Victoria Silvstedt w Saint Tropez
22.08.2012 | aktual.: 27.12.2016 15:22
None
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...
Kusi kusymi szortami!
Victoria Silvstedt - szwedzka modelka i prezenterka telewizyjna - ma już 38 lat, ale nadal wygląda zjawiskowo. Na plaży w Saint Tropez prezentuje się równie dobrze, co na czerwonych dywanach, gdy zazwyczaj ma na sobie suknie z głębokimi dekoltami. Tym razem odsłania niesamowicie długie nogi...
180 cm wzrostu, blond włosy i lodowato niebieskie oczy - tyle wystarczyło, by świat oszalał na jej punkcie. Jest modelką, aktorką, piosenkarką i prezenterką telewizyjną. Pojawiła się na okładkach niezliczonej liczby magazynów. W 2002 roku znalazła się na pierwszym miejscu listy najpiękniejszych kobiet według miesięcznika Maxim.
W młodości wyczynowo uprawiała narciarstwo zjazdowe (jej dyscypliną był slalom supergigant) - dostała się nawet do kadry narodowej. W wieku 16 lat doznała poważnej kontuzji, która uniemożliwiła kontynuowanie kariery sportowej. Właśnie wtedy, za namową matki, wzięła udział w konkursie piękności - i wygrała go. W 1993 roku reprezentowała Szwecję w wyborach Miss World, które obywały się w RPA.
Szwedka znalazła się w pierwszej dziesiątce finalistek Miss World. Jej urodą zainteresowały się znane marki: Chanel, Christian Dior, Loris Azzaro, Givenchy, Valentino i Giorgio Armani. Jednak ani wybory miss, ani praca modelki nie rozsławiły jej tak bardzo, jak zrealizowana w 1996 roku sesja zdjęciowa dla magazynu Playboy. Co ciekawsze, magazyn ten nie był wydawany w Szwecji, więc Victoria uznała, że "szybka sesja zdjęciowa" to nic wielkiego...
Sesja okazała się być strzałem w 10. Victoria Silvstedt została Playmate grudnia, a w 1997 roku okrzyknięto ją Playmate roku. Wiele osób krytykowało ją za to, że pokazała się w Playboyu. Jeszcze długo potem udowadniała, że jest kimś więcej niż tylko gwiazdką z rozkładówki...