Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur
None
Holenderska modelka Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur lingerie 2012. Ta dziewczyna zawsze wygląda fenomenalnie, ale tym razem po prostu zwala z nóg!
Pochodzi z Rotterdamu. Jest wysoką - 179 cm wzrostu - blondynką o niebieskich oczach. Jej idealne wymiary - 90/62/90 - sprawiają, że jest wymarzoną modelką do prezentowania bielizny i strojów kąpielowych.
Mimo młodego wieku, jest już zaliczana do światowej czołówki dziewczyn chodzących po wybiegach - z jej usług korzystali: Bryce Aime, Blugirl, Made, Jan Taminiau. Brała udział w kampaniach topowych marek: Deicy, Topshop Unique, Yamamay.
Pojawiała się także w znanych czasopismach: Glamour, Exit, Deluxx, Teen Vogue, Lula, Marie-Claire, Grazia, Avantgarde, a L'Officiel.
Tym razem Valerie zdaje się być jeszcze seksowniejsza, a wszystko za sprawą bielizny od Agent Provocateur. Ta brytyjska marka kojarzona jest z luksusem i elegancją, a jej kampanie kuszą erotyzmem.
Po francusku "agent provocateurs" może oznaczać tajnego współpracownika policji, którego zadaniem jest sprowokowanie kogoś do złamania prawa - np. w przypadku kontrolowanej transakcji narkotykowej.
Sami przyznajcie, ta nazwa jest trafna.
Valerie Van der Graaf w bieliźnie!
Holenderska modelka Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur lingerie 2012. Ta dziewczyna zawsze wygląda fenomenalnie, ale tym razem po prostu zwala z nóg!
Pochodzi z Rotterdamu. Jest wysoką - 179 cm wzrostu - blondynką o niebieskich oczach. Jej idealne wymiary - 90/62/90 - sprawiają, że jest wymarzoną modelką do prezentowania bielizny i strojów kąpielowych.
Mimo młodego wieku, jest już zaliczana do światowej czołówki dziewczyn chodzących po wybiegach - z jej usług korzystali: Bryce Aime, Blugirl, Made, Jan Taminiau. Brała udział w kampaniach topowych marek: Deicy, Topshop Unique, Yamamay.
Pojawiała się także w znanych czasopismach: Glamour, Exit, Deluxx, Teen Vogue, Lula, Marie-Claire, Grazia, Avantgarde, a L'Officiel.
Tym razem Valerie zdaje się być jeszcze seksowniejsza, a wszystko za sprawą bielizny od Agent Provocateur. Ta brytyjska marka kojarzona jest z luksusem i elegancją, a jej kampanie kuszą erotyzmem.
Po francusku "agent provocateurs" może oznaczać tajnego współpracownika policji, którego zadaniem jest sprowokowanie kogoś do złamania prawa - np. w przypadku kontrolowanej transakcji narkotykowej.
Sami przyznajcie, ta nazwa jest trafna.
Valerie Van der Graaf w bieliźnie!
Holenderska modelka Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur lingerie 2012. Ta dziewczyna zawsze wygląda fenomenalnie, ale tym razem po prostu zwala z nóg!
Pochodzi z Rotterdamu. Jest wysoką - 179 cm wzrostu - blondynką o niebieskich oczach. Jej idealne wymiary - 90/62/90 - sprawiają, że jest wymarzoną modelką do prezentowania bielizny i strojów kąpielowych.
Mimo młodego wieku, jest już zaliczana do światowej czołówki dziewczyn chodzących po wybiegach - z jej usług korzystali: Bryce Aime, Blugirl, Made, Jan Taminiau. Brała udział w kampaniach topowych marek: Deicy, Topshop Unique, Yamamay.
Pojawiała się także w znanych czasopismach: Glamour, Exit, Deluxx, Teen Vogue, Lula, Marie-Claire, Grazia, Avantgarde, a L'Officiel.
Tym razem Valerie zdaje się być jeszcze seksowniejsza, a wszystko za sprawą bielizny od Agent Provocateur. Ta brytyjska marka kojarzona jest z luksusem i elegancją, a jej kampanie kuszą erotyzmem.
Po francusku "agent provocateurs" może oznaczać tajnego współpracownika policji, którego zadaniem jest sprowokowanie kogoś do złamania prawa - np. w przypadku kontrolowanej transakcji narkotykowej.
Sami przyznajcie, ta nazwa jest trafna.
Valerie Van der Graaf w bieliźnie!
Holenderska modelka Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur lingerie 2012. Ta dziewczyna zawsze wygląda fenomenalnie, ale tym razem po prostu zwala z nóg!
Pochodzi z Rotterdamu. Jest wysoką - 179 cm wzrostu - blondynką o niebieskich oczach. Jej idealne wymiary - 90/62/90 - sprawiają, że jest wymarzoną modelką do prezentowania bielizny i strojów kąpielowych.
Mimo młodego wieku, jest już zaliczana do światowej czołówki dziewczyn chodzących po wybiegach - z jej usług korzystali: Bryce Aime, Blugirl, Made, Jan Taminiau. Brała udział w kampaniach topowych marek: Deicy, Topshop Unique, Yamamay.
Pojawiała się także w znanych czasopismach: Glamour, Exit, Deluxx, Teen Vogue, Lula, Marie-Claire, Grazia, Avantgarde, a L'Officiel.
Tym razem Valerie zdaje się być jeszcze seksowniejsza, a wszystko za sprawą bielizny od Agent Provocateur. Ta brytyjska marka kojarzona jest z luksusem i elegancją, a jej kampanie kuszą erotyzmem.
Po francusku "agent provocateurs" może oznaczać tajnego współpracownika policji, którego zadaniem jest sprowokowanie kogoś do złamania prawa - np. w przypadku kontrolowanej transakcji narkotykowej.
Sami przyznajcie, ta nazwa jest trafna.
Valerie Van der Graaf w bieliźnie!
Holenderska modelka Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur lingerie 2012. Ta dziewczyna zawsze wygląda fenomenalnie, ale tym razem po prostu zwala z nóg!
Pochodzi z Rotterdamu. Jest wysoką - 179 cm wzrostu - blondynką o niebieskich oczach. Jej idealne wymiary - 90/62/90 - sprawiają, że jest wymarzoną modelką do prezentowania bielizny i strojów kąpielowych.
Mimo młodego wieku, jest już zaliczana do światowej czołówki dziewczyn chodzących po wybiegach - z jej usług korzystali: Bryce Aime, Blugirl, Made, Jan Taminiau. Brała udział w kampaniach topowych marek: Deicy, Topshop Unique, Yamamay.
Pojawiała się także w znanych czasopismach: Glamour, Exit, Deluxx, Teen Vogue, Lula, Marie-Claire, Grazia, Avantgarde, a L'Officiel.
Tym razem Valerie zdaje się być jeszcze seksowniejsza, a wszystko za sprawą bielizny od Agent Provocateur. Ta brytyjska marka kojarzona jest z luksusem i elegancją, a jej kampanie kuszą erotyzmem.
Po francusku "agent provocateurs" może oznaczać tajnego współpracownika policji, którego zadaniem jest sprowokowanie kogoś do złamania prawa - np. w przypadku kontrolowanej transakcji narkotykowej.
Sami przyznajcie, ta nazwa jest trafna.
Valerie Van der Graaf w bieliźnie!
Holenderska modelka Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur lingerie 2012. Ta dziewczyna zawsze wygląda fenomenalnie, ale tym razem po prostu zwala z nóg!
Pochodzi z Rotterdamu. Jest wysoką - 179 cm wzrostu - blondynką o niebieskich oczach. Jej idealne wymiary - 90/62/90 - sprawiają, że jest wymarzoną modelką do prezentowania bielizny i strojów kąpielowych.
Mimo młodego wieku, jest już zaliczana do światowej czołówki dziewczyn chodzących po wybiegach - z jej usług korzystali: Bryce Aime, Blugirl, Made, Jan Taminiau. Brała udział w kampaniach topowych marek: Deicy, Topshop Unique, Yamamay.
Pojawiała się także w znanych czasopismach: Glamour, Exit, Deluxx, Teen Vogue, Lula, Marie-Claire, Grazia, Avantgarde, a L'Officiel.
Tym razem Valerie zdaje się być jeszcze seksowniejsza, a wszystko za sprawą bielizny od Agent Provocateur. Ta brytyjska marka kojarzona jest z luksusem i elegancją, a jej kampanie kuszą erotyzmem.
Po francusku "agent provocateurs" może oznaczać tajnego współpracownika policji, którego zadaniem jest sprowokowanie kogoś do złamania prawa - np. w przypadku kontrolowanej transakcji narkotykowej.
Sami przyznajcie, ta nazwa jest trafna.
Valerie Van der Graaf w bieliźnie!
Holenderska modelka Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur lingerie 2012. Ta dziewczyna zawsze wygląda fenomenalnie, ale tym razem po prostu zwala z nóg!
Pochodzi z Rotterdamu. Jest wysoką - 179 cm wzrostu - blondynką o niebieskich oczach. Jej idealne wymiary - 90/62/90 - sprawiają, że jest wymarzoną modelką do prezentowania bielizny i strojów kąpielowych.
Mimo młodego wieku, jest już zaliczana do światowej czołówki dziewczyn chodzących po wybiegach - z jej usług korzystali: Bryce Aime, Blugirl, Made, Jan Taminiau. Brała udział w kampaniach topowych marek: Deicy, Topshop Unique, Yamamay.
Pojawiała się także w znanych czasopismach: Glamour, Exit, Deluxx, Teen Vogue, Lula, Marie-Claire, Grazia, Avantgarde, a L'Officiel.
Tym razem Valerie zdaje się być jeszcze seksowniejsza, a wszystko za sprawą bielizny od Agent Provocateur. Ta brytyjska marka kojarzona jest z luksusem i elegancją, a jej kampanie kuszą erotyzmem.
Po francusku "agent provocateurs" może oznaczać tajnego współpracownika policji, którego zadaniem jest sprowokowanie kogoś do złamania prawa - np. w przypadku kontrolowanej transakcji narkotykowej.
Sami przyznajcie, ta nazwa jest trafna.
Valerie Van der Graaf w bieliźnie!
Holenderska modelka Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur lingerie 2012. Ta dziewczyna zawsze wygląda fenomenalnie, ale tym razem po prostu zwala z nóg!
Pochodzi z Rotterdamu. Jest wysoką - 179 cm wzrostu - blondynką o niebieskich oczach. Jej idealne wymiary - 90/62/90 - sprawiają, że jest wymarzoną modelką do prezentowania bielizny i strojów kąpielowych.
Mimo młodego wieku, jest już zaliczana do światowej czołówki dziewczyn chodzących po wybiegach - z jej usług korzystali: Bryce Aime, Blugirl, Made, Jan Taminiau. Brała udział w kampaniach topowych marek: Deicy, Topshop Unique, Yamamay.
Pojawiała się także w znanych czasopismach: Glamour, Exit, Deluxx, Teen Vogue, Lula, Marie-Claire, Grazia, Avantgarde, a L'Officiel.
Tym razem Valerie zdaje się być jeszcze seksowniejsza, a wszystko za sprawą bielizny od Agent Provocateur. Ta brytyjska marka kojarzona jest z luksusem i elegancją, a jej kampanie kuszą erotyzmem.
Po francusku "agent provocateurs" może oznaczać tajnego współpracownika policji, którego zadaniem jest sprowokowanie kogoś do złamania prawa - np. w przypadku kontrolowanej transakcji narkotykowej.
Sami przyznajcie, ta nazwa jest trafna.
Valerie Van der Graaf w bieliźnie!
Holenderska modelka Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur lingerie 2012. Ta dziewczyna zawsze wygląda fenomenalnie, ale tym razem po prostu zwala z nóg!
Pochodzi z Rotterdamu. Jest wysoką - 179 cm wzrostu - blondynką o niebieskich oczach. Jej idealne wymiary - 90/62/90 - sprawiają, że jest wymarzoną modelką do prezentowania bielizny i strojów kąpielowych.
Mimo młodego wieku, jest już zaliczana do światowej czołówki dziewczyn chodzących po wybiegach - z jej usług korzystali: Bryce Aime, Blugirl, Made, Jan Taminiau. Brała udział w kampaniach topowych marek: Deicy, Topshop Unique, Yamamay.
Pojawiała się także w znanych czasopismach: Glamour, Exit, Deluxx, Teen Vogue, Lula, Marie-Claire, Grazia, Avantgarde, a L'Officiel.
Tym razem Valerie zdaje się być jeszcze seksowniejsza, a wszystko za sprawą bielizny od Agent Provocateur. Ta brytyjska marka kojarzona jest z luksusem i elegancją, a jej kampanie kuszą erotyzmem.
Po francusku "agent provocateurs" może oznaczać tajnego współpracownika policji, którego zadaniem jest sprowokowanie kogoś do złamania prawa - np. w przypadku kontrolowanej transakcji narkotykowej.
Sami przyznajcie, ta nazwa jest trafna.
Valerie Van der Graaf w bieliźnie!
Holenderska modelka Valerie Van der Graaf prezentuje nową kolekcję Agent Provocateur lingerie 2012. Ta dziewczyna zawsze wygląda fenomenalnie, ale tym razem po prostu zwala z nóg!
Pochodzi z Rotterdamu. Jest wysoką - 179 cm wzrostu - blondynką o niebieskich oczach. Jej idealne wymiary - 90/62/90 - sprawiają, że jest wymarzoną modelką do prezentowania bielizny i strojów kąpielowych.
Mimo młodego wieku, jest już zaliczana do światowej czołówki dziewczyn chodzących po wybiegach - z jej usług korzystali: Bryce Aime, Blugirl, Made, Jan Taminiau. Brała udział w kampaniach topowych marek: Deicy, Topshop Unique, Yamamay.
Pojawiała się także w znanych czasopismach: Glamour, Exit, Deluxx, Teen Vogue, Lula, Marie-Claire, Grazia, Avantgarde, a L'Officiel.
Tym razem Valerie zdaje się być jeszcze seksowniejsza, a wszystko za sprawą bielizny od Agent Provocateur. Ta brytyjska marka kojarzona jest z luksusem i elegancją, a jej kampanie kuszą erotyzmem.
Po francusku "agent provocateurs" może oznaczać tajnego współpracownika policji, którego zadaniem jest sprowokowanie kogoś do złamania prawa - np. w przypadku kontrolowanej transakcji narkotykowej.
Sami przyznajcie, ta nazwa jest trafna.