przedstawicielek płci pięknej. Co ciekawe, sami raczej byście nie wpadli o czym mowa, bo w końcu kto mógłby przypuszczać, że pobudzająco działa na nas na przykład pot...
Od dawna mówi się, że piękno tkwi w genach i bywa dziedziczone. Jednak przeważnie mówiąc o pięknie w kontekście genów i przekazywania unikalnych cech potomstwu, mamy na myśli chociażby wspaniałą figurę, którą córka zawdzięcza genom matki.
Okazuje się jednak, że cenimy dziewczyny nie tylko za urodę - niektóre kobiety frapują nas również zapachem swojego potu. Co ciekawe, wszystko to znajduje swe podłoże w... układzie odpornościowym!
Grupa australijskich naukowców wysnuła teorię, jakoby atrakcyjność kobiet tkwiła w genach mających wpływ na jakość ich układu odporności. Mężczyźni bowiem instynktownie szukają partnerek, które dadzą im zdrowe i silne potomstwo. Z kolei, to właśnie wygląd oraz woń potu stanowi najlepszy nośnik informacji odnośnie "jakości" układu odporności partnerek.
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external} Badacze, by poprzeć swą tezę przeprowadzili eksperyment na 150 studentach jednego z australijskich uniwersytetów. Metodologia badania obejmowała wypełnienie kwestionariusza zawierającego pytania o życie seksualne studentów oraz analizę ich DNA. Następnie dokładnie prześledzono kody DNA, kładąc szczególny nacisk na geny odporności, zaś wyniki powiązano z danymi z ankiet.
Zgodnie z zapewnieniami naukowców, im bardziej zróżnicowane i zdywersyfikowane są geny wpływające na układ odporności, tym lepsza jego skuteczność w walce z różnorakimi chorobami oraz wirusami.
Okazuje się ponad to, że kobiety o najbardziej rozbudowanych układach zgodności tkankowej (MHC; układ odpowiedzialny za obronę przed patogenami), cieszą się największą popularnością wśród panów.
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external} Naukowcy nie są jednak do końca pewni dlaczego tak się dzieje. Jednak przypuszczają, że odpowiedź na to pytanie znajduje się w pocie.
Istnieje szereg przypuszczeń tłumaczących funkcjonowanie tego mechanizmu. Jedna z teorii głosi, że kobiety o bardziej zdywersyfikowanym MHC są bardziej towarzyskie, inna mówi, że "możliwe, że kobiety ze zróżnicowanym MHC posiadają więcej partnerów seksualnych, ponieważ to one aktywniej szukają nowych partnerów". Wreszcie, istnieje możliwość, że kobiety o silnych układach odporności są bardziej wybredne co do swoich towarzyszy, stąd stawiają im wyższe wymogi podczas selekcji.
Każda z tych teorii jest możliwa i żadnej nie można wykluczyć na 100%. Zdaniem Australijczyków, jedno jest pewne - kobiety o specyficznym zapachu potu postrzegane są za atrakcyjniejsze, co przekłada się na większą liczbę partnerów. A teraz przykra wiadomość - według analiz, u facetów pot nie ma podobnego zastosowania, dlatego - Panowie! - nie pozbywajcie się swoich dezodorantów!
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external}